BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

No nazwa jest faktycznie ciekawa.

Nasiona otrzymałem od pewnej osoby na rzecz Stowarzyszenia. Skąd ta osoba miała, to nie wiem. W grupie zrzeszającej growerów z europy, też można znaleźć te odmiane w ich pakiecie. Podejrzewam, że są one sprowadzane właśnie z Niemiec.
Awatar użytkownika
badzia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1925
Od: 1 lip 2011, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Mam człowieka często tam wyjeżdżającego, obarczę go swoim chciejstwem.
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Mało jeszcze wiecie :wink: ;:173
W Lidlu można było kupić nasiona tej kalarepy .
W opakowaniu jest mnóstwo nasion za śmieszną cenę.
Ja mam właśnie z tych nasion kalarepy - są ogromne, a przecież jeszcze urosną.
Nie rozpieszczam ich, dostają tyle samo co inne warzywa.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

No to widzisz jaki świat jest mały. :D Nie jeżdże do Lidla, więc miałbym prośbe do Ciebie o zakup z 5paczek nasion dla mnie, w sensie dla Stowarzyszenia, jak będziesz kupował sobie, a Ja Tobie kase odeśle. dogadamy się :wink:

Dzisiaj zrobiłem po pracy pomiar dyn gigantów i dwóch najwiekszych fieldów.

Później wszystkie warzywa otrzymały oprysk fosforowo-potasowy z dodatkiem stymulatora wzrostu. Jutro wieczorem kolwjny pomiar i weryfikacja przyrostów między dniem wczorajszym i dzisiejszym, a dzisiejszym a jutrzejszym. :D

Usunąłem trochę liści pomidorom, bo jest gęstwina, zaczynają wkońcu dojrzewać i usunąłem kilka krzaków miechunki,bo zarosły pomidory. Miały być fioletowe i pomidorowe, a byly same pomidorowe. Koza zjadła pomrukując. :D

Pomidorki dostaną więcej słońca i papu, to wyjdzie na dobre i im i mi.:wink:
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1472
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

BobejGS pisze:Koza zjadła pomrukując. :D
:;230 Ale się uśmiałem.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

No tak. :D Oby jutro żyła, bo jedna brata, a druga kuzyna. ;:224
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

I jak....żyją ? ;:306
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Żyją. Wyjedzone do cna, więc chyba dobre były.:D

Spróbowałem jedną i smak mnie nie zachwycił. Mówie jej papa. :D

Dziś tylko relaks ale musiałem podlać rano ogórki w wiadrach, bo rano już miały sucho.

Jeszcze tylko ppd wieczór pojade na działke zmierzyć dynie.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

A możesz pokazać ogórki w wiadrach ?
Po ile ich rośnie w jednym ?
Ja mam w donicach, ale chyba zbyt dużo ich wsadziłam , bo kwitły jak szalone a owoców wcale tak dużo nie mają.
I to nie dlatego że było dużo męskich kwiatów, bo żeńskich była większość, więc chyba jakiś błąd zrobiłam w uprawie, ale to mój pierwszy donicowy sezon.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

W wiadrach mam ogórki giganty, to z trzy wiadra, po jednej roślinie prowadzonej na jeden pęd. Mam też w dwóch wiadrach ogórki z odmiany typowo doniczkowe ale odmiana mi szybko wypadła z głowy. Wszystkie są strasznie mizerne i zabiedzone, bo z powodu wyjazdu nie były fertygowane, a podlewane przez siostre samą wodą.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

No to już wiem że mam stanowczo za dużo. ;:14
W przyszłym sezonie już będę mądrzejsza.
Dzięki.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Giganty są pojedyńczo, aby sobie nie podkradały jedzenia i wody ale za rok może puszcze dwie rośliny w wiadrze ale większym.

Te doniczkowe trakuje tak jakby były normalnie w gruncie, a wiadro jako jeden dołek. Mam w wiadrach po 3-4szt(bo jie dopisałem ;:124 ).

Dzisiaj znowu na wyjeździe. To będzie chyba tydzień, a później raczej tydzień odpoczynku, gdzie sobie ogarne wiele spraw, nie tylko warzywnych ale i domowych. :)

Pomierzyłem wczoraj tylko jeszcze dynie i w zasadzie nic więcej nie zrobiłem prócz punktowego podlania w pojemnikach, bo gruntowe mają wody wystarczająco na razie.

Myślałem że troszke więcej w weekend załatwie ale brata 30 urodziny, poźniej w niedzieel troszke odespałem nie tylko impreze ale tygodniowy wyjazd i pojechałem do brata dziewczyny skontrolować i podszkolić trochę w uprawie dyń gigantów. Jestem ciekaw czy po pierwszym sezonie załapie bakcyla, czy jednak zrezygnuje. :) Czas pokaże.

Nawet nie zdążyłem trombocino zmierzyć.

Zawsze w niedziele zrobiłem sobie spokojny pełny obchód, a w tę wszystko na szybko. :D

Mam nadzieje, że po tym tygodniu już będzie luźniej. :wink:
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13648
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

Post »

Witam wszystkich zaglądających i przepraszam za brak nowych wpisów.

Cały czas na wyjeździe jestem, więc kombinuje jak tu wszystko przez kogoś ogarnąć ale wychodzi to raz gorzej, raz lepiej. Przez co sporo warzyw jest zaniedbana.

Miałem napisać już wcześniej ale jakośw środe nawiedziła mnie mocna burza z gradem, która obaliła mi sporo słoneczników, kukurydz i podziurawiła liście wielu warzyw.

Kilka fotek od siostry z tego zdarzenia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ale żeby nie robić zbyt wielu smutków, bo uprawa warzyw jest z góry skazana na pogode i jej łaske, to teraz trochę fotek bardziej optymistycznych. :wink:

Trochę słoneczka sztucznego. :wink:
Obrazek

Pepino przybiera na masie.
Obrazek

Cebula gigant niestety zakończyła wegetacje.
Obrazek

Słoneczniki zasłaniaja starą szope do rozbiórki. Obok tunel o wys 2m. Z tyłu buduje się płot, który odgrodzi sąsiada, przez co będzie można szope rozebrać. :)
Obrazek

Sporo buraków już zostało przerobionych w słoiki, ogórki mizernie plonują, bo późno wysiane były ale coś tam przerabiane jest. Szkoda tej nawałnicy ale to losowe wydarzenie.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”