Choroby i szkodniki Rododendrona

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Awatar użytkownika
asprokol
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1892
Od: 1 cze 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południowa wielkopolska

Re: Chory Rododendron

Post »

ja osobiście uważam że to przenawożenie jednak winowajca nie wie co czyni i radośnie szczeka
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić!
Moja wizytówka - zapraszam
chinka
200p
200p
Posty: 388
Od: 19 sie 2012, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Chory Rododendron

Post »

ABan, ja też uważam, że są objawy przenawożenia. Tak właśnie na brzegach zasychają liście w przypadku zasolenia. Chociaż dobrze by było gdybyś wstawił zdjęcie całego krzewu. Na grzyby nie ma sensu pryskać, bo to w końcu prawie grudzień i temperatury już za niskie żeby się rozwijały.
Moje psy też sikają, ale efekty psiej pracy trochę inaczej na moich krzaczkach wyglądały :wink:
Poczytaj sobie też co pisze Marek o korzeniu rh i przygotowaniu dla nich ziemi, jak się to dobrze zrobi to nawozić wcale nie trzeba i obawy zasolenia też nie. Wiem bo stosowałam w praktyce, ale zanim zaczęłam to i liście moich rh tak wyglądały :)
Powodzenia
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Chory Rododendron

Post »

Czy mieszanką ziemi ogrodowej (takiej z marketu) i torfu można przenawozić? Nie stosowałem żadnych nawozów sztucznych.
Pozdrawiam
Adam
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chory Rododendron

Post »

Zasolenie ( przenawożenie ) widoczne jest na starszych liściach, nie piszesz na jakich pojawiły się zmiany u Ciebie.
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Chory Rododendron

Post »

Na młodych i na starych, choć głównie na tych starszych. Jak można przeciwdziałać przenawożeniu?
Pozdrawiam
Adam
piobuk1
200p
200p
Posty: 448
Od: 20 lut 2012, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Chory Rododendron

Post »

najprostszy sposób - nie przenawozić :D i to wcale nie jest złośliwość.
Pozdrawiam Piotr
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13363
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chory Rododendron

Post »

Prawdopodobnie zostały przenawożone zanim je zakupiłeś.
Nie używaj nawozów, wyściółkuj korą i podlewaj jak będzie sucho.
Mógłbyś się pokusić o wykopanie, sprawdzenie i opłukanie bryły korzeniowej ale zaraz będą mrozy i nie jest to odpowiednia pora. Jeśli gleba jest zasobna, ma kwaśny odczyn i jest ściółka z kory to nie ma potrzeby nawożenia przez najbliższe`lata.
Jeśli czytałeś temat o korzeniu rhododendrona to mam nadzieję że nie posadziłeś ich ze zbitą bryłą korzeniową i nie za głęboko....
Awatar użytkownika
akrim26
100p
100p
Posty: 151
Od: 25 cze 2012, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Chory Rododendron

Post »

Zapisuję sobie do wczytania ;:37
:wit
pozdrawiam - Mirka
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
bolekso
200p
200p
Posty: 443
Od: 11 mar 2012, o 08:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Problem z Rhododendronem

Post »

Sorry ale przędziorka prawie nie widać gołym okiem.
Pozdrawiam ! Bolek
Awatar użytkownika
alina206
50p
50p
Posty: 55
Od: 17 cze 2010, o 09:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chocianów, dolnośląskie

Re: Chory Rododendron

Post »

Problemy z rododendronami, które dodał ABan wydają mi się podobne do moich.
Czy to też może być przenawożenie? Proszę o ocenę.

To azalia japońska "Princess Anne", która została wsadzona do gruntu wiosną tego roku.
Wtedy miała dwie gałązki. Wszystko szło świetnie, rozrastała się ładnie.
W tym samym czasie wsadziłam też małego rododendrona i on nie ma żadnych problemów, a traktowałam je podobnie.
Azalia rośnie pomiędzy inną azalię japońską, miniaturowym rododendronem, borówkami amerykańskimi i borówką czerwoną.
Kwasowość gleby jest tam właściwa dla tego typu roślin od lat i kontrolowana na bieżąco.

Tak wyglądała w lipcu:
Obrazek

Tak na początku września:
Obrazek

Tak na koniec września:
Obrazek

A tak w listopadzie:
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam :)
Zapraszam do obejrzenia mojej wizytówki :) Alina206-moje 2,5ara
agnesss1982
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 12 kwie 2013, o 15:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

Witam. Mam problem z moimi rododendronami, i mam nadzieję,że ktoś mi tu pomoże. ;:145

Kupiłam je w szkółce, 4 lata temu. Podłoże jest dość kwaśne, piaszczyste, ale i tak kupiłam do nich specjalną ziemie do rh i nawóz. Oczywiście ściółkowane igliwiem i korą. Niestety wyglądają okropnie. Co roku kwitną,ale coraz słabiej. Po pierwszej zimie masowo opadały im dolne liście, najpierw robiły się purpurowo - czerwone aż brązowe i opadały. Fakt, rosną w dość odsłoniętym miejscu, na zimę je okrywałam, tej zimy nie, ale tak wyglądają drugi rok, więc po tej zimie zmian nie widzę.... Słońce je 'oświetla' do około 13-14. Potem do 17-18 są osłonięte przez plot i dom sąsiadów. Najbardziej martwią mnie liście, są coroczne przyrosty, ale i tak wszystkie są blado- zielone, wręcz żółte, co niektóre są ciemniejsze w okolicach rdzenia.

