Nasiona na taśmie

[magnolia15]

A ja właśnie zrobiłam marcheweczke na taśmie, nawet dzieci mi pomagały - bardzo im się spodobało.

[stachs]

Własne nasiona na taśmie to czasochłonny w przygotowaniu ale fajny sposób m. in. ze względu na brak problemu z przerywaniem no i dość szybki juz w momencie siewu który sprowadza się do zrobienia rowka, położenia taśmy i przesypania ale z jednorocznego doświadczenia zauważyłem że trzeba stosować cienki papier lub bibułę oraz nie przesadzać z klejem bo inaczej nasiona mają problem z wykiełkowaniem..

[Agrokasia]

Kilka lat temu miałam taśmę z nasionami marchwi i pietruszki. Wzeszło ok. 0,5 m taśmy na jakieś 5-6m. Więcej się w to nie bawię.

[kaLo]

Podziwiam zaangażowanie "tasiemców" w klejenie nasionek ale go nie popieram.Prawdziwym miernikiem sukcesów tej metody będzie ilość osób która powtórzy to w następnym sezonie

[nowicjuszek]

Kilka lat temu miałam taśmę z nasionami marchwi i pietruszki. Wzeszło ok. 0,5 m taśmy na jakieś 5-6m. Więcej się w to nie bawię.

Czy to były nasiona na kupnej tasmie czy własnoręcznie robione?

[Agrokasia]

Nowicjuszku: to były nasiona kupowane.
Najgorsze jest to, że nadal można je kupić w sklepie ogrodniczym.

[Kasienkar]

Ja w tym roku porobię taśmy ale zabrać się do tego nie mogę

[Kasienkar]

Przeczytałam cały wątek i dziś zabieram się do robienia taśm.
Chciałam tylko zapytać jakie połączenia na taśmach robicie?
Wiem, że na jednej taśmie można dać:
marchew z cebulą
pietruszkę z koprem
fasolę z kukurydzą
i co jeszcze mogę połączyć na jednej taśmie?

[nowapasja]

A po co ci taśma z fasola i kukurydzą? Przecież to całkiem duże nasiona, można z łatwością wsadzić w równych odstępach.

[Kasienkar]

W sumie to prawda po co mam dodatkowo czas tracić na przyklejanie fasoli i kukurydzy

[kaLo]

Czy jeszcze nikt nie wpadł na pomysł klejenia na taśmie bobu? . Potem to już chyba tylko ziemniaki.

[visar]

Też o tym myślałem
Choć wcześniej jeszcze wg gabarytów jest groszek i fasolka

Nasiona na taśmie są wygodne jak ktoś nie ma czasu przerywać siewek albo oko już nie to
Próbowałem raz kilka lat temu i dałem sobie spokój z takim siewem.
Ale żeby samemu jeszcze taśmę robić z nasionami
To już prędzej na szydełku bym 'podziergał' dla uspokojenia skołatanych nerwów

[kalafior]

Ja również mam złe wspomnienia z tym typem wysiewu,zakupiłem 3 lata temu nasiona ziół chyba Plantico niestety nic nie wzeszło.