Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
MoWo
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 861
Od: 13 wrz 2013, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Można, nic im to nie zaszkodzi a zabezpieczy przed złamaniem przez wiatr.
Zawsze tak sadzę wszystkie dyniowate.
Pozdrawiam Wojtek
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Podsypać zawsze można, chociaż skoro liścienie się ta wysoko zaczynają to też trzeba by pomyśleć o przyczynie. Pewnie za mało światła i roślinki idą w długość. Na dłuższą metę to się odbija na ich kondycji bo są bardziej wątłe względem "normalnych".
ciastki
100p
100p
Posty: 115
Od: 24 sty 2017, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Przedwczoraj wyłożyłam nasiona na wilgotne waciki pod folią.
Dzisiaj na łupinkach Corsician Flat zauważyłam dosyć grubą pierzynkę białej pleśni.
Co z tym teraz zrobić? Spryskać czymś, umyć czy pożegnać?
Inne tykwy w takich samych warunkach mają się dobrze.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Zetrzyj wilgotną szmatką lub wacikiem, delikatnie zeskrob nożem, później znów zetrzyj ale nową wilgotną szmatką, później zlej wodą utlenioną. Moje trzy nasionka Bushel gourd też na wacikach dostały plesni ale po takim zabiegu, po dwóch dniach wszystkie miały kiełki. Ja jeszcze przed wyłożeniem na wacik, ranty szlifowałem papierem ściernym, by miały łatwiej wyjść.
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Możesz też się nie bawić w specjalne czyszczenie i wrzucić do ziem. Jak chyba dwa lata temu nieudanie eksperymentowałem z podkiełkowaniem nasion, to właśnie tak się skończyło i po przeniesieniu do ziemi większość wykiełkowała.
ciastki
100p
100p
Posty: 115
Od: 24 sty 2017, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Dzięki Panowie.

Myślę, że podzielę nasiona i połowę oczyszczę, a połowę powtykam do ziemi i zobaczę co da lepszy efekt.
Awatar użytkownika
patasko
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 26 maja 2011, o 23:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bytków k. Katowic

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Zauważyłem, że kiełki pojawiają się szybciej na konkretnych odmianach. Na butelkowej zazwyczaj pojawiały się po dwóch dniach. Im bardziej rzadsza odmiana, tym później pojawiają się kiełki. Chociaż to nie jest regułą. Zdarzało się tak, że tylko 5% nasion kiełkowało na wacikach, po tygodniu zrezygnowany wsadziłem bez nadziei do ziemi, a w ciągu tygodnia reszta kiełków wyszła z ziemi. 100% wchodów :)
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

To jest wiele możliwości, począwszy od odmiany, grubości i przepuszczalności skorupy, po suszenie i przechowywanie nasion, do ich wieku. Za dużo zależności, by coś określić.

Jaj nasiona Bushel gourd nacinałem i szlifowałem. Kiełek pojawił się bardzo szybko na każdych, przy kiełjowaniu na waciku, bo jakoś 3dni. Ale jedną za słabo naciąłem i nie mogły liścienie wyjść i ile się nagimnastykowałem i namęczyłem by skorupe zdjąć. Aż odciąłem skorupe cęgami i delikatnie uszkodziłem liścienie, co teraz na nich widać. Nie mówiąc o tym że drugą łokciem z parapetu zrzuciłem ale jakoś żyje.

Zobaczymy co z nimi dalej będzie. Postaram się dziś fotke zrobić.
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 343
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Ale to chyba zrobiłeś wysiew próbny, bo na ten właściwy to chyba jeszcze deko za wcześnie.
U mnie zawsze tykwy rosły bardzo szybko.
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Ja jakoś na dniach wysieję, połowa kwietnia to będzie w sam raz. Doniczki i zaprawę do nasion już mam. Tylko waham się czy próbować je podkiełkować na waciku czy dać sobie spokój bo mam z tym średnie doświadczenia.
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 343
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Ja sieję od razu do doniczki, podlewam i doniczkę wkładam do woreczka śniadaniowego, zamykam w miarę szczelnie. Stawiam w cieple, albo w okolicy grzejnika i jeszcze nigdy nic nie spleśniało.
Karls
200p
200p
Posty: 386
Od: 10 kwie 2007, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Też myślałem nad takim rozwiązaniem :). Tak samo nie ma problemu z utrzymaniem wilgotności a praktycznie nie ryzykuje się pleśni. No i robi się tak mini szklarenka pod względem termicznym.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13658
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3

Post »

Moje trio tykwowe. :D Jedna, której uszkodziłem liścienie przy przecinaniu łupiny, druga co spadła przy tym zabiegu, a trzecia, no i ta trzecia. :wink:

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”