Rododendrony-sadzic czy nie?

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Awatar użytkownika
Meggi
100p
100p
Posty: 148
Od: 12 lut 2008, o 21:21
Lokalizacja: Bruksela

Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

Witam serdecznie! :wit
Odwiedzilam wczoraj szkolke kwiatowa i nabylam w promocyjnej cenie dwa konkretne rododendrony " Cunningham's white" i "Ponticum".
Poniewaz aura nie bardzo teraz sprzyja kopaniu w ogrodzie (opady deszczu glownie, no i temperatura) to zastanawiam sie czy nie moge przetrzymac tych rododendronow przez zime w doniczkach na tarasie, a wkopac je wiosna. W Belgii zimy sa nieco cieplejsze niz w Polsce.
Poza tym przy wkopywaniu tych rododendronow mam w planie porobic drobne zmiany i wolalabym sie za to zabrac wiosna. Bardzo Was prosze o rade, bo sie nie znam.
Moj ogrod czyli potrzebna mi dobra rada
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=47302" onclick="window.open(this.href);return false;
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

Ja ci radzę zadołować je w ogrodzie i obsypać korzenie korą a same rośliny zabezpieczyć parawanem z włókniny, aby były osłonięte od mroźnego wiatru ;) Ładnie przezimują i na wiosnę będziesz mogła spokojnie przygotować im miejsce docelowe.

Trzymanie ich na tarasie, może doprowadzić do przemarznięcia bryły korzeniowej, to z kolei może doprowadzić do padnięcia Rh. Także, bezpiecznej będzie je zadołować w ogrodzie i czekać do upragnionej wiosny ;)
Awatar użytkownika
Meggi
100p
100p
Posty: 148
Od: 12 lut 2008, o 21:21
Lokalizacja: Bruksela

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

Dzięki wielkie Marcin! Kupie na dniach ziemie do rododendronow i je wsadze. Juz wiem nawet gdzie :tan a dalsze zmiany w ogrodzie porobie wiosna. U mnie w ogrodzie ziemia jest strasznie twarda i gliniasta, wiec jak kopac to od razu docelowo, bo to kopanie u mnie to konkretna robota. Czytalam tu na forum zeby rodo...y wsadzac dosc plytko, ale dajac duzo miejsca roslinie na bokach. Czy na spod dac w takim razie kore, zeby odseparowac korzenie od spodu od ziemi gliniastej? I ten parawan z wlokniny nadal mnie obowiazuje?

Pozdrawiam,
Maria
Moj ogrod czyli potrzebna mi dobra rada
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=47302" onclick="window.open(this.href);return false;
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

Nie tak Meggi. Zrób tak jak poradził Mutari - zadołuj - tzn wykop dziurę w ziemi w ogrodzie w zacisznym miejscu obojętnie gdzie i tam go z doniczką posadź, po posadzeniu zaściółkuj np korą.

Ale przed zadołowaniem ja radzę żebyś wsadziła krzew razem z doniczką do wiadra z wodą na jakieś pół godziny, bo jeśli one są takie 'konkretne' to prawdopodobnie mają bardzo przerośniętą bryłę korzeniową i mogą uschnąć.
A potem poczytaj sobie ten temat http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=21683 i na wiosnę posadź je już jak trzeba
Awatar użytkownika
Meggi
100p
100p
Posty: 148
Od: 12 lut 2008, o 21:21
Lokalizacja: Bruksela

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

Witaj Moniko! :wit
Aaaaa! Czyli lepiej zadolowac, a nie wkopywac ich teraz. Ciemna jestem w te klocki. W takim razie jak wsadze cala doniczke doniczke z rodkiem do ziemi to wolne przestrzenie wypelniam kora i kora podsypuje tez rosline od gory tak?

Wybaczcie, ale potrzebuje wytlumaczenia jak "krowie na rowie" i z gory wielkie Dzięki ;:180


PS Dzięki wielkie za link, juz wczoraj juz sobie go obczajalam i dorzucilam do ulubionych.
Moj ogrod czyli potrzebna mi dobra rada
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=47302" onclick="window.open(this.href);return false;
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

Wolne przestrzenie z boku doniczki wypełniasz szczelnie ziemią (tą która zostanie po wykopaniu dziury) a korą od ziemi do łodyg - taki kopczyk zabezpieczający korzenie.

