Pomidory pod folią cz. 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Beatko, dzięki, zaiste, piękny pomidoras, cieszę się, że nasionka będą.

Pozdrawiam Irena
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

whitedame pisze:To krzyżówka Ani Kozuli K/121/F6 Orange Strawberry x Persimmon, naprawdę warto je mieć....
Ja wierzę.

Dwa klasyki w jednej krzyżówie. Nie mogła się nie udać :)
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

whitedame pisze:Dzisiejsze zbiory z pod folii, zaczynam mieć powoli dość. Za rok wsadzę o połowę mniej ;:223
Obrazek
He,he.

Też przez to przechodziłem, ale.....

Proponuję przez pierwsze lata, przemęczyć się troszkę i wysadzić jak najwięcej odmian, żeby wybrać te swoje NAJ....
Potem, będzie juz z górki :)

Pozdrawiam serdecznie.
Pomidorki cudne.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Winterku, zachorowałam w 2013 r kiedy dostałam pierwsze nasiona z Akcji, wcześniej miałam do 5 odmian z reguły kupionych na bazarku i chwaliłam sobie.
Niestety pomidoroholizm to choroba podstępna i jak każde uzależnienie wciąga. Pewnie w przyszłym sezonie znów będzie podobnie i znów będę narzekać, że za dużo, ech ludzka natura jest ułomna. ;:304
Muszę tylko zapanować nad Szarą Pleśnią, może ktoś z Was podpowie mi czym zdezynfekować tunel i ziemia pod nim, bo w tym roku miałam dość dużo zarodników tego grzyba. Od krewniaka z Charsznicy usłyszałam, że on pryska podchlorynem, stosował z Was to ktoś?
Znajomy badylarz dezynfekuje paląc siarkę zmieszaną np. z nadmanganianem potasu, lub saletrą potasową, jakie są Wasze sposoby?
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

whitedame pisze:To krzyżówka Ani Kozuli K/121/F6 Orange Strawberry x Persimmon, naprawdę warto je mieć, nasionka oczywiście zbiorę. :D
Potwierdzam. ;:108 Pyszny pomidorek.
Tak wygląda w przekroju
Obrazek
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1085
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Jak Wasze pomidorki w tunelu? już zaczynam się niepokoić, bo pogoda jakby się załamuje, zaczynam się zastanawiać czy nie pozrywać już wszystkiego. Mimo, że ogłowiłam wszystkie po pierwszym sierpnia, jeszcze trochę zielonych pomidorów na krzakach jest. To samo z paprykami, sporo zielonych, a do sosów (do których najchętniej paprykę daję) najlepsze czerwone.
pozdrawiam Ewa
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Ja jeszcze nie zrywam wszystkiego, ale zacznę chyba zamykać tunel na noc.
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2844
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

U mnie nocą około 5 stopni i do końca miesiąca nie przewidziano cieplej, więc chyba jutro zrobię porządek w tunelu. Co prawda wolę, żeby wisiały na krzakach niż leżały w kartonach, ale przy takiej temperaturze o przymrozek nie trudno, a pomidorków żal, bo sporo jeszcze zielonych i dojrzewają słabo.
Obrazek
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
yummyyummy
100p
100p
Posty: 115
Od: 8 wrz 2015, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Ja jeszcze zostawiam.
Powyrywałam tylko krzaki, które skończyły owocowanie - Kmicic, Faworyt, Amana Orange, jakiś mikry Arbuznyj.
Zwolniło się trochę miejsca (może sałatę wsadzę).
Na wielu krzakach mam jeszcze zielone spore pomidory, szkoda mi ich jeszcze zrywać a nie zapowiadają niżej niż 5 stopni u nas.
Aneta
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2844
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Jednak zostawiłam, a u mnie było 3 stopnie. Wyrwałam te bliżej wyjścia, reszta niech dojrzewa na krzakach :)
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Nie zamykam tunelu do samego końca. Zaraz woda by się lała po ścianach i wilgotność masakryczna.
Pozdrawiam
Dariusz
Muncia
100p
100p
Posty: 142
Od: 3 lut 2016, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

No i ja się biję z myślami czy zerwać te zielone pomidory czy nie ;:204 Piękne, wielkie, zielone bawole serca jeszcze wiszą, takie do pół kilograma i smaczniejsze byłyby jakby dojrzały na krzaku ale temperatury nocą dla Mazur nie są optymistyczne. Zamknęłam jedną stronę tunelu i liczę na to, że pomidory dogrzeją się na spółkę z niedojrzałą papryką :D
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Ja zamykam na obie strony ale otwieram okienka. Wilgoć ma którędy uciekać a 5 stopni dziś rano nie wyszłoby pomidorom na dobre.
A trochę ich jeszcze wisi na krzakach i mam nadzieję, że zdążą dojrzeć.

Muncia W gruncie wszystkie większe pomidory pozrywałam, w folii nie widzę takiej potrzeby. Zawsze można zapalić znicze albo załączyć grzejnik jeśli zapowiedzą przymrozek.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”