Rhododendrony u Eweliny - wiosna od 2009 Cz. 3

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Matrix2
500p
500p
Posty: 666
Od: 29 sie 2010, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

Ewelino raj na ziemi w Twoim ogrodzie :)
proszę podpowiedz jaki nawóz zastosować do oprysków rh, wiosną zastosowałem nawóz w granulkach z Florovitu dla roślin kwasolubnych. Teraz oprysk nawozem i potem już koniec aż do następnego sezonu wiosennego?
Pozdrawiam
Rysiek
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

Stosuję do opryskiwania "Nawóz interwencyjny do rododendronów- Substral-" .
To jest nawóz do stosowania doglebowego i dolistnego przy nawożeniu rododendronów. Wiosną zapewnia obfite kwitnienie, a latem wzmacnia zakładanie pąków.
- nawożenie zasadnicze (doglebowe): IV-VII, uzyskujemy szybkie przyrosty - podlewanie wokół korzeni, dwa razy w miesiącu; dawka: 1g / 1 litr wody (dwie łyżeczki na konewkę 10l)

- nawożenie dolistne (interwencyjne):IV-VII, w przypadku, gdy rośliny słabo rosną, są zaniedbane, nie kwitną i wymagają szczególnej troski - polewanie liści 1 raz na tydzień; dawka: 1/2g na 1 litr wody (jedna łyżeczka na konewkę 10l)

Ja wiosną (IV)sypię pod krzewy obornik , oraz nawóz do rh w granulacie i obficie podlewam. Potem stosuję 3-4 krotnie ten wspomniany wyżej. Nawożenie kończę w lipcu. Wtedy przyrosty mają szansę zdrewnieć przed nastaniem mrozów.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

Wiem , jestem niepoprawna :( Ganiałam po ogrodzie z aparatem, fotografowałam różaneczniki i kwitnące azalie,a teraz katuję Was zdjęciami, a przy okazji sama cieszę się każdym kwiateczkiem ...

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

I kolejne , już ostatnie w tym sezonie zdjęcia . Czas RODODENDRONÓW powoli się kończy :

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12942
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

a mnie tam możesz katować, takie piękności wytrzymam ;:138
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Matrix2
500p
500p
Posty: 666
Od: 29 sie 2010, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Polski

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

dziękuję Ewelino za szczegółowe instrukcje dotyczące nawożenia rh
Rysiek
Awatar użytkownika
alphax
500p
500p
Posty: 954
Od: 26 maja 2012, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Hannover

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

Przepiekna gama barw Ewelina. Widze ze masz mozliwosci zeby wyeksponowac te piekne krzewy.
Mam taki sam, okolo 12 letni Rhododendron przejety od poprzednich wlascicieli. Nie wiem tylko jak sie nazywa, moze Ty wiesz?

Obrazek
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

Januszu - to RHODODENDRON CATAWBIENSE GRANDIFLORUM, odporna na mrozy (do -30st.), obficie kwitnąca odmiana różanecznika wielkokwiatowego. Charakteryzuje się silnym wzrostem , dorasta do ok. 1,5m wys. i tyleż szerokości po mniej więcej 10 latach. Nie sprawia żadnych problemów w uprawie, pod warunkiem zaspokojenia podstawowych potrzeb (stanowisko, kwasowość gleby, woda)
Ciesz się ,że go "odziedziczyłeś" :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
fgora
200p
200p
Posty: 356
Od: 16 lis 2008, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

Ewelino, jakie efekty po zastosowaniu mikoryzy? Warto w nią inwestować?

