Obornik koński pod rododendrony

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
mirela73
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 2 mar 2008, o 21:05
Lokalizacja: Trzebinia

Obornik koński pod rododendrony

Post »

Witam, od października mam złożony i przykryty folią na pryźmie obornik koński. Czy mogę go już teraz na wiosnę rozłożyć pod różaneczniki, czy też dłużej kompostować z ziemią i innymi organicznymi i dodać dopiero w przyszłym roku?
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1304
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Post »

Mirela73,

Widzę że wiesz co różanecznik lubi i potrzebuje. Gratuluję!!!
Różanecznik będzie potrzebował ten nawóz zaraz po kwitnieniu, bo wtedy rozrastają
się liście i korzenie. Nie ma dużego znaczenia czy rozłożysz go teraz czy trochę pózniej,
najważniejsze żeby był na miejscu kiedy roślina będzie go potrzebowac, zaraz po kwitnieniu.

Nie wiem jak wsadziłaś Twoje różaneczniki, ale jeśli jest ziemia na korzeniach to możesz
ja odgarnąc aż zobaczysz drobne korzenie. Nie naruszając je, rozłóż obornik w kształcie
naleśnika o średnicy wielkości korony różanecznika.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
mirela73
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 2 mar 2008, o 21:05
Lokalizacja: Trzebinia

Post »

No dobrze ale co z nawożeniem sztucznym? Rododenrony uprawiam od 5 lat.
W tamtym roku zaszczepiłam wszystkie (12 szt) mykoryzą i zastanawiam się czy w tym roku nie zastosować tylko obornika, nie stosować nawozów sztucznych, podlwewać, jak to robię zwykle, deszczówką i co 7 dni z dodatkiem kwasu ortofosforowego. Jesień zakoczyłam z optymalnym dla krzaczków pH a teraz jeszcze nie mierzyłam. Nie chciałabym zaraz na początku sezonu popełnić błędu bo wszytkie roślinki ładnie przezimowały i mam nadzieję odwdzięczą mi się pięknymi kwiatami.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8276
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Post »

Nawet nie śmiałam pytać, czy rododendrony lubią obornik :oops: Powiedziano mi, że pod borówki amerykańskie się raczej nie nadaje, więc i pod nie też chyba nie, a tu proszę...
To może można go dawać także pod borówki?? Też mam w kompostowniku obornik koński leżący od jesieni
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Nie lubią, tylko UWIELBIAJĄ.
Ale tylko na kwaśne podłoże z odpowiednim pH.
I żeby takie szybko zrobić wystarczy wymieszać obornik z siarczanem
(np. na wiadro obornika 1 łyżka do zupy, roztworu siarczanu/ siarczanów)
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5191
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Mam Rh w doniczkach, mam świeży obornik koński i mam przekompostowaną korę. Mam też zamiar wsadzać te rododendrony do ziemi. Czy powinienem zrobić jakąś mieszankę, czy może warstwowca?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ja robiłam mieszankę, w częściach równych.

Pączki / obornik- jedzenie
Glina - utrzymanie wody,
Torf kwasny- właściwe pH+kwasy humusowe, struktura napowietrzająca
Kora przekompostowana - hamuje rozwój patogenów grzybowych, nadaje strukturę
Awatar użytkownika
bozydar16
100p
100p
Posty: 108
Od: 27 cze 2008, o 23:41
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Post »

o jakich siarczanach mówisz hanka55?
Potasu Magnezu?
Żyjemy w kraju cudownych metafor..
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

I co Haniu z tą mieszanką zrobiłaś? Rozłożyłaś pod koroną? Bo rozumiem, że nie przykopywałaś, bo nitkowate korzonki są tuż pod powierzchniaą A może rozcieńczyłaś to wodą? Mój problem polega na tym, ze mam obornik ze słomą o bardzo stałej strukturze. Rozłożony jesienią pod tujami, dalej leży w niewiele zmienionej formie. No i tak się zastanawiam, jak go używać pod RH. Wymyśliłam sobie, że też zrobię mieszankę z kwaśnym torfem i korą przekompostowaną. Mam nadzieję, że będzie miała również właściwości zakwaszające, bo pH jest 6. Tylko chyba muszę mieszankę zrobić w wiadrze i dodać wody, bo inaczej obornik zostanie pod krzewami i słoma też. Co prawda woda słomy nie rozpuści :roll: . Może do tej mieszanki dodać jeszcze trochę siarki w celu zakwaszenia. Roztworem siarczanu potasu i siarczanu magnezu będę opryskiwać RH i azalie. Taki mam program na wiosnę.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10362
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Bogusiu, optymalnie jest dawać obornik rozłożony, bezsłomowy już.
A taki uzyskujemy kompostując go min. pół roku, w cieple i z dodoatkiem mocznika.
Pod Rh i inne kwasolubne, wystraczy garść siarczanu amonu na 1 m3 słomiastego obornika.
G*** pod folię i stałe nawilżanie, żeby utrzymac temeperturę rozkładu dla bakterii nietryfikacyjnych i dżdżownic.