Stanowisko pod wiosenne nasadzenie możesz już teraz przygotować. Im większe tym lepiej, warto zrobić jedno duże miejsce dla roślin kwasolubnych, ale z daleka od resztek pobudowlanych, zwłaszcza wapna :wink: - tak ok. 50% materii organicznej (kora, igliwie, obornik, kompost, możesz dodać rozdrobnione opadłe liście, trochę skoszonej trawy itp - to wszystko może być 'świeże') + 50% kwaśny torf w tym trochę Twojej ziemi z ogródka (ok 10%) + siarka. To wszystko mieszasz, wykopujesz dziurę w ziemi i sypiesz mieszankę. Najlepiej to miejsce przykryć igliwiem...jeśli gdzieś masz możliwość zdobyć.
Takie przygotowanie miejsca jesienią jest bardzo praktyczne, bo możesz używać wszystkich składników nieprzekompostowanych - do wiosny już się uleży i będzie ok. Samego kwaśnego torfu osobiście nie polecam, ale to już zależy od Ciebie i możliwości zdobycia składników.
Resztę doczytasz w linku ;:7
Awatar użytkownika
Meggi
100p
100p
Posty: 148
Od: 12 lut 2008, o 21:21
Lokalizacja: Bruksela

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

Witaj Moniko! Dzięki Ci wielkie za pomoc. ;:180
Kochana! Super jest Twoja rada tylko nie wiem skad te skladniki wziac i obawiam sie ze moze byc ciezko skomponowac mi to. Myslalam zeby kupic gotowa ziemie dlla rodkow. To teraz znow jestem zamotana; z tymi skladnikami: siarka, obornik, igliwie.. moze byc kurka ciezko. ;:224

Moniko! Nie gniewaj sie na mnie. Nie zebym sie wymadrzala, tylko przeczytalam o trawie w tym linku od Ciebie i jest tu pewna niescislosc.
rose_marek napisal: "najlepszą sciółką dla rhododendronów to butwiejąca materia organiczna.
Ta jest rozkładana przez grzyby i pleśni, które zwiekszają kwasowość srodowiska.
Natomiast nie powinno się sciółkować zieloną materią organiczną (np. swieżo skoszoną trawą),
bo ta jest rozkładana przez bakterie która zwieksza zasadowość."
Moj ogrod czyli potrzebna mi dobra rada
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=47302" onclick="window.open(this.href);return false;
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

No jakże miałabym się na Ciebie gniewać :D
i to co rose_marek napisał jest najprawdziwszą prawdą

najlepszą ściółką dla rhododendronów to butwiejąca materia organiczna.
Ta jest rozkładana przez grzyby i pleśni, które zwiekszają kwasowość srodowiska.
Natomiast nie powinno się sciółkować zieloną materią organiczną (np. swieżo skoszoną trawą),
bo ta jest rozkładana przez bakterie która zwieksza zasadowość.


Dlatego też nie napisałam o ściółkowaniu trawą a o ew. dodaniu niewielkiej ilości do mieszanki, ponieważ skoszona trawa zawiera sporo azotu, który pomógłby trochę przekompostować do wiosny trudno rozkładające się składniki mieszanki np korę, igliwie.
Ale i tak podejrzewam, że trudno Ci będzie zdobyć te składniki :D chociaż próbuj, im więcej materii organicznej tym lepiej
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

Meggi, a ja mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie. Jaki jest u Ciebie podsiąk wód gruntowych ? Pisałaś , że masz bardzo ciężką i gliniastą glebę. Wiesz, że Rh lubi stale wilgotno, ale nie mokro. Najgorzej w zimie. Jak woda nie będzie wsiąkać, tylko utrzymywać się blisko powierzchni, albo wręcz na powierzchni, to Rh padnie.
Marek opisał również, co robić w takim przypadku. Wystarczy poszukać ;)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

tam gdzi mieszka Meggi pewnie nie obowiązuje prawo, że właściciel gruntu nie może odprowadzać wody na grunty sąsiednie :D
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

