Chora azalia po zimie

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Chora azalia po zimie

Post »

Mam dwie azalie japońskie.
Rosną obok siebie....jedna jest o.k. natomiast druga, jakoś nie może dość do siebie po zimie....

Obrazek

Obrazek

Kiedy ją kupiłam wiosną tamtego roku , też miała kilka takich czarnych liści ale latem wypuściła piękne zielone liście
i wszystko było w porządku.
Po zimie problem wrócił :(

Pryskałam ją bioseptem, oraz dwukrotnie chelatem żelaza i siarczanem potasu i magnezu.
Dostała już małą dawkę nawozu do kwasolubów.
Proszę o rady co tak naprawdę jej dolega i jak temu zaradzić ;:180
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3728
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Chora azalia.

Post »

Cynthio - napisz proszę w jaki sposób Twoje azalie były zabezpieczone na zimę i czy to są różne odmiany.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Re: Chora azalia.

Post »

Aniu,
różowa "Madame van Hecke" jest cała i zdrowa,
ta natomiast jest biała....niestety odmiany nie znam gdyż była kupiona bez żadnego oznaczenia....
Obie na zimę były owinęte agrowłókniną.

Tak wyglądała ta schorowana bidula w tamtym roku, zaraz po zakupie i posadzeniu.

Obrazek

Też miała takie czarne liście ale latem nie było już po nich śladu, wszystkie liście miała zielone i zdrowe.
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3728
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Chora azalia po zimie

Post »

Cynthio - podejrzewam, że Twoja azalia przemarza - tak właśnie reaguje na zimę i okrywanie nic nie da. Nie przemarzają jej gałązki, le właśnie liście. Oczywiście mogę się mylić, ale na moich azaliach też obserwuje takie objawy.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Cynthia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5294
Od: 16 lut 2009, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...

Re: Chora azalia po zimie

Post »

Bardzo dziękuję za pomoc ;:167
Przemarzanie to nic dobrego ale chyba bardziej obawiałam się jakiegoś grzyba.....
Pozdrawiam słonecznie - Baśka :)
Awatar użytkownika
aniawoj
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3728
Od: 9 paź 2005, o 19:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Klucze - Małopolska
Kontakt:

Re: Chora azalia po zimie

Post »

Zaraz po zimie grzyby są nieaktywne, wiec raczej nie atakowałyby.... Chociaż... przy zbyt mocnym ścisłym okrywaniu może zdażyć się gnicie roślin ( ja tak załatwiłam azalie w doniczkach - ściśle zasypując je trocinami :oops: ), a czasami szara pleśń - co z kolei zdażyło się moim żarnowcom. Nie widziałam jednak objawów szarej pleśni na azaliach, wiec tu się nie wypowiem....
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
santia
500p
500p
Posty: 937
Od: 16 mar 2011, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chora azalia po zimie

Post »

W tamtym roku też kupiłam dwie azalie japońskie i przyszły z takimi lekko czerwonymi listkami, które bardzo szybko zrobiły się brązowe i po prostu opadły. Potem pojawiły się nowe listki i ładnie kwitła. Nie ma czym się przejmować, ale na przyszłość warto ją opatulić gałązkami świerkowymi na zimę.
homar
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 1 mar 2010, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Ostrołęki

Re: Chora azalia po zimie

Post »

Hej,macie duże straty po zimie w azaliach? Ja swoje trochę okryłam na te największe mrozy,i niby pączki mają zielonkawe,ale zobaczymy na wiosnę jak będzie z kwitnieniem...
pozdrawiam gorąco
sylwekw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1195
Od: 18 kwie 2007, o 10:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
Kontakt:

Re: Chora azalia po zimie

Post »

Ja mam tylko kilka azalii japońskich i na pierwszy rzut oka - pierwszy przegląd - wygląda, że nie ucierpiały za bardzo a nie były okryte indywidualnie. Azalie wielkokwiatowe też wygląda jak by miały się dobrze choć "pączki miały ochotę się rozwinąć" jeszcze przed mrozami w lutym :-).
Ale tak naprawdę to się dopiero okaże gdy przyjdzie ich pora.
x_m-i
---
Posty: 2658
Od: 19 cze 2007, o 09:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chora azalia po zimie

Post »

Sylwek, jak przeżyją 'zimną Zośkę' to będzie już ok ;) Może w tym roku będzie ona łaskawa i nie będzie jak w ubiegłym :roll:
Awatar użytkownika
herbata68
100p
100p
Posty: 131
Od: 19 lip 2008, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Syców

Re: Chora azalia po zimie

Post »

Witam ! Myślę , że nie ma się czym martwić . Azalie japońskie są tzw. azaliami częściowo zimozielonymi . Oznacza to , że tracą część liści na zimę a ilość tych strat zależna jest m.in. od temperatury . Tak więc przy łagodniejszych zimach liści zostanie więcej i w czasie kwitnienia roślina będzie wyglądała ładniej a przy zimach z dużymi mrozami ( i do tego bezśnieżnych , tak jak zeszłoroczny i tegoroczny luty ) możliwa jest utrata wszystkich liści . Z moich obserwacji wynika , że wypadanie całych krzewów lub nawet gałęzi jest wielką rzadkością - oczywiście mówimy tu o czynnikach atmosferycznych . Pozdrawiam .
"Lepiej kijek pocienkować , niż go potem pogrubasić" . Pozdrawiam . ARAS .
due
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 31 mar 2009, o 11:26
Lokalizacja: Gdynia

Re: Chora azalia po zimie

Post »

Moje azalie japońskie były zabezpieczone na zimę a i tak straciły dużo liści, ale wygląda na to że przeżyły. Zastanawiam się tylko czy już je odwinąć bo u nas jest po 5-8 stopni ale za to bardzo zimny i mocny wiatr. Chyba jednak poczekam z tym odwijaniem.
Awatar użytkownika
herbata68
100p
100p
Posty: 131
Od: 19 lip 2008, o 10:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Syców

Re: Chora azalia po zimie

Post »

Witam ! Dla wszytkich roślin zimozielonych najbardziej niebezpieczna w tym okresie jest tzw. susza fizjologiczna . Jeżeli ziemia wokół Twoich azalii jest już rozmarznięta ( u mnie jest już na głebokość ok. 30 cm ) tzn. , że rośliny mogą pobierać już z niej wodę . Krótkotrwałe przymrozki na tym etapie nie powinny im zaszkodzić . Osłanianie azalii może mieć też wpływ na szybkość rozmarzania ziemi ( zwolnienie tego procesu ) co z kolei , przy tak wysokich temperaturach i wysuszających wiatrach , może właśnie spowodować wspomnianą suszę fizjologiczną . Pozdrawiam .
"Lepiej kijek pocienkować , niż go potem pogrubasić" . Pozdrawiam . ARAS .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”