Różaneczniki - uprawa z nasion

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Uprawa różaneczników z nasion

Post »

No, niestety, ale raczej tak :wink:

Wracając do nasion.

Liczyłam na swoje nasiona Cannon's Double, a tu się okazało ( wczoraj oglądałam),
że praktycznie nie widzę zapylonego kwiatostanu.
Choć trzmiele latały, nie rozumiem tego.

Natomiast bardzo ładnie zapyliły się azalie japońskie, prawie w 100%

Zygmuncie, zastanawiam się, czy te moje sieweczki potraktować jakimś nawozem, żeby szybciej ruszyły,
bo przecież gdzie będą musiały przezimować.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Uprawa różaneczników z nasion

Post »

jokaer,


ostatnio stosuję ukorzeniający nawóz do iglaków firmy agrecol, jest w małych i dużych opakowaniach

http://www.gardenowo.pl/nawozy-pozosta/ ... 1-2kg.html

od wiosny to stosuję, niedługo będę sprawdzać, podczas przesadzania, ciekawe jak to działa...

jak sprawdzę to napiszę...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Uprawa różaneczników z nasion cd

Post »

Ponieważ zbliżył się termin zbioru nasion różaneczników, opiszę metodę ich czyszczenia.

W sobotę w rogowskim arboretum miały miejsce warsztaty z wysiewu nasion drzewiastych, ale nie omieszkałem dopytać się jak postępują tu z nasionami różaneczników.
Chcę się podzielić informacją dotyczącą czyszczenia nasion różaneczników jaką stosują w Rogowie.
Cała procedura jest prosta.

Na blacie stołu wysypujemy torebki nasienne i miażdżymy np drewnianym klockiem.
Po tej czynności po rozkruszonych wstępnie traktujemy wałkiem i dokładnie rozdrabniamy resztki. Teraz pokruszone nasiona z resztkami torebek nasiennych wsypujemy do naczynia z wodą.
Tu długo nie trzymamy najwyżej dobę.
Na wodzie powinny pływać resztki, a na dno opadną nasiona.
Pamiętam, że samo czyszczenie nasion nie było łatwą czynnością, którą przeprowadzałem pod lupą, a trwało to w nieskończoność.
Teraz mamy dwa wyjścia, należy po wstępnym podsuszeniu nasion je niezwłocznie wysiać, wtedy już są napęczniałe i powinny szybko wzejść.
Drugie rozwiązanie to dosuszyć i odstawić na półkę.
Tym razem zaproponowano po wysiewie obsypanie leżących już na podłożu nasion drobnym torfem, ale z sitka, tylko aby przykryć nasiona, żeby nie przesychały.
Podlewanie tak wysianych nasion przeprowadzamy umieszczając ażurowe od dołu kuwetki na chwilę na tackach z wodą.
Ograniczamy do minimum podlewanie z góry.

Dzięki tej metodzie rośliny po skiełkowaniu mniej chorują.
Oczywiście przy zauważeniu objawów pleśni stosujemy oprysk TOPSINEM.


Wywołałem ten temat, gdyż metoda nie była opisywana na forum i wygląda na prostą.
Niedługo sam ją zastosuję, jestem na etapie zbioru nasion, więc za kilka dni...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Uprawa różaneczników z nasion

Post »

Temat mnie interesuje. Ze dwa, trzy lata temu wysiałam chyba zimą rododendrony do skrzynki. Wykiełkowały i udało mi się ze 100 szt malutkich wysadzić. Niestety przyszły zwierzaki leśne, zniszczyły wszystko. W tym roku wykiełkowały mi w skrzynce azalie. Myślę, że za gęsto posiałam i choróbsko je zniszczyło. W tym roku już pozbierałam trochę nasion. I zastanawiam się co z nimi zrobić. czy może je namoczyć w wodzie jak piszesz i wysiać do inspektu i przykryć np. igliwiem? A może lepiej do skrzynek i trzymać w cieple?
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Uprawa różaneczników z nasion

Post »

Dla praktyków - zmodyfikowany sposób podlewania kuwet z siewkami:

Aby nie moczyć ziemi od góry i roślin jak wzejdą podczas zraszania, niektórzy polecają podlewanie, przez zanurzanie, dziurkowanych od spodu kuwet w naczyniu z wodą. Tak prowadzone siewki nie chorują, lub zdecydowanie mniej...
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Uprawa różaneczników z nasion

Post »

Na początku lutego wysiałam azalie japońskie i modrzewnicę.
Azalie wykiełkowały po niecałych trzech tygodniach, a modrzewnica do dnia dzisiejszego niestety nie.
Zastanawiam się, może jej nasiona powinny się przemrozić ?