To zależy jak usytuowaną ma działkę ma Meggi. Jeżeli będzie jedna koło drugiej, to zawsze można zrobić lepszy drenaż ;)
Matrix2
500p
500p
Posty: 666
Od: 29 sie 2010, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

rododendrony chcę nabyć wiosną, a azalie wielkokwiatowe i japońskie kupiłem ale podobnie jak Meggi trochę późno i zadołowałem w ogrodzie, będą czekały do wiosny ...
Rabaty pod w/w rośliny przygotowałem teraz jesienią wg Waszych wskazówek, które są bardzo pomocne dla mnie jako początkującego posiadacza różaneczników...
Rabatę dla rododendronów przygotowałem pod sosnami i z uwagi na bardzo rozwiniety system korzeniowy sosen jest to rabata podwyższona i tutaj mam świadomość, ze będę musiał podlewać. Miejsce to taki głęboki półcień - tak to określam i tam chciałbym posadzić na początek odmianę Nova Zembla. Jeśli móglbym prosić o podpowiedź który z różaneczników mniej wymagający dla początkujących mógłby tam się pojawić, będę wdzięczny.
Rabatę dla azalii przygotowałem w miejscu zdecydowanie bardziej słonecznym, obie są osłoniete od wiatru w miarę mozliwości mojego ogrodu.
W obu przypadkach ziemię ogrodową przeryłem z dużą ilością torfu kwaśnego, dodając kompost i niewielką ilośc bardzo dobrze przekompostowanego obornika. Do tego wszystkiego wmieszałem trochę liści dębowych i nawet sporo igliwia sosnowego, ponieważ zwłaszcza w tym roku mam go pod dostatkiem.
Na tzw ostrą skibę rozłożyłem jeszcze igliwie sosnowe, żeby zatrzymać wilgoć w glebie ...
Wiosną chciałbym sadzić azalie i rododendrony w ten sposób, że wykopuję dołek daję do niego torf kwaśny pomieszany z korą sosnową, podlewam to obficie wodą. Jeśli korzenie będą zbyt ciasno ułozone w doniczce delikatnie porozrywam, całość chcę obsypać torfem kwaśnym, lekko ugnieść żeby wszystko mogło oddychać. Po posadzeniu dalej podlewam i całośc ściółkować chciałbym igliwiem sosnowym lub korą. Tak przynajmniej na teraz wyobrażam sobie teoretycznie sadzenie różaneczników.
Proszę o korektę jeśli coś nie tak zrobiłem, jest jeszcze czas na wszelkie zmiany przed sadzeniem.
Rysiek
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Rododendrony-sadzic czy nie?

Post »

Matrix2 wg mnie przygotowałeś stanowisko b.dobrze, ale ..co oznacza
Miejsce to taki głęboki półcień
Rh lubią jak do nich dociera rozproszone słońce. Jak są ciągle w cieniu to słabo kwitną i jak każdy krzew 'wyciągają się'. Może pooglądaj leśny ogród z różanecznikami Zygmora i sam oceń czy stanowisko wybrałeś dobre http://foto.onet.pl/hczz,8lmmseccccsj,u.html

Jeśli chodzi o odmiany to popatrz tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4&start=14 i tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=43&t=34996

A dlaczego
Wiosną chciałbym sadzić azalie i rododendrony w ten sposób, że wykopuję dołek daję do niego torf kwaśny pomieszany z korą sosnową
jeśli już teraz przygotowałeś stanowisko? Nie chcesz posadzić w te miejsca?

Ja radzę Tobie jeszcze, tak na wszelki wypadek, sprawdzić w kilku miejscach pH oryginalnej ziemi w rejonie stanowisk. Jeśli będzie w granicach 7 to jednak dodaj siarki do mieszanki.
I warto sprawdzać drenaż wg instrukcji rose_marek. Bo nie zawsze takie wyniesione stanowiska zdają egzamin jeśli ziemia jest mocno przepuszczalna. Wtedy można zastosować różne 'bariery' między drzewa a rh - np wkopać jakiś fajny duży korzeń, większe kamienie (najlepiej granitowe) itp. bryła korzeniowa rh jest naprawdę niewielka i korzenie penetrują ziemię raczej płytko, tam gdzie rozkłada się materia organiczna
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”