Uprawa melonów cz. 2
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Uprawa melonów cz. 2
W przyszłym roku sadzę melona z Odessy. Dostałam kawałek- bardzo słodki, soczysty, pachnący po prostu pyszny. Zebrałam wszystkie nasionka co do jednego, wysuszone czekają na wiosnę
Pozdrawiam
- Floro - Fob
- 200p
- Posty: 312
- Od: 5 sty 2015, o 21:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miastko (woj.pomorskie)
Re: Uprawa melonów cz. 2
Doroto, jakie odmiany melonów są na zdjęciu? Były w gruncie czy w folii? I co najważniejsze - jak z ich smakiem?
Pozdrawiam, Tomek
,,Warzywnik Floro-Foba" czyli warzywa Tomka <--- kliknij
,,Warzywnik Floro-Foba" czyli warzywa Tomka <--- kliknij
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 13 sty 2015, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Uprawa melonów cz. 2
Pierwszy sezon melonowy u mnie mogę eufemistcznie nazwać szkoleniowym żeby nie powiedzieć klęskowy. Posadziłem ponad 20 krzaczków które przepięknie ruszyły, zawiązały mnóstwo małych i średnich owocków z czego dojrzało dosłownie kilka szt. bo rośliny przed szczytem sezonu i dojrzewania jak na komendą bez wcześniejