Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Można, nic im to nie zaszkodzi a zabezpieczy przed złamaniem przez wiatr.
Zawsze tak sadzę wszystkie dyniowate.
Zawsze tak sadzę wszystkie dyniowate.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Podsypać zawsze można, chociaż skoro liścienie się ta wysoko zaczynają to też trzeba by pomyśleć o przyczynie. Pewnie za mało światła i roślinki idą w długość. Na dłuższą metę to się odbija na ich kondycji bo są bardziej wątłe względem "normalnych".
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Przedwczoraj wyłożyłam nasiona na wilgotne waciki pod folią.
Dzisiaj na łupinkach Corsician Flat zauważyłam dosyć grubą pierzynkę białej pleśni.
Co z tym teraz zrobić? Spryskać czymś, umyć czy pożegnać?
Inne tykwy w takich samych warunkach mają się dobrze.
Dzisiaj na łupinkach Corsician Flat zauważyłam dosyć grubą pierzynkę białej pleśni.
Co z tym teraz zrobić? Spryskać czymś, umyć czy pożegnać?
Inne tykwy w takich samych warunkach mają się dobrze.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Zetrzyj wilgotną szmatką lub wacikiem, delikatnie zeskrob nożem, później znów zetrzyj ale nową wilgotną szmatką, później zlej wodą utlenioną. Moje trzy nasionka Bushel gourd też na wacikach dostały plesni ale po takim zabiegu, po dwóch dniach wszystkie miały kiełki. Ja jeszcze przed wyłożeniem na wacik, ranty szlifowałem papierem ściernym, by miały łatwiej wyjść.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Możesz też się nie bawić w specjalne czyszczenie i wrzucić do ziem. Jak chyba dwa lata temu nieudanie eksperymentowałem z podkiełkowaniem nasion, to właśnie tak się skończyło i po przeniesieniu do ziemi większość wykiełkowała.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Dzięki Panowie.
Myślę, że podzielę nasiona i połowę oczyszczę, a połowę powtykam do ziemi i zobaczę co da lepszy efekt.
Myślę, że podzielę nasiona i połowę oczyszczę, a połowę powtykam do ziemi i zobaczę co da lepszy efekt.
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Zauważyłem, że kiełki pojawiają się szybciej na konkretnych odmianach. Na butelkowej zazwyczaj pojawiały się po dwóch dniach. Im bardziej rzadsza odmiana, tym później pojawiają się kiełki. Chociaż to nie jest regułą. Zdarzało się tak, że tylko 5% nasion kiełkowało na wacikach, po tygodniu zrezygnowany wsadziłem bez nadziei do ziemi, a w ciągu tygodnia reszta kiełków wyszła z ziemi. 100% wchodów
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
To jest wiele możliwości, począwszy od odmiany, grubości i przepuszczalności skorupy, po suszenie i przechowywanie nasion, do ich wieku. Za dużo zależności, by coś określić.
Jaj nasiona Bushel gourd nacinałem i szlifowałem. Kiełek pojawił się bardzo szybko na każdych, przy kiełjowaniu na waciku, bo jakoś 3dni. Ale jedną za słabo naciąłem i nie mogły liścienie wyjść i ile się nagimnastykowałem i namęczyłem by skorupe zdjąć. Aż odciąłem skorupe cęgami i delikatnie uszkodziłem liścienie, co teraz na nich widać. Nie mówiąc o tym że drugą łokciem z parapetu zrzuciłem ale jakoś żyje.
Zobaczymy co z nimi dalej będzie. Postaram się dziś fotke zrobić.
Jaj nasiona Bushel gourd nacinałem i szlifowałem. Kiełek pojawił się bardzo szybko na każdych, przy kiełjowaniu na waciku, bo jakoś 3dni. Ale jedną za słabo naciąłem i nie mogły liścienie wyjść i ile się nagimnastykowałem i namęczyłem by skorupe zdjąć. Aż odciąłem skorupe cęgami i delikatnie uszkodziłem liścienie, co teraz na nich widać. Nie mówiąc o tym że drugą łokciem z parapetu zrzuciłem ale jakoś żyje.
Zobaczymy co z nimi dalej będzie. Postaram się dziś fotke zrobić.
- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 343
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Ale to chyba zrobiłeś wysiew próbny, bo na ten właściwy to chyba jeszcze deko za wcześnie.
U mnie zawsze tykwy rosły bardzo szybko.
U mnie zawsze tykwy rosły bardzo szybko.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Ja jakoś na dniach wysieję, połowa kwietnia to będzie w sam raz. Doniczki i zaprawę do nasion już mam. Tylko waham się czy próbować je podkiełkować na waciku czy dać sobie spokój bo mam z tym średnie doświadczenia.
- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 343
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Ja sieję od razu do doniczki, podlewam i doniczkę wkładam do woreczka śniadaniowego, zamykam w miarę szczelnie. Stawiam w cieple, albo w okolicy grzejnika i jeszcze nigdy nic nie spleśniało.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Też myślałem nad takim rozwiązaniem . Tak samo nie ma problemu z utrzymaniem wilgotności a praktycznie nie ryzykuje się pleśni. No i robi się tak mini szklarenka pod względem termicznym.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Moje trio tykwowe. Jedna, której uszkodziłem liścienie przy przecinaniu łupiny, druga co spadła przy tym zabiegu, a trzecia, no i ta trzecia.