Papryka do gruntu. Część 6
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Koniecznie wprowadzę to do notatek, bo nie mogę wycyrklować terminu siewu.
Ale to niestety związane jest z tym, że co roku mam problemy z kiełkowaniem i stąd tak kombinuję z terminami
Drugi rzut papryk dopiero ma malutkie liście właściwe, dlatego, że nie kiełkowały.
Ale to niestety związane jest z tym, że co roku mam problemy z kiełkowaniem i stąd tak kombinuję z terminami
Drugi rzut papryk dopiero ma malutkie liście właściwe, dlatego, że nie kiełkowały.
Iza
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3748
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Jeżeli Iza wysiejesz w przyszłym roku nasiona w dobrej jakości podłoże,zapewnisz im stałą wysoką temperaturę potrzebną do kiełkowania i nasiona będą świeże to nie ma możliwości żeby nie wzeszły praktycznie równo w terminie.I po tegorocznym prowadzeniu zapisków dogranie właściwego terminu wysiewu będzie tylko szczegółem.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Iza, te oberwane kwiatki to nie z sadzonek, to z moich dwóch ostrych papryk , przezimowanych w domu, uprawianych w doniczkach na balkonie. Oberwałam bo za wcześnie się zabrały za hurtowe kwitnięcie, maja owocować na balkonie a nie w domu.
Sadzonki polowych słodkich papryk mam jeszcze malutkie i nie mają kwiatków, ale jak się pojawi pąk w pierwszym rozwidleniu to obrywam, później już nie.
Tak wyglądają teraz: Roberta, Ramiro, Sheep Nose, Mini Bell Red.
Sadzonki polowych słodkich papryk mam jeszcze malutkie i nie mają kwiatków, ale jak się pojawi pąk w pierwszym rozwidleniu to obrywam, później już nie.
Tak wyglądają teraz: Roberta, Ramiro, Sheep Nose, Mini Bell Red.
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Witku,
właśnie brak stałej temperatury przy kiełkowaniu u mnie był decydujący
Lyanna,
dzięki za wyjaśnienie
właśnie brak stałej temperatury przy kiełkowaniu u mnie był decydujący
Lyanna,
dzięki za wyjaśnienie
Iza
- papryczka07
- 50p
- Posty: 59
- Od: 13 kwie 2017, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Do gruntu za duże ryzyko. pogoda nie sprzyja temu. Jak przy gruncie do -3 stopni jest. A papryka to ciepłolubna ;)Teresa Pszczola pisze:Czy papryki wysadzacie do gruntu, czy będą rosły pod osłonami?
Pogoda nie nastraja optymistycznie.
edit
Pierwsze zdjęcie papryka pomarańczowa sklepowa
Drugie zdjęcie papryka żółta sklepowa wysiana 14 kwietnia i czekam na kiełki
Trzecie zdjęcie papryki czerwone sklepowe dostają już kolejne listki powoli ;)
A jak wasze papryczki ? )
Kolejna część wątku jest tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 15&start=0
Bądź cierpliwy.
Nigdy się nie poddawaj.
Nigdy się nie poddawaj.