Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Ja widzę z niej stojącą lampę lampy Seszen's piękne...nie ma co gadać tylko działać
mustysia
- borowa
- 200p
- Posty: 339
- Od: 3 lis 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Mustysia pomóż mojej wyobraźni - lampka stojąca z szyjka tykwy czy już bez? Szkoda by mi było odciąć tę prostą długą śliczną szyję...
Pozdrawiam!
Jagoda
Jagoda
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Nic nie odcinać. Zamontować u góry oprawkę na to abażur a dół wymalować w piękne wzory
Ale wiadomo wszystko kwestia gustu
Ale wiadomo wszystko kwestia gustu
mustysia
- borowa
- 200p
- Posty: 339
- Od: 3 lis 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Wsiąkłam na amen, cały wieczór przeglądałam strony o tykwach. Podpowiecie mi gdzie zaopatrujecie sie w dobre nasiona tykw? Należy się dobrze przygotować do nowego sezonu
Pozdrawiam!
Jagoda
Jagoda
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Chyba najlepiej u osób, które uprawiają tykwy
mustysia
- borowa
- 200p
- Posty: 339
- Od: 3 lis 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Czy tykwa krzyżuje się z innymi dyniami?
Pozdrawiam!
Jagoda
Jagoda
- Floro - Fob
- 200p
- Posty: 312
- Od: 5 sty 2015, o 21:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miastko (woj.pomorskie)
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Dyniami? Czy tykwami?
Pozdrawiam, Tomek
,,Warzywnik Floro-Foba" czyli warzywa Tomka <--- kliknij
,,Warzywnik Floro-Foba" czyli warzywa Tomka <--- kliknij
- borowa
- 200p
- Posty: 339
- Od: 3 lis 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Dyniami . Nie mogę znaleźć w necie jednoznacznej informacji.
Pozdrawiam!
Jagoda
Jagoda
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Dzień dobry
Od dłuższego czasu zachwycam się tykwami, ale dopiero w tym roku mam gdzie sadzić
Odrobiłam zadanie, przeczytałam wszystkie części tematu, nasiona już czekają na kwiecień.
Mam dwa pytania.
Chciałabym rozdzielić tykwy na balkon i na działkę.
Na balkonie mam dwie skrzynki zrobione ze starych szafek: 30x70 i 60x70, obie wysokie na jakieś 40cm. Ile tykw mogę bezpiecznie ulokować w takich skrzynkach, żeby było im wygodnie?
Widziałam tutaj na forum fotkę tykwy pnącej się po jakimś drzewie iglastym, ktoś pisał, że u niego pnie się tykwa po wiśni lub czereśni, ale o ile dobrze zrozumiałam, w obu przypadkach pisano o drzewach wyschniętych. A ciekawi mnie, czy można by pozwolić tykwie wspinać się po drzewie owocowym bez szkody dla niego? Kompletnie się na tym nie znam
Od dłuższego czasu zachwycam się tykwami, ale dopiero w tym roku mam gdzie sadzić
Odrobiłam zadanie, przeczytałam wszystkie części tematu, nasiona już czekają na kwiecień.
Mam dwa pytania.
Chciałabym rozdzielić tykwy na balkon i na działkę.
Na balkonie mam dwie skrzynki zrobione ze starych szafek: 30x70 i 60x70, obie wysokie na jakieś 40cm. Ile tykw mogę bezpiecznie ulokować w takich skrzynkach, żeby było im wygodnie?
Widziałam tutaj na forum fotkę tykwy pnącej się po jakimś drzewie iglastym, ktoś pisał, że u niego pnie się tykwa po wiśni lub czereśni, ale o ile dobrze zrozumiałam, w obu przypadkach pisano o drzewach wyschniętych. A ciekawi mnie, czy można by pozwolić tykwie wspinać się po drzewie owocowym bez szkody dla niego? Kompletnie się na tym nie znam
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
U mnie tykwa uciekła na wysoką sosnę. Żywą. I chyba za bardzo to sośnie nie przeszkadzało. Wprawdzie było trochę problemów, by po sezonie ściągnąć owoce tykwy i jej pędy, ale jakoś przy pomocy wysokiej drabiny dało radę.
Bałam się, że z moich tykw nic nie będzie, bo późno zaczęły zawiązywać owoce i jak je zrywałam wszystkie były bardzo ciężkie. Kilka spleśniało, ale kilku udało się przetrwać i ładnie schną.
Bałam się, że z moich tykw nic nie będzie, bo późno zaczęły zawiązywać owoce i jak je zrywałam wszystkie były bardzo ciężkie. Kilka spleśniało, ale kilku udało się przetrwać i ładnie schną.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Mymysteryy, dzięki a w jakiej odległości od sosny tykwa była posadzona? Od razu przy pniu, czy gdzieś dalej?