BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja cz.3

[MORANGO]

Błażej cebule giganty piękne, jakie wielkie już ja w tym roku też pierwszy raz zamierzam doczekać się jakiegoś giganta, ale moje przy Twoich to mikrusy, część na spożycie idzie do gruntu, ale te ruskie giganty będę w tym roku w donicach uprawiać ze 4 sztuki tak planuję, i się tak zastanawiam czy 2 donic nie wstawić do tunelu hmmm aby porównać gdzie rosną lepiej. W jakim podłożu wysadziłeś cebulę do donic ?

Pozdrawiam

[BobejGS]

Kasiu, jedna są większe, inne mniejsze, a jeszcze inne jakieś lichawe. Posadziłem je w mix ziemi warzywnej, kompostu i co mi tam pod ręke wpadło. Jakoś nigdy oszałamiających wyników w cebuli nie miałem, więc niemam się do czego odnieść w przygotowaniu dla nich ziemi. Co więcej, nawet nie udało mi się 1kg przeskoczyć, więc za dobrym przykładem nie jestem.

Próbuj i w tunelu i pod chmurką, będziesz miała porównanie.


Ostatnio wpadło mi zdjęcie mojego marzenia o cebulowym poketku. Postaram się je odnaleźć i zamieścić.

[BobejGS]

Tym razem lekka aktalizacja z growboxa. Tykwy giganty ładnie podrosły i o dziwo nie wyciągają się.


Dynie wyszły w 100% więc jest połowa w zapasie na eksperymenty.

Pepino gold po przepikowaniu niby rosną. Co będzie dalej czas pokaże.

Ostatnia partia pomidorów czyli Megagron, Red pear, Korale Morango i nie pamiętam czy była czwarta nawet ładnie podrosły.

Pozostałe, to pomidory giganty, które wróciły z mroźnego dworu, po całkowitym zahamowaniu wzrostu.

Są tam też jakieś papryki ale teraz z odmianami mam problem.

A przed growboxem,zmarzluchy co wróciły na noc z dworu.

[kogra]

Pepino Gold jest bardzo smaczne zwłaszcza w fazie nie całkiem dojrzałej, chociaż w pełni przytrzymane na krzaczku ma lepszy aromat.
Jednak nie udało mi się go przechowywać do następnego sezonu, tylko raz odniosłam sukces, prawdę mówiąc nie wiem jakim cudem.
Trzeba uważać bo lubią go też bardzo mszyce, miałam z nimi zawsze kłopot, dopiero jak wsadziłam w doniczki po jednej aksamitce problem znikł samoistnie.
Nie wiem czy go już kiedyś miałeś, stąd pozwalam sobie na uwagi.
Moje pomidory nie są tak ładne jak twoje i z braku światła zaczęły blednąć, może im coś zadać ?....
A jak tam warzywka na polu, przetrwały na razie to zimno ?

[BobejGS]

Pepino jeszcze nie miałem, więc każda uwaga mile widziana. Jak dla mnie to priorytetem jest aby choć spróbować owocka. O zimowanie na razie się nie martwie.

Z pomidorami to ciężko mi coś doradzić. Jedni nawożą inni nie, a i ci nawożący dzielą się znów na grupy w kwestii nawozów. Teraz to faktycznie słońce potrzebne.

Na działce nie wiem jak jest, bo od mojego wyjazdu nikt tam nie był. Jak wrócę to sobie zrobie dokładny obchód.

[BobejGS]

Nie pamiętam czy wstawiałem zdjęcie tego mojego wymażonego poletka cebulowego ale najwyżej wstawie drugi raz.

[x - e-1]

Ale równe rządki.
A co stoi na przeszkodzie do posiadania takiego poletka?

[krysp50]

W zasadzie warzyw coraz mniej uprawiam ale takie popisowe poletko - tylko kto by to jadł. Życzę Tobie aby marzenie się spełniło

[zenmach]

Ciekawe czy łzy przy obieraniu są proporcjonalne do wielkości okazu grozi odwodnieniem...

[jeszcze]

Och, już ja bym poradziła takiej ilości cebuli. Ale nie musi rosnąć w takich równych rządkach, byle duża i bez lokatorów

[MORANGO]

oh jakie piękne, toż to moje marzenie, ale zadowolę się i kilogramowymi okazami

[BobejGS]

Poletko naprawde imponujące. Niby mam nasiona cebuli co.ma osiągać wage do 3kg ale jak będzie sucho, a Ja nie będe miał czasu podlewać ani razu, to ni chu chu taka nie urośnie.

Zapewne to jest cebula słodka pokroju Ailsa craig i Exhibition, więc nie powinna hardkorowo szczypać.

U mnie największą miłośniczką cebuli jest siostra. Mogłaby jeść codziennie smażoną na patelni. Wystarcza jej do tego kilka suchych kromek chleba. Ja sam też lubię ale z nią, to nie mam się co porównywać. Dlatego w tym sezonie chce zaszaleć z cebulą. Za jej cały trud włożony w opieke nad rozsadami podczas mojej nieobecności.

[kogra]

Ładny gest w stosunku do siostry.
Tylko czy nie będzie tak, że sama ją sobie wyhoduje ?
Też uwielbiam cebulę pod każda postacią, nawet żrącej dam radę, jest tyle sposobów by pozbawić ją tej przypadłości.
Ładne pomidorki, nie straciły nic na tej paskudnej pogodzie.
Moje w domu wyrażnie zmarniały z braku światła i obsychają im brzegi dolnych liści, nie wiesz jak temu zaradzić ?