Inna opcja, to same pączki końskie, które już świeże możesz kłaść pod Rh, jako ściółkę.
Jeśli razi Cię w oko, można przysypać przekompostowaną korą lub kwaśnym torfem.
Jeśli kora świeża- koniecznie posypać ją łyżką siarczanu amonu/ 1 m2, żeby późniejszy rozkład kory nie zabierał azotu spod Rh.


Każdy siarczan zakwasza.
Im więcej dajemy siarczanów ( amonu, potasu, magnezu), tym mniejsze stężenie, żeby nie kumulować .
Lepiej częściej małe ilości, niz raz za dużo( bo spalimy korzenie)!

Na 1m2 rododenronowi potrzeba nie więcej niż łyżka od zupy, siarczanów.
jeśli więc sypiemy jednocześnie : s. amonu+ s. potasu+s.magnezu, zmniejszamy dawki tak, żeby wszystkie 3 , zmieściły się na łyżce od zupy. Mieszamy z wyściółką i podlewamy, żeby rozpuścić.
Jeśli boimy się poparzyć krzew, siarczany rozpuszczamy w 10 l wody i podlewamy dokoła Rh.bryłę ziemi.
Jak różne są stężenia siarczanów ( udział % w jednostce proszku), pokazuje ten tekst:

Rodzaj nawozu i zawartość czystego pierwiastka

siarczan amonu 21% N
siarczan potasu 48% K2O

sól potasowa 50% K2O

superfosfat granulowany 48% P205
supertomasyna 20% P2O5
superfosfat pylisty 19% P2O5

Siarczan magnezu 68,0 – 74,0% MgSO4

Pełny tekst:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 765#769765

A optymalnie, nawozy sztuczne, radziłabym używać tylko interwencyjnie,
po zimie, po deszczach=gwałtownej zmoianie pH i s. potasu z magnezem- przed zimą,
tylko dla młodych okazów 1-2 lata. Starsze, przystosowują się zwykle do warunków biotopowych.
W normalnym nawożeniu, wystarczy dobrze rozłożony obornik.
Tak prowadzone Rh, żyja w Polsce w starych ogrodach i lasach, po kilkaset lat!
Nie znając sztycznych proszków, pestycydów i innych wynalazków konernów chemicznych,
które skutecznie wmawiają nam, że bez ich udziału, nic nam nie wyrośnie!


Podstawy uprawy Rh, przedruk z książki prof. Czekalskiego " Różaneczniki":
Rośliny nie znoszą nagłych zmian stężenia roztworu glebowego, dlatego też nawożenie mineralne nie może być jedynym sposobem wzbogacania gleb w składniki pokarmowe. Najodpowiedniejsze dla różaneczników są gleby zasobne w substancję organiczną, gdyż poszczególne składniki uruchamiane są w nich stopniowo i równomiernie.

http://guzekszkolka.republika.pl/azalie.html
ala_71
50p
50p
Posty: 68
Od: 9 kwie 2011, o 09:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Obornik dla rododendronów

Post »

Witam,
wybierałam dziś obornik, żeby dać pod rośliny i na jednym z worków (mowa o granulacie) była informacja o korzystnym odkwaszającym działaniu obornika na glebę ze względu na dużą zawartośc wapnia. Jak to pogodzić z zasilaniem obornikiem rododendronów? Skoro odkwasza glebę, to powinien działać niekorzystnie, a przecież wszyscy zachwalają korzystne odziaływanie obornika na te rośliny. Domyślam się, że jest jakieś proste wytłumaczenie tego zjawiska, którego ja niestety nie znam.

Drugie pytanie dotyczy wyboru obornika: czy lepszy jest taki suchy granulat czy coś w postaci bardziej mokrej, przypominającej obornik z pryzmy, ale w paczce? Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii? No i na koniec: koński, kurzy czy bydlęcy - dla rodo oczywiście?
majka100
100p
100p
Posty: 102
Od: 13 lut 2012, o 17:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Obornik dla RH?

Post »

W kwestii odkwaszania to się nie znam.
Ja też nawożę ogród obornikiem mokrym i z moich obserwacji wynika że najlepszy jest gołębi ( mój tata ma gołębie) ale jest rzadko dostępny. Polacam też krowi, a szczególnie koński. Z kurzym nie mam doświadczenia.
Pozdrawiam
Maja
ala_71
50p
50p
Posty: 68
Od: 9 kwie 2011, o 09:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Obornik dla RH?

Post »

Dziękuję za odpowiedź majka100 :-)
Może jednak ktoś wytłumaczy mi łopatologicznie jaj to jest z tym pH obornika?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”