Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Izo mam facecika dla Twoich kobitek ;:oj

Obrazek
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Ja dzisiaj skonsumowałam dwie pierwsze cukinie - dodałam je do sałatki :) Były długie na jakieś 10 cm i miały grubość męskiego kciuka. Nie mam pojęcia, jaka to odmiana - dwie sadzonki były kupowane w sklepie ogrodniczym w pierwszych dniach maja. Natomiast te, które sama na początku maja wysiałam do doniczek torfowych, a po zimnej Zośce przesadziłam do gruntu, właśnie zaczynają kwitnąć.
Dziwna sprawa, bo razem z sadzonkami cukinii kupiłam również dwa kabaczki. Traktuję je identycznie, jak cukinie, a tymczasem ciągle są mikre, jakieś cherlawe i wyglądają, jak mówiła moja babcia, jak 5 minut na zegarze :roll: Są o wiele mniejsze nawet od tych późniejszych cukinii. Wprawdzie te mizeroty też już kwitną, ale nie bardzo wierzę, że będzie z nich jakiś plon. Pojęcia nie mam, skąd ta różnica i co im może się nie podobać.
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1566
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Kalo,
piękne masz krzaczory ;:196
Kwiatki męskie dziś rano rozkwitły, a że mam porozrzucane w różnych częściach działki cukinie, to latałam z pędzelkiem i chyba dwie udało mi się zapylić. Później oczywiście już się tak bawić nie będę, ale teraz mam jeszcze parcie na szkło :lol:
Iza
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Kupiłam dziś nasiona cukinii odmiany Astra Polka.
Czy namoczyć je przed wysiewem?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
IN_be
200p
200p
Posty: 227
Od: 18 lis 2015, o 10:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Belgia

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Pierwsze zbiory
Obrazek
Iza
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Black Rose koniecznie, przyspieszy to kiełkowanie (najlepiej jakbyś jeszcze uszkodziła łupinkę wtedy szybciej ożyje i powinien kiełkować na drugi dzień).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Ginka pisze:Black Rose koniecznie, przyspieszy to kiełkowanie (najlepiej jakbyś jeszcze uszkodziła łupinkę wtedy szybciej ożyje i powinien kiełkować na drugi dzień).
Tak zrobię w takim razie, namoczyć w wodzie czy w mleku?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Agula1985m
200p
200p
Posty: 220
Od: 22 kwie 2016, o 11:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borzytuchom (pomorskie)

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Moje dwa krzaczki :-)
Obrazek

Obrazek
Zawsze znajduj czas na małe przyjemności, to z nich tworzy się wielkie szczęście..
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Jakoś nigdy nie moczyłam w mleku :D, rób jak inni proponowali, możesz również kupić nadmanganian potasu i w nim zamoczyć skoro chcesz ochronić przed grzybami.

Jak dobrze pójdzie to moje za 2 tygodnie może będą na tym etapie :roll: (ale to pozytywna wersja), jeszcze nie kupiłam potażu na mączniaka który może lada chwila się zjawić przy tych upałach.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Moje cukinie dosyć późno siane w tym roku obecnie zaczęły szybko rosnąć. ;:108

Z siewu doniczkowego - wcześniejszego.

Obrazek

I z siewu bezpośredniego wprost do gruntu - późniejszego.

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Już sobie wyobrażam te dziesiątki kilogramów z jednorazowego zbioru :D
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Nie powiem Kasiu żeby źle rosły,ale wody dostarczanej wężem z konieczności mają ile chcą gdyż na moich piachach ziemia schnie momentalnie,szczególnie teraz. ;:3 ;:3 ;:3
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia, kabaczek - uprawa cz.3

Post »

Oj wiem, susza straszna (potem straszą że sierpień będzie chłodny i deszczowy), już teraz myślę aby wstawić dwa kubikowe baniaki za domem i podłączyć je do głównej rynny spustowej, bo kubikowy baniak który zbiera wodę z kilkumetrowej szopki w zupełności nie wystarcza przy takich okresowych suszach ;:131 ), teraz zbieram każdą wodę ze spłukiwania naczyń (pożyteczne...z pożytecznym), ślimaki mi podgryzają niektóre sadzonki że musiałam je zakryć czym tam miałam (jak się zbliżają do stożka wzrostu to nie ma żartów).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”