dorota514- warzywa na pustkowiu

[dorota514]

Trochę podgonimy wątek :P Wystarczy, że zaległości są w grządkach



























Tu jeszcze pomidorki czekają.


Wysiane arbuzy,tykwy, melony, dynie giant. Nie mam możliwości zapewnić tylu doniczkom odpowiedniej temperatury do kiełkowania dlatego kiełkują na dekoderach na papierze.






Mały zagonek przygotowałam koło domu, i specjalne miejsce dla marchewek na wagę i długość.

[BobejGS]

Widzę Dorota, że sadzonkowe szaleństwo u Ciebie również panuje. Widzę jednak, że masz fajną altanke czy coś w tym stylu dla nich, bo wszystko pięknie pogrupowane i poukładane. Jednak ilość papryk.jest dla mnie masakryczna.

[Mandolina95]

Witaj Dorotko!
Mam Twoje nasiona kabaczka giganta. To mój debiut z takimi cukiniami. Chciałam się dowiedzieć o jakiej porze je wysiewałaś i ile orientacyjnie miejsca zajmują. Kusi mnie by już je wysiać

[dorota514]

Błażej To w szklarni tak sobie równo stoją

Mandolina95 w zeszłym roku wysiewałam jakoś 1 maja chyba, ale że po 15 maja było zimno trochę je przetrzymałam i były za duże, łodyga się gięła i łamała, więc też nie wiem jaka w tym roku czeka nas pogoda, i czy siać w tym samym terminie czy trochę opóźnić. O ile dobrze pamiętam już na koniec sierpnia zrywałam pierwsze, więc spokojnie jeszcze miesiąc był w zapasie. Także chyba w tym roku wysieję tydzień później niż rok temu, i sadzonkę na spokojnie wysadzę jak zrobi się ciepło.

[Dybd33r]

Dorotko, jakie warunki zapewniasz paprykom rocoto? Mam na myśli folia/chmurka, jakieś osłony, cieniowanie?

[dorota514]

U mnie rosną pod chmurką. I z obserwacji innych wiem , że rocoto raczej nie należy sadzić w folii bo wyrośnie duży krzak, a przez panujące wysokie temperatury w foliaku nie będzie zawiązywał owoców albo tylko nieliczne. To są papryk które pochodzą z zimniejszych rejonów dlatego nie lubią takiego ciepła i nie zawiązują wtedy, tylko strasznie wubujają i tyle. A jakie masz odmiany ?

[Dybd33r]

3x Manzano orange i 1x giant red.
W zeszłym roku posadziłem w tunelu, co prawda dziurawym i przy samym wejściu, tak że wielkiej temperatury tam nie było. Ale krzak wyrósł i tak spory. Kwiaty były zdaje się już od lipca, ale niestety cały czas opadały. Pierwsze owoce zawiązały się dopiero we wrześniu i wtedy też krzak zaczął rosnąć jak głupi. Żal mi było go przycinać i przez to nie zdąrzyły dojżeć owoce. Pewnej nocy przyszedł mróz i wszystko poszło się ....
Mam nadzieję, że w tym roku doczekam się owoców.

[dorota514]

Posadź w gruncie i nie powinny mieć problemów z zawiązaniem. Powodzenia.

U mnie w szklarni nie ma już miejsca, i co teraz ?









Pomidory zaczęły jakoś wyglądać po 3 dniach ładnej pogody, zmężniały i zazieleniły się.



AStry i cynie będą w tym roku upiększały warzywnik.






Wysadziłam wczoraj cebule exhibition i ailsa craig razem wyszło 120 sadzonek oraz selera. Zaczęłam też prace nad poprawieniem "melioracji" żeby mnie aż tak nie zalewało podczas deszczu.



Arbuzy i tykwy już kiełkują, teraz trzeba się zabrać za dynie, fieldy, kabaczki, słoneczniki, kukurydze i nie pamiętam co jeszcze

[dorota514]

Tak jak mówiłam, zaczynam kopać, żeby woda miała się gdzie zbierać, a gdy będzie za małe i woda będzie wylewać, będzie można łatwo pompę zanurzyć i nadmiar wypompować.







Wysadzona Exhibition.




Grządek na razie tylko tyle.



A czosnek po ostatnich mrozach przemarzł i zbladł, teraz powoli odbija.




Jutro zapowiadają ładną pogodę, może uda się w pełni wykorzystać wolną sobotę.

[dorota514]

Karpie czy okonie to można tam było wrzucać 2 razy w ubiegłym sezonie. Nie chcę aby moja praca szła na marne dlatego kopię tą raczej dziurę, nie oczko.

Chcę uniknąć takich widoków, a to przyszło mi jako pierwsze i najtańsze rozwiązanie.

[hanusia19888]

Myślę, że ta dziura to dobry pomysł, odciągnie nadmiar wody powodzenia przy kopaniu

[dorota514]

Warzywkowo spokojnie, nie obrażam się do śmiechu nie będzie jak dziura nie pomoże

hanusia19888 Taką mam nadzieję, po dzisiejszych deszczach pole w miarę suche,tylko w dziurze woda stoi.

Warzywnik dostał osłonkę

[kiziorek]

Widzę, że kalarepkę już wsadziłaś do gruntu, moja padła bo tydzień temu trafiła na przymrozek. uratowało się kilka sztuk teraz siedzi pod agrowłókniną i czeka na