dorota514- warzywa na pustkowiu

[dorota514]

W tych 5% błędu chyba się mieści

To jeszcze wstawię tu fotki moich olbrzymów.

Ten Pan 12,5kg,oczywiście chodzi o tego zielonego, bo ten Pan w czapce to sporo więcej


A tutaj już 25,4kg.

[MORANGO]

MORANGO Jeżeli masz dostęp do obornika końskiego lub owczego, to spróbuj dać go pod stopy arbuzom w przyszłym sezonie.
I powodzenia. A może spróbujesz swoich sił z arbuzem gigantem ?

A czemu nie, coraz bardziej zaczyna mnie wciągać ten gigantyzm na pewno cebule gigantyczne wysieje, i pomidory, a z gigantów jaki arbuz polecasz? Patrząc na Twoje ślinka mi cieknie po klawiaturze

A zdjęcia bomba, te gigantyczne warzywa z dzieciaczkami w tle

[seba1999]

Dorota ostatnie zdjęcie jest genialne U mnie coś kabaczki nie chcą rosnać. Może za rok uda się wyhodować giganta. A dynia AG ładnie rośnie ?

[dorota514]

MORANGO Spróbuj z Carolina Cross, sebastian ma ze swojego okazu dobre nasiona na początek, uśmiechnij się do niego

seba Dynia z tym roku to porażka, po powodzi krzak jest mały, i to bardzo mały, a dynia ma może 10kg
Ale w przyszłym roku mam zamiar pocisnąć z dynią

Zaczęłam dziś zbiory arbuzów, ruski na początek poszedł.



A tu trochę zbioru dyniowatych.

[BobejGS]

No zbiór imponujący, a arbuzów to pozazdraszczam. W tym pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Z kabaczkami jeszcze trochę powalczymy. Ciekawe jak tam kabaczki u Piotra. Muszę go zapytać.

[dorota514]

Papryka 32cm.

[BobejGS]

Super papryczka.

[vikii]

Dorotko - jeszcze raz dzięki za zaproszenie do odwiedzenia Twojego wątku - "warzywniaka na pustkowiu"
Przeczytałam cały i jestem pod wrażeniem Twojej ciężkiej pracy i determinacji. Po tych powodziach, to ja bym się chyba załamała i odpuściła sezon.
A jak pokazałaś efekty swojej pracy to dosłownie szczęka mi opadła -szok . Piękne, piękne ....i na pewno smaczne
Gratulacje - szczere gratulacje pięknych grządek i wyników w uprawach...... a zdjęcia ... to już inny temat - są rewelacyjne.... a dzieciaczki

[dorota514]

Trochę zdjęć z podwórka.

Z pomidorami w tym roku poniosłam porażkę, słabe wiązanie,w gruncie choroby i ogólnie słabe plony.





Na szybko zbiłam z resztek taką skrzynkę do rzodkiewek gigantów, ponieważ w gruncie zjadały mi ją robaki. Zmieszane 1:5 kompost ze zwykłą ziemią.





Moja ostatnia szansa na dobry wynik w tym roku, krzak z rekordu Polski.




Jedyna kalarepka z gigantów w tym roku, ale gigantem nie jest.



Filius blue zimowany



Cebula z dymki



I krzaczkowa, już wyselekcjonowana na następny rok, dwie odmiany, ale konkretnie jakie to nie wiem.




Trochę super hotów i nasion fasolki borlotto lingua





3 odmiana melona zerwana





I marynowana cyklantera z rocoto giant yellow, trochę mało wyraziste kolory, niedługo zrobię z rocoto peru cuzco to może będzie bardziej kolorowo.




Do miłego

[dorota514]

Pamiątkowe z 25,4kg

[seba1999]

Wiedziałem, że duży jest ten kabaczek ale że aż taki to nie wiedziałem
Gratulacje
Cebulka prawie takiej samej wielkości,jak ze sklepowej półki u mnie była każdego rozmiaru, od dymki po 500 gramowe
Mimo mokrego roku u Ciebie większość warzyw pięknie obrodziła


Pozdrawiam

[BobejGS]

Super warzywa Dorota. A to zdjecie z kabaczkiem mega. Dawaj je na avatara.

Pomidorami się nie przejmuj, ten sezon w niektórych rejonach był okropny dla nich. A do kapustnych to już w ogóle. Na moje kilkanaście kalarep, dotrwała tylko jedna ale ze strachu że też ją stracę, to ją zerwałem.

Rzodkiewki mi w ogóle z głowy wyleciały.

[vikii]

O... 25,4kg na awatarku
Jeszcze raz gratulacje i szczery podziw za nieugiętość i determinację