Samosiejki pomidorów

[rosea]

U mnie problem z samosiejkami jest taki, że pojawiają się bardzo późno, tzn .w lipcu \ te najbardziej wyrywne -w końcu czerwca\. Są to w zasadzie same koktailowe-nie wiem dlaczego, może tylko one czują, że zdążą z owocowaniem. Czasem je zostawiałam. Tylko w jednym roku miałam jeden wyjątkowo silny krzak, który wydał jeszcze niezły plon. W pozostałych przypadkach albo nie zdążyły w ogóle zaowocować, albo plon był bardzo mizerny-kilka sztuk pomidorków.Teraz będę robiła tak: jeśli samosiejka pojawi się w czerwcu, zostawię ją, jeśli później, wyląduje na kompoście.

[kaLo]

Późne pojawianie się samosiejek jest najpewniej związane z głębokością na jakiej lądują nasiona po jesiennym przekopywaniu działki.

[vikii]

kaLo - też mi się wydaje że to zależy od głębokości.
Ja co roku jakąś koktajlówkę samosiejkę miałam - nawet smaczne i bezobsługowe były, ale w tym roku jakieś g... mi z samosiejki urosło.
Pomidorki trochę większe od koktajlówki, krzak bardzo plenny, na nic nie chorował ale.... pomidory ... jeszcze zielone a już miękkie - praktycznie sam sok z pestkami Ochydztwo

[Xavierka]

Samosiejki koktajlówek mnie nie interesują, bo ogólnie nie lubię takich pomidorków, ale przygotowałam sobie dużego, dojrzałego pomidora do zakopania ciekawe czy wyda w przyszłym roku samosiejki.

[Alyaa]

Wyda. U mnie są wszelakie samosiejki. Ja bym go pokroiła, żeby szybciej wykiełkował. Osobiście te z szarej wyrzucałam i one wykiełkowały (ale to były od szarej w wersji paćka).