Rhododendrony cz.II
Ja dodam jeszcze że swoje azalie i rododendrony przesadzając traktowałem nawet brutalniej-płukałem im korzenie pod niewielkim ciśnieniem.hanka55 pisze:co do rh, napiszę Ci co ja bym zrobiła już, natychmiast:
Pokaże przykład jednej azalii-nie miała prawie liści, nawet łodygi zaczęły zamierać. Po tym zabiegu (w ubiegłym roku) wygląda tak:
Jak widzisz odbiła pięknie-co prawda nie ma kwiatków w tym roku-ale co tam , ważne że żyje.
- dtlissa
- 200p
- Posty: 384
- Od: 29 mar 2007, o 22:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wroclaw
Ewus,"EwaM" Moje mają już trochę lat
[Zdjęcie wycięłam, jest kilka postów wyżej na tej samej stronie, nie ma potrzeby powtarzać Nalewka][/URL]
a jak sie nimi opiekujesz, ze takiego pieknego wieku Twoje rh dozyly?
Prosze o opowiesc
Dziekuje!
Witam w ogrodzie... (NL1)
Kwitnące rododendrony i azalie to niesamowity widok piękne te wasze roślinki
W zeszłą niedziele po raz kolejny byłam nacieszyć sie takimi widokami- ŚWIĘTO KWITNĄCYCH AZALII w pisarzowicach:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... isarzowice (fotorelacja)
W zeszłą niedziele po raz kolejny byłam nacieszyć sie takimi widokami- ŚWIĘTO KWITNĄCYCH AZALII w pisarzowicach:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... isarzowice (fotorelacja)
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Malwinko, wspaniałe zdjęcia!
Dokładnie wyjaśniają chińskie przysłowie:
" piekno jest w oczach patrzącego"
:P
Twoje wykadrowane kompozyjcje , aż zapraszają do zwiedzania Pisarzowic, a dalekie plany są rewellacyjne- pokazują całe założenia, ideę nadadzeń i architektury ogrodowej.
Dzięki za tę sesję.
:P :P :P
Dokładnie wyjaśniają chińskie przysłowie:
" piekno jest w oczach patrzącego"
:P
Twoje wykadrowane kompozyjcje , aż zapraszają do zwiedzania Pisarzowic, a dalekie plany są rewellacyjne- pokazują całe założenia, ideę nadadzeń i architektury ogrodowej.
Dzięki za tę sesję.
:P :P :P
Raczek pisze:Co dolega mojemu różanecznikowi?To jest Rh "Elisie Straver".
Właśnie zakwitł,ale liście ma nieciekawe,jakieś jaśniejsze w porównaniu z moim drugim Rh.
Jak go wzmocnić?
Mam podobny problem a nawet gorszy, na kupionym w tamtym roku ogórdku miałam rododendrona posadzonego pomiędzy tujami. Teściu przesadził mi go na środek trawnika twierdząc że wygląda żle bo własnie tam rośnie. W tym roku jest jeszcze gorzej gałęzie mają od 0.5 - 1 m ale są prawie gołe u góry tylko liście i tak mocno żółte jak u Raczka przyglądałam się i puszcza jakieś pąki. Zeby go uratować mam go ściąć (tzn. gałęzie) i postępować tak samo jak raczek, czy nie ścinąć Niestety nie mam zdjęcia proszę o radę bo może da się go jeszcze uratować
Kupiony w tym roku Goldbuket
i pozostałe trochę starsze
Ziemia jest z natury kwaśna, więc specjalnie nie muszę kombinować. Sypię pod nie wszelkie liście i igliwie , które spadają z drzew w sporych ilościach. Ze ściółki zrobiły się już pod nimi pagórki. Czasem dostaną trochę obornika, czasem nawóz do rododendronów, generalnie nie rozpieszczam. Najlepiej rosły w czasach, kiedy moje dzieciątko miało świnkę morską. Trociny zmieniane co drugi dzień to jest to!
Dwa pierwsze zostały posadzone w 1980r i co kilka lat dopycha się kolejne
i pozostałe trochę starsze
Ziemia jest z natury kwaśna, więc specjalnie nie muszę kombinować. Sypię pod nie wszelkie liście i igliwie , które spadają z drzew w sporych ilościach. Ze ściółki zrobiły się już pod nimi pagórki. Czasem dostaną trochę obornika, czasem nawóz do rododendronów, generalnie nie rozpieszczam. Najlepiej rosły w czasach, kiedy moje dzieciątko miało świnkę morską. Trociny zmieniane co drugi dzień to jest to!
Dwa pierwsze zostały posadzone w 1980r i co kilka lat dopycha się kolejne