Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw
- elaos
- 500p
- Posty: 568
- Od: 10 kwie 2016, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Donośląskie
Re: Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw
Aria, do samego końca podlewasz tylko wodą? Wystarczy im to co w ziemi jest, nie przejedzą tego za szybko? Kiedyś robiłam tak jak Ty, ale rozsady były wyciągnięte, blade i bardzo kruche. W tamtym roku zaczęłam fertygować jakieś 3 tygodnie po przpikowaniu to miałam rozsadę ciemnozieloną, krępą.
Pozdrawiam-Ela
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Re: Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw
Do końca tylko samą wodą, każdy pomidor w 1/2 l kubku. A żeby nie były kruche, to trzeba hartować na dworze, a nie pompować nawozami.
Ale jak ktoś woli nawozy sztuczne, to jego sprawa, ja nikomu nie zabraniam, każdy sam podejmuje decyzje.
Ale jak ktoś woli nawozy sztuczne, to jego sprawa, ja nikomu nie zabraniam, każdy sam podejmuje decyzje.
- elaos
- 500p
- Posty: 568
- Od: 10 kwie 2016, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Donośląskie
Re: Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw
Nie miałam możliwości hartowania na dworze. Od zeszłego roku, na początku maja wywożę je na wieś i tam się hartują. Ale jeszcze przed hartowaniem były dużo mocniejsze. Ale masz rację każdy uprawia po swojemu i ma swoje racje.
Pozdrawiam-Ela
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw
...jokaer
Nie ma nawozów naturalnych i sztucznych, tylko organiczne i nieorganiczne, choć te pierwsze zawierają w swoim składzie te drugie. Obrazowo można to porównać do wina i koniaku. Wino to napój naturalny a koniak to już sztuczny? Przecież to bzdura. Nie namawiam nikogo do picia koniaku skoro woli wino, ale będę protestował przeciwko twierdzeniu, że koniak to coś gorszego. To sama esencja, duch wina i dlatego nie można go wypić tyle samo , bo łeb urwie.Tak samo jest z nawozami w granulkach. Mam nadzieję, że wszyscy pojęli ten prosty przykład.
Nie ma nawozów naturalnych i sztucznych, tylko organiczne i nieorganiczne, choć te pierwsze zawierają w swoim składzie te drugie. Obrazowo można to porównać do wina i koniaku. Wino to napój naturalny a koniak to już sztuczny? Przecież to bzdura. Nie namawiam nikogo do picia koniaku skoro woli wino, ale będę protestował przeciwko twierdzeniu, że koniak to coś gorszego. To sama esencja, duch wina i dlatego nie można go wypić tyle samo , bo łeb urwie.Tak samo jest z nawozami w granulkach. Mam nadzieję, że wszyscy pojęli ten prosty przykład.
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1566
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw
Słuchajcie, czy pomidory przeznaczone do gruntu, które obecnie cały czas stoją w tunelu też trzeba hartować, czy pobyt w tunelu już robi za hartowanie? Może wiatru im brakuje?
Iza
Re: Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw
Nie zaszkodzi parę dni zahartować, w gruncie jest wiatr, suche powietrze, niższa temperatura i bezpośrednie ostre słońce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw
Tak piszecie o hartowaniu rozsady, a na zewnątrz temperatura w najcieplejszej godzinie 10 stopni .
To przecież granica dla ustania funkcji pomidora!
Czy Wy macie cieplej
To przecież granica dla ustania funkcji pomidora!
Czy Wy macie cieplej
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Rozsada - wszystko o produkcji rozsady różnych warzyw
Szanso, u mnie jest cieplej i mam mały foliak na balkonie, spokojnie, nie wszyscy musimy wszystko robić tak samo
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Witam, mam problem z moimi pomidorkami. Jest to pierwsza moja uprawa pomidorów. Docelowo są do szklarni (nieogrzewana) Chyba za wcześnie je wysiałam, a mianowicie 1 marca i są bardzo duże, dodatkowo części z nich (te większe) zwijają się dolne liście do wewnątrz, robią się lekko żółte oraz więdną. Dodam, że podlewam dopiero wtedy gdy ziemia jest sucha, wszystkie tak samo, samą wodą. Raz dałam wodę + biohumus, ale już wtedy miały tak poskręcane liście. Co może być przyczyną? Czy wytrzymają jeszcze do maja, tak by je wysadzić do szklarni? Czy w ogóle przeżyją i jak im mogę pomóc?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Vvisguare, przesadź te pomidorki do 1/2 litrowych kubków lub doniczek, mają za małe bryły korzeniowe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 24 mar 2015, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Na pograniczu
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
vvisquare Pomidory wysiane dużo za wcześnie, pewnie już się męczą i system korzeniowy można oglądać dolną dziurką. Myślę że możesz zacząć hartować pomidory na dworze, aby za bardzo już nie rosły. Albo wstawić je do budynku gospodarczego w którym będzie panowała temperatura w okolicach 12-15oC. A jak tylko temperatury będą optymalne wysadzać do tunelu, nawet licząc się z nocnym okrywaniem włókniną i dogrzewaniem zniczami.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Dziękuję za odpowiedzi, tak myślałam, że są za duże. Mam takie pomieszczenie, nieocieplone, bardzo dużo okien - słońce od wschodu prawie do zachodu, więc tam chyba mogę je juz zacząć wynosić na hartowanie? Czy przed hartowaniem przesadzić je do półlitrówek czy zostawić?
Dodam jeszcze kilka fotek z dzisiaj, liście piętro wyżej już zaczęły się zawijać na kilku roślinach:
A tutaj ich wielkość na dziś:
Czy powinnam je już jakoś pielęgnować? Usunąć jakieś pędy? Czy dopiero po wsadzeniu na docelowe miejsce?
Dodam jeszcze kilka fotek z dzisiaj, liście piętro wyżej już zaczęły się zawijać na kilku roślinach:
A tutaj ich wielkość na dziś:
Czy powinnam je już jakoś pielęgnować? Usunąć jakieś pędy? Czy dopiero po wsadzeniu na docelowe miejsce?