Smutne azalie:(

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Smutne azalie:(

Post »

bonia244 pisze:A moja azalia wygląda tak

Obrazek
Obrazek
Czy ona nie ma za sucho?
Czy ma za sucho możesz chyba łatwo sprawdzić :) Ale ten krzew wygląda na przemarznięty.Być może dotyczy to tylko listków, wówczas za 2-3 tygodnie na gałązkach pojawią się nowe. Gorzej , jeśli przemarzły także gałązki :(
Poczekaj więc jeszcze 2-3 tygodnie i oceń , czy roślina jednak " budzi się do życia".
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
bonia244
1000p
1000p
Posty: 1151
Od: 19 lis 2010, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Smutne azalie:(

Post »

Dziś w drodze sprawdzenia czy moje azalie przemarzły na amen :roll: obciełam gałązkę i ku mojemu zdziwieniu środek jest jasny i chyba żywy :tan więc poczekam co z tego będzie i nie będę ruszać :wink:
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Smutne azalie:(

Post »

bonia244 pisze:A moja azalia wygląda tak

Obrazek
Czy ona nie ma za sucho?
Niektóre azalie tak wyglądają zimą.
Przeczytaj o azalii Japońskiej tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p1101230
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
Awatar użytkownika
bonia244
1000p
1000p
Posty: 1151
Od: 19 lis 2010, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Smutne azalie:(

Post »

Dziękuję Marku, myślę że to normalne z moją azalią :roll: zobaczymy co pokarze jak się zrobi cieplej :wink:
Awatar użytkownika
jarko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 685
Od: 1 cze 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Smutne azalie:(

Post »

bonia244, Andzia1, reniuniek. Proponuję na azalie japońskie, sponiewierane przez dwie ostatnie zimy, sprawdzoną długoterminową kurację. Teraz (jak nie ma nocnych mrozów) należy je obficie podlać (ok.10l. wody na krzew). Ponieważ mają być jeszcze mrozy (do -10*C w nocy, przy gruncie, w niektórych rejonach Polski), to dopiero po ich ustąpieniu, tj. ok. 29 marca, możemy działać dalej. W pierwszej kolejności należy ostrożnie pozrywać całkowicie uschnięte liście (delikatnie, bo gałązki są bardzo łamliwe). Usuwanie pozostałych uszkodzonych liści należy rozłożyc na kilka etapów (np. co 2 tygodnie). Po usunięciu tych liści, podlewamy i jednocześnie zasilamy dobrym nawozem interwencyjnym: Substral, Magiczna Siła dla Rododendronów (te małe płaskie torebki, 1 mała łyżeczka od herbaty na 10l. wody, lejemy konewką z sitkiem na cały krzew). Powtarzamy ten zabieg co tydzień, aż do kwitnienia. Jeżeli azalia na zimę była ściółkowana grubą warstwą, usuwamy ją, rozkładając to na dwa etapy. Jeżeli azalia rośnie w słońcu, wskazane jest jej cieniowanie (dwa bambusy z rozciągniętą między nimi siatką cieniującą). Jak temperatura wzrośnie (również w nocy) ponad 10*C wskazany jest oprysk Mospilan (zgodnie z instrukcją), powtórzyć jeszcze 2 razy co 7 dni (to na opuchlaka i inne robale). Najpóżniej w fazie nabrzmiałego pąka kwiatowego, usunąć do końca wszystkie uszkodzone liście. Do tej pory nie ciąć (to poważny błąd, bo pozbywamy się kwitnienia). Po kwitnieniu, delikatnie usuwamy przekwitnięte słupki kwiatowe oraz zmarznięte i wysuszone pąki kwiatowe. Tak postępując, najpóżniej w 2 tygodnie po kwitnieniu, system liściowy krzewu powinien być całkowicie odbudowany. Jeżeli nie (co oznacza przemarznięcie gałązek lub nawet całego krzewu), w zależności od oceny stanu krzewu, należy przystąpić (ale dopiero po kwitnieniu) do prawidłowego cięcia (usuwanie gałązek tylko uschniętych, lub delikatne cięcie formujące, ewentualnie prawidłowo wykonane cięcie sanitarne (ważne: przed cięciem kolejnej azalii, sekator odkażamy w spirytusie lub denaturacie). Musi dać efekty. Powodzenia.
Awatar użytkownika
bonia244
1000p
1000p
Posty: 1151
Od: 19 lis 2010, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Smutne azalie:(

Post »

Jarko dzięki za szczegółową instrukcję jak postępować w najbliższym czasie z moja azalia :)
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4615
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Smutne azalie:(

Post »

Ja też dziękuje :D
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
JolantaMa
100p
100p
Posty: 156
Od: 9 maja 2009, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Re: Smutne azalie:(

Post »

Muszę rozdrabniaczem "zmielić " gałęzie jałowca i żywotnika . Proszę podpowiedzieć, czy to dobry pomysł żeby posadzone azalie wielkokwiatowe i japońskie wyściółkować takimi świeżo rozdrobnionymi gałęziami?
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Smutne azalie:(

Post »

Świeża trawa czy świeże zmielone gałęzie nie są najlepszą ściółką dla rhododendronów,
ponieważ świeża (zielona) materia jest zjadana przez bakterię, a bakteria
podnosi odczyn zasadowy.

Najlepszą ściółką dla rhododendronów jest stara (sucha), butwiejąca materia
drewniana, kory, liści lub trocin bo ta materia jest rozkładana przez pleśń i grzyby
które podnoszą kwasowość.

To powiedziawszy, myślę że śmiało możesz sciółkować Twoimi zmielonymi
gałęziami. Bakteria zacznie pracować na dobre dopiero w maju kiedy zrobi się
ciepło, a wtedy Twoja ściółka będzie już stara.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
JolantaMa
100p
100p
Posty: 156
Od: 9 maja 2009, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.mazowieckie

Re: Smutne azalie:(

Post »

Dzięki, jesteś błyskawica :)
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Smutne azalie:(

Post »

bonia 244 jak odżyły Twoje azalie?
duduś
Awatar użytkownika
reniuniek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4615
Od: 30 sie 2010, o 08:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czerwionka koło Rybnika

Re: Smutne azalie:(

Post »

Ja miałam pięć,przeżyły trzy :roll:
Mój zielony kwadrat cz.5-aktualna
Zapraszam :-) Renata
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”