Obrazek


Podłoże przygotowałam tak samo jak przy letnich wysiewach ( :arrow: letni siew 2015

Azalie japońskie zawiązują niewielkie nasienniki ( takie małe sakieweczki),
które po wysuszeniu przy kaloryferze pięknie się otworzyły i wspaniale wysypały się wszystkie nasionka.
Nie trzeba się z nimi męczyć jeśli chodzi o pozyskanie nasion.
Mimo iż są b.drobne, to sianie ze złożonej kartki nie jest w ogóle kłopotliwe.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Uprawa różaneczników z nasion

Post »

Jolu,
ObrazekSUPERObrazek
Pogratulować!
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Uprawa różaneczników z nasion

Post »

Zygmorze, dziękuję bardzo w imieniu sieweczek :wink:

Zrobiłam również eksperyment z zupełnie innym podłożem, mianowicie mchem.
Na tą myśl nakierowała mnie informacja u ukorzenianiu sadzonek zdrewniałych właśnie w mchu.
Jedną z zalet jest, jego sterylność. Tzn, nie pleśnieje.

Ponieważ z nasienników azalii wielkokwiatowej, nie bardzo udało mi się wykruszyć nasiona,
ani nie zdał zbytnio sposób z zalewaniem wodą. ( może za słabo pokruszyłam).,
żal było mi wyrzucać takie namoczone nasiona, więc wszystko jak papkę wyłożyłam na spodnią stronę mchu i postawiłam przykryte na leiboxie. (jedyne ciepłe miejsce powyżej 20 st.)

Nasiona skiełkowały, trochę to trwało i za późno się zorientowałam, dość się wydłużyły ponieważ miały za mało światła.
Teraz przeniosłam je już pod lampę i myślę, że przyjdą do siebie.
Piszę o tym, bo generalnie jest to dobry sposób na sianie w podłożu, którego nie musimy prażyć, dezynfekować,
a więc pozbawiać życia, a mimo to zachowuje się on sterylnie.


Mech Obrazek odwrócony Obrazek
wyłożone rozkruszone, moczone nasienniki Obrazek i wreszcie roślinki Obrazek
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
zygmor
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 510
Od: 27 wrz 2005, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: z kniei
Kontakt:

Re: Uprawa różaneczników z nasion

Post »

Jolu,

Ten ekperyment z mchem to fajna sprawa, tylko te niepotrzebne elementy torebek nasiennych łatwo pleśnieją i o ile możesz to usuń je.

Obrazek
Pozdrawiam, zygmor
--------------------------------
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Uprawa różaneczników z nasion

Post »

No właśnie Zygmuncie, one w tym mchu w ogóle nie pleśnieją, dlatego ten mech taki dobry.

Już poczekam aż sieweczki podrosną i będą się nadawać do pikowania.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Różaneczniki - uprawa z nasion

Post »

Kiedy siałaś te azalie w mchu?. Jak często były podlewane? Mam trochę nasion azalii i rhododendronów może jszcze bym posiała.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7325
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Różaneczniki - uprawa z nasion

Post »

Teraz, w lutym. Namoczyłam raz mech i to wszystko. Były przykryte, więc wilgoć się utrzymywała.
Oczywiście, że możesz siać.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Różaneczniki - uprawa z nasion

Post »

Jolu,muszę się dopytać, żebym nie schrzaniła. Mech zbieramy, odracamy na drugą stronę, moczymy i siejemy namoczone nasionka. I teraz czymś przykrywamy? bo piszesz że były przykryte? Gdzie je najlepiej trzymać?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”