Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

piobuk1 pisze:Wyka już też jest ale malutka, ale jak nie będzie dużych mrozów bez śniegu to da rade i na wiosnę pięknie bujnie się razem z żytem.
W warunkach Wrocławia nie pamiętam aby wyka ozima wymarzła. Ważne, że już wzeszła.
Awatar użytkownika
kazko47
100p
100p
Posty: 199
Od: 23 cze 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Radzyń Podlaski

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Wczoraj nie dokończyłem prezentacji swojej działki. Część warzywna to w 3/4 uprawa fasoli szparagowej i dyni na pestki,sprzedaję je do zieleniaka. Na pomidory,paprykę,ogórki i inne zostaje ok.2,5 ara.

W tym roku wszystko zaorane z obornikiem,tak robię co drugi rok. Na przemian z poplonem,sieję żyto i wiosną jest orane.
W lecie wszystkie wolne miejsca na działce poza warzywnikiem obsiewam seradelą , po wykoszeniu ściółkuję nią zagony,truskawki.
Kazik.

Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd wyszliście. Jonasz Kofta
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

A to cekawe zagospodarowanie działki , na wszystko jest miejsce w ogródku :D
Bożena
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Na mojej działce jest wydzielony warzywnik. Warzywa uprawiam stosując sześcioletni płodozmian.
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

A moja cała działka ma niecałe 9 arów, ech :(Dom niefortunnie usytuowany w głębi,więc odliczywszy wjazdy, dojazdy , szopy, oczyszczlnię itp może ze 150m kw zostaje. Na kwiaty w sam raz, sałatę, koperek do zupy, ogórki i cukinię. Miałam 4 długie grządki ale zrezygnowałam, powody może kiedy indziej podam. Jest kawałeczek trawnika dla córek do zabawy-okazało się, że to najbardziej oblegane latem miejsce. Miękka trawa do zabawy.
Obrazek

Obrazek
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Z tego 150 m2 kawałka warto pobrać próbki i dać do Stacji Chemiczno Rolniczej do zbadania. Poproś od razu o zalecenia. Badanie "rolnicze" kosztuje kilkanaście złotych, ogrodnicze około 40 zł.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Ja na Twoim miejscu puściłabym fasolę tyczną i ogórki po tej pięknej siatce, podobnie cukinie przytulić do siatki, dzieci z samego brzegu raczej korzystać nie będą, a będzie zagospodarowany.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Tam są posadzone czarne porzeczki, choć jeszcze małe, oraz maliny jesienne, a bliżej domu kilka tui szmaragd i chryzantemy zimowe z tego roku rozmnożone. Tuje są raczej tymczasowo, w zasadzie jednoroczne maleństwa. Ten trójkątny kawałek to rabata bylinowa.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

A ziemia za ogrodzeniem sąsiada? ugodowy człowiek? Jeszcze pytanie o orientację względem stron świata, bo widać że nie jest to całkiem słoneczny ogródek.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
McMArchewka
1000p
1000p
Posty: 1173
Od: 13 lut 2012, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Meszna

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Czy Wasze grządki są już przygotowane i przekopane na zimę? :)
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Ginka,sąsiad w razie czego odrosty malin przygarnie jak swoje ;). To zdjęcie jest robione wieczorem, od świtu do ok. 15 słońce operuje tam prawie non stop, a wieczorem wychodzi z drugiej strony domu. Duży błąd: niewykonanie podmurówki pod siatką! Tragedia, słowo. Teraz kombinujemy z płytami chodnikowymi pod siatkę, bo koszenie to koszmar. Chwasty przerastają siatkę, sieją się jak głupie,ugór mam dookoła. Kosimy na ok. metr od siatki na zewnątrz, za pozwoleniem właścicieli. W sumie to łąka .
Ale za to w zimowy czas jestem świadkiem cudu ptasiej stołówki. Szczygły ;:167 myślałam na początku, że komuś papużki uciekły. Jemiołuszki widuję. Gile! ;:167 I jeszcze kilka, ptasi bufet.

Obrazek
Tak to wyglądało, gdy miałam grządki. Aż mi trochę szkoda, jak oglądam zdjęcia. Każdy róg działki to strona świata, to jest wschód , przeciwległy róg na wprost to zachód.
dziadek22
ZBANOWANY
Posty: 1575
Od: 30 gru 2010, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Na jaką głębokość macie zamiar wkopać te płyty pod siatką?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Zakładamy ogród warzywny...cz.2

Post »

Na głębokość płyty by się zdało, a lepiej jeszcze zostawić z min 5cm nad ziemią aby stworzyć mały murek (krety i inne takie miałyby ciężej pokonać taką zaporę (zwykle kopią tuż pod darnią gdy szukają jedzenia).
A co do tego zachwaszczonego kawałka łąki pod siatką, nie szło by się dogadać z właścicielami abyście mogli przekopać na szerokość kosiarki i tam posadzić głównie cukinie (lub inne dyniowate), ewentualnie jakiś słonecznik lub kukurydzę? (oczywiście za odstąpieniem jakiegoś tam procenta plonów), a potem sowicie ściółkować aby chwasty się nie wysiały (ewentualnie czarna włóknina, a od jesieni do wiosny najlepiej czarna folia, aby ptaki buszujące na owocujących "badylach" nie wysiały nasion na czysta ziemię).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”