dawidbanan pisze:Czyli nawet już go nie opryskiwać? Wyrzucić, czy zostawić jeszcze jakiś czas?
Dawidzie, nie pryskaj bo nie widać grzyba na liściach. Nie wyrzucać bo rhododendrony
to silne bestie, i przetrzymią nawet bardzo duże zaniedbanie.
Tutaj może być grzyb w korzeniu albo w łodygach, albo stress w związku z przesadzeniem
w nieodpowiednie warunki. Jeśli to drugie wtedy to co Marcin proponuje może pomóc.
Każdy ogrodnik ma inne podejście do roślin. Osobiście wsadzam rośliny do dobrze
przygotowanej gleby, dostarczam wodę i patrzę jak rośnie. Jeśli roślina ma
niewyjaśnione problemy przez rok to w następnym roku zamieniam ją na inną.
Jeśli problemem jest za dużo albo za mało słońca, a roślinę w dalszym ciągu lubię,
przesadzam ją w odpowiednie miejsce.