Na tym forum dzielimy się doświadczeniami. Wiele osób samodzielnie produkuje gnojowicę na własne potrzeby inne kupują od producenta. Nie zastanawiają się co kupują bo po co.
Więc jest tu jeden taki wredny typ zwany Asprokol czyli lek na podwyższoną gorączkę i stany zapalne aby ostudzić gorące głowy i spowodowane tym nadzieje.
Firma pana Richarda produkuje swoje preparaty wykorzystując kurze gówno z jednej z wielu ferm w okolicach Ostrowa Wlkp.
Czyli albo wrzuca 8,3 kg na 1000 litrów wody albo rozrzuca aby wyschła i ma formę sypką.
Można mieć wiarę w cudowne źródełka, można wierzyć że gołębia kupa spadająca na głowę to nadzieja na trafne wytypowanie szóstki w totka.
Najlepiej jednak wiedzieć co się stosuje a do tego potrzebny jest głos rozsądku czyli asprokol
http://www.astvit.com.pl/pliki/opinia%2 ... 8PL%29.pdf
można przy odrobinie czasu wyszukać skład płynny

Jak widzimy po składzie produkt jest diabelnie drogi bo kupujemy 8 gram kurzej kupy w litrze.
Mimo wszystko życzę powodzenia bo nie twierdzę że to stosowanie nie trzyma się kupy wręcz przeciwnie.
Nie neguję celowości stosowania odchodów zwierząt bo sam stosuję obornik koński czy granulowany bydlęcy ale to nie jest panaceum na zniszczone korzenie przez nornice.
Ponadto żaden producent rododendronów nie poleca kurzaka ( odchody drobiowe ) do tych roślin.
Lepiej powiedzieć prawdę niż głosić fałszywą nadzieję.