Zapylanie kontrolowane dyni.
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Ok. Po dwunastej pojechałem i okazało się że na kwiatach męskich był pyłek więc zapyliłem mam nadzieję że się uda.
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Witajcie, ja mam dynię z przypadku: wyrosły mi 4 roślinki na kompoście, przesadziłam do dobrej ziemi i mam teraz radość Nie wiedziałam że liście są tak duże a kwiaty tak piękne! I że to to idzie po ogródku kilka metrów Tylko pytanie: czy to normalne że kwiaty kwitną tylko 1 dzień?... I więdną? Dziś rano najwiąksza radość: mam wielki kwiat żeński a na nim juz 3 pszczoły... Był też tego ranka otwarty męski kwiat, metr dalej - ja nie zapyliłam, a obydwa już teraz o 20:00 zamknięte.. Czy możliwe, że pszczoły je zapyliły, gdyż kwiaty miały powodzenie że hej! ?? Jak myslicie, będzie coś z tego czy jednak powinnam sama zapylić na wszelki wypadek? Pozdrawiam dyniomaniaków
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
W słoneczny i ciepły dzień kwiaty zazwyczaj mają żywotność jeden dzień. Ten Twój na pewno został zapylony i już jutro lub pojutrze powinien zacząć rosnąć. Jeśli roślina jest na tyle silna by utrzymać dynie, to powinna pięknie przybierać.
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Dziękuję za odpowiedź, cieszę się że jeden dzień, wcześniej podlewałam obficie bo myślałam że mi te kwiaty usychają. Żałuję ze nie zrobiłam zdjęcia rano ale musiałam biec do pracy.. a był taki piękny, wielki ten kwiat, większy niż męskie. A kulka pod kwiatem jest zielona i ma średnicę około 4cm. I jeszcze drugą zauważyłam, więc może coś będzie! Pozdrawiam!
-
- ZBANOWANY
- Posty: 121
- Od: 14 cze 2016, o 12:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: MAZOWSZE
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Jak obrywacie płatki z kwiatów męskich, to ich nie wyrzucajcie !!! To bardzo ładny i smaczny dodatek do potraw. Wystarczy np. pokroić w cienkie paseczki i posypać jedzenie jak natką
Pozdrawiam
Magda
Pozdrawiam
Magda
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Dynie posiałem w tym roku pierwszy raz i widze że każdy zapyla kwiaty,czy to jest konieczne czy kwiaty same się nie zapylą żeby urosła dynia?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 30 lip 2016, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Też jestem debiutantem:) Nic nie musiałem robić, przymierzałem się do zapylania ale przez dwa dni lało i kwiaty były mokre. W końcu przyleciały trzmiele i same zapyliły w pierwszych dniach lipca. Tyle, że u mnie dynie otoczone były całą masą innych rośln - dynie krajowe (bałem się zapylenia "na krzyż"), ogórki, pomidory, mieczyki, arbuzy itd. stąd i owady. Odmiana moich dyni: atlantic giant.
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Zapylą, zapylą tylko nie wiadomo czym. Dynie łatwo się krzyżują i bez kontroli zapylenia nie ma pewności co urośnie z nasion.
Dorota
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Właśnie dziś zauważyłem pierwsze owoce dyni. Nic nie zapylałem wiec owady zrobiły robotę. Zobaczymy co z tego wyrośnie.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Przecież on nie musi odpaść.
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Aha Wielkie dzięki za odpowiedź
Re: Zapylanie kontrolowane dyni.
Ja zjadam całe kwiatki a środek smakuje trochę jak papaya.
Mam pytanie: czy powinnam coś podłożyć pod owoce? Moje dwie dyńki są już wielkości piłek tenisowych, trochę większe i mocno stykają się z ziemią i trawą - czy im to nie zaszkodzi?
Na razie mam dwie dyńki, na 5 roślin były tylko 2 kwiaty żeńskie.
Mam pytanie: czy powinnam coś podłożyć pod owoce? Moje dwie dyńki są już wielkości piłek tenisowych, trochę większe i mocno stykają się z ziemią i trawą - czy im to nie zaszkodzi?
Na razie mam dwie dyńki, na 5 roślin były tylko 2 kwiaty żeńskie.