ABC- cebula z nasion,rozsada cz.2

[jeszcze]

Piękne masz cebulki Agnieszka mam nadzieję, że i moje się pozbieraja, bo po wysadzeniu
szczypior im zżołkł.

[Aguss85]

Dokładnie, szkoda wyrzucać flance, a potem kupować w warzywniku szczypiorek. Tym bardziej, że i siedmiolatka i szczypiorek (ten cienki, czosnek szczypiorek) w tym roku już kwitną i nie bedzie co z nich zebrać prócz nasion

Iza dzięki

[Ika2008]

Agnieszko, piękne sadzonki!
Moja Exhibition, wysadzone do gruntu kilka dni temu bardzo zżółkła, chyba od zimnej i bardzo mokrej ziemi.
Mam jednak nadzieję, że się pozbiera, bo zrobilo się ciepło i glina przeschła.

[seba1999]

Aga piękna cebulka.
Ja w tym roku muszę się nacieszyć siedmiolatką

[jeszcze]

A co się stało z Twoją cebulą Seba Nie mów, że zmarzła...

[BobejGS]

No właśnie. Przecież miałeś tej cebuli chyba dla obsadzenia dziesięciu rodzin.

[seba1999]

Przemarzła w ostatnie przymrozki. Mam jeszcze odrobinę cukrowej i sporo szalotki.

[jeszcze]

[Telimenka]

Seba ja bym teraz jeszcze próbowała posiać cebulę. Posiałam raz Exhibition w maju, bo w sklepach nie mogłam na nią trafić. Dopiero w maju udało mi się kupić nasionka, więc posiałam normalnie do kuwetki,potem przesadziłam do gruntu i urosła jak dla mnie całkiem ładna ,około 200-300g ,taka wielkości np.wolskiej wysadzonej z dymki.

[seba1999]

Telimenka mam sporo rozsady szalotki i wystarczająco cukrowej.
Dobrze, że część zostawiłem

[jeszcze]

Moja cebulka po tym jak zżółkła i wyglądała strasznie, teraz ruszyła, tworzy zgrubienia i się puściła z nowym szczypiorem, także może będą z niej ludzie. Po przykrych doświadczeniach ze śmietką, w tym roku rośnie pod firanką

[Ika2008]

No to moja jest jescze na etapie zżołkniętych patyczków, nieśmiało wystających z ziemi.

[jeszcze]

Odkryłam dziś firankę z cebuli, żeby przerwać rządek marchewki, który rośnie obok i jakież było moje zdziwienie, kiedy spod firanki wyleciało mnóstwo owadów, w tym niewielkie muszki, które mogły być śmietkami Wydawało mi się, że firanka była bardzo szczelna a tu taki zonk. Cóż, już pogodziłam się z faktem, że kolejny rok robale zjedzą moją cebulkę zanim urośnie
Ale ... podsypałam popiołu jak ktoś tu radził i położyłam ściółkę ze słomy przykrywając wszystko z powrotem firanką. Nawet nie zamierzam tam zaglądać, tak jestem wkurzona