Zdjęcia zrobione dziś, czyli 12 kwietnia, mieliśmy długą zimę, więc wegetacja jeszcze nie ruszyła. Co mam zrobić, żeby im pomóc? Przesadzić? Nawozić? Jesienią je trochę zaniedbałam dlatego tak mocno rozrosła się poziomka i perz, ale zawsze pilnuje aby najmniejsza trawka nie wybujała między korą...





Obrazek
Na zdjęciu widać, ze rosną na 'podwyższonym' terenie, w mojej okolicy jest jezioro,wody gruntowe są dość wysoko,ale mój ogrod ma dośc duże wywyższenie(mur ma ok 1,5 metra wysokości). Dlatego stojąca woda im nie grozi. Obrazek



Obrazek

Obrazek

kiedyś wyglądały tak:
Obrazek

Obrazek

Ratujcie ;)
Awatar użytkownika
_Ernest_
50p
50p
Posty: 57
Od: 1 lis 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

na moje oko to chloroza, ale ekspertem od różaneczników nie jestem. Polecam natomiast artykuł:
http://www.moj-ogrodnik.pl/prace/Chloro ... -58-a/str0
Śmierć ogrodnika w niczym nie zagraża drzewu. Ale jeśli drzewo będzie zagrożone, ogrodnik umiera dwukrotnie.
Antoine de Saint-Exupéry ? Twierdza (V)
agnesss1982
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 12 kwie 2013, o 15:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Chory Rododendron

Post »

Dziekuje...chyba jednak trafna wskazówka...jutro sprawdzę pH ziemi woków moich rh :wink:
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Chory Rododendron

Post »

agnesss1982 no straszne bidy :( Moim zdaniem zagłodzone. I wygląda na to, że znowu część liści mogą stracić.. Ale krzew/y wygląda na zdrowy.
Jeśli Ci na nich naprawdę zależy to moja rada jest taka - tzn tak bym zrobiła, gdyby były moje :wink:
Kupiłabym prawdziwy obornik krowi/koński, taki z jesieni już może być, ze dwa wory 80 l kwaśnego torfu wysokiego pH 3,5-4,5, ze dwa/trzy worki ziemi biedronkowej Gardenic (opakowanie 20 l, wyjątkowo jest świetna i tania w tym roku, na bazie torfu wysokiego z dobrym NPK) i siarkę pylistą.
Do tego przydałoby się trochę darni spod sosen, trochę igliwia, w ostateczności kompost może być. Wszystko to trzeba wymieszać dodając trochę rodzimego gruntu. W proporcjach mw torfy 50% i 50% reszta. Przy okazji policz sobie wcześniej pojemność dziury, żeby ci nie zabrakło ziemi do wypełnienia.
Teraz wykopałabym oba rh. Nie powinny mieć dużej bryły korzeniowej i łatwo się je wykopuje. Przy okazji zobaczysz czy korzenie nie są w kształcie doniczki - takie jak kupiłaś. Jeśli takie będą to daj znać.

No i zrobiłabym jedno duże stanowisko dla obu rh. Dziura powinna być wykopana na głębokość ok 40 cm, tak mw, w zależności jak wysoka jest bryła korzeniowa. Od zewnętrznej strony krzaka (licząc od skrajnych liści, nie od osi) powinno być min 0,5 m, oczywiście możesz dać więcej. Reszta to już rzecz najprzyjemniejsza, czyli wrzucasz podłoże, które przygotowałaś i sadzisz krzaki. Niezbędna jest ściółka (igliwie, drobna kora, przekompostowane częściowo liście...) i tą ściółkę uzupełniaj przynajmniej 1x w roku.
Im szybciej zrobisz tym lepiej, póki są w pąkach.
Oczywiście ja bym tak zrobiła...
kejtrin
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 6 cze 2011, o 14:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Chory Rododendron

Post »

A czy one nie rosną w pełnym słońcu przypadkiem? Powinny mieć lekko zacienione stanowisko, chociaż podobno jeżeli mają odpowiednią glebę dużo lepiej znoszą nasłonecznienie.

-- 14 kwi 2013, o 14:28 --
alina206 pisze:Problemy z rododendronami, które dodał ABan wydają mi się podobne do moich.
Czy to też może być przenawożenie? Proszę o ocenę.

To azalia japońska "Princess Anne", która została wsadzona do gruntu wiosną tego roku.
Wtedy miała dwie gałązki. Wszystko szło świetnie, rozrastała się ładnie.
W tym samym czasie wsadziłam też małego rododendrona i on nie ma żadnych problemów, a traktowałam je podobnie.
Azalia rośnie pomiędzy inną azalię japońską, miniaturowym rododendronem, borówkami amerykańskimi i borówką czerwoną.
Kwasowość gleby jest tam właściwa dla tego typu roślin od lat i kontrolowana na bieżąco.

Tak wyglądała w lipcu:
Obrazek
.
Tak na początku września:
Obrazek

Tak na koniec września:
Obrazek

A tak w listopadzie:
Obrazek

Obrazek


Moje azalie tez tak na zimę wyglądają, a wiosną pięknie odbijają. Azalie japońskie są pól-zimozielone, więc to chyba naturalne dla nich
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”