Jakie znacie odmiany rosnące szybko i wysoko? Tak, żeby po 10 latach miały ok.2m. Czy należy do nich cunningham's white?? Podoba mi się i zależy mi bardziej na dużych krzewach niż na kwitnieniu. Czy dałaby radę ta odmiana w prawie zupełnym cieniu?
Pozdrawiam Filip
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

Filip obie sprawy, o które pytasz , były omawiane już wielokrotnie... Ale skoro wolisz zadać pytanie i dostać gotową odpowiedź ... proszę bardzo :

Co do MIKORYZY - Zastosowałam szczepionkę endo-mikoryzową dla roślin wrzosowatych pod wszystkie moje różaneczniki i azalie, w maju 2007r. Był to preparat firmy BIOPON, w granulacie. Już w rok po aplikacji rośliny miały bardzo ładne przyrosty , zawiązały wiele pąków kwiatowych i pięknie kwitły.Szczęśliwie nie dopadła je też grzybica ani inne choróbska. W kolejnych latach jest podobnie. Nie wiem , czy to wyłącznie zasługa mikoryzy, ale jestem zadowolona i uważam ,że warto zastosować MIKORYZĘ zwłaszcza pod wieloletnie, bardziej wartościowe rośliny :)
Naiwny jest jednak ten, kto oczekuje natychmiastowych efektów- podaje mikoryzę umierającej roślinie i jest zawiedziony, że przez miesiąc nie zdarzył się cud. Ktoś już słusznie napisał : " Mikoryza , to nie nawóz. Działa wolno lecz skutecznie, a efekty widoczne są najwcześniej w następnym sezonie." Nie wymaga też wielokrotnych powtórzeń aplikacji .Stosuje się ją tylko raz pod roślinę , potem grzybnia stopniowo się rozrasta i zawsze już jest obecna w podłożu.


A kwestię WYSOKOŚCI krzewów rh. , a także terminu kwitnienia i barwy kwiatów rozwiążesz przeglądając tę galerię :

http://www.cieplucha.com.pl/galeria.php ... grodhome=1

Życzę powodzenia w uprawie :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
fgora
200p
200p
Posty: 356
Od: 16 lis 2008, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

Przepraszam :oops: Staram się dobrze przygotować przez zimę, żeby nie popełnić błędów przy ich wsadzaniu na wiosnę ;) Są to zbyt piękne krzewy, żeby je marnować, co poza tym widać po Twoich okazach :D Rozumiem, że im więcej tej mikoryzy dam tym szybciej się rozrośnie i lepsze będą efekty. Czy zaobserwowałaś jakiś jej zanik po zastosowaniu nawozów?
Pozdrawiam Filip
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

fgora pisze: Rozumiem, że im więcej tej mikoryzy dam tym szybciej się rozrośnie i lepsze będą efekty. Czy zaobserwowałaś jakiś jej zanik po zastosowaniu nawozów?
To nie całkiem tak - na opakowaniach mikoryzy (zarówno tej w formie granulatu jak w żelu) producenci określają na ile doglebowych aplikacji wystarcza opakowanie. Nie bardzo widzę sens pomnażania tych ilości , choć z pewnością zaszkodzić nie można dając więcej grzybni.Warto podać szczepionkę nie w jednym lecz kilku miejscach wokół korony krzewu.

Druga sprawa - stosowanie nawozów (dolistnych lub doglebowych - płynnych czy sypkich ) nie niszczy mikoryzy, podobnie , jak preparaty zakwaszające.Bardzo wskazane jest też zasilanie obornikiem czy kompostem. Natomiast dzięki mikoryzie powyższe są lepiej przyswajane przez roślinę :)
Należy natomiast unikać wszelkich FUNGICYDÓW czyli środków chemicznych stosowanych w zwalczaniu grzybów atakujących rośliny. Te w razie kontaktu z podłożem, mogą niszczyć także grzybnię mikoryzową. Dlatego stosowanie fungicydów doglebowych ABSOLUTNIE NIE, a w razie rośliny już porażonej chorobą grzybową jedynie delikatny oprysk korony (po uprzednim starannym zabezpieczeniu podłoża folią). Chociaż z moich obserwacji wynika , że rododendrony zaszczepione mikoryzą po sezonie czy dwóch bardzo rzadko łapią grzybicze zmiany na liściach.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Rhododendrony Eweliny cz.III

Post »

Witam Cię Ewelinko kiedyś czytałam że na Twoich Rh żerowały opirchlaki,stosowałaś nicienie . Czy myślisz że jeszcze o tej porze roku mogę je zastosować , osobiście ich nie widze ale liście mam podziurkowane, boję się że na wiosnę Rh będą b. osłabione .
duduś
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rhododendrony i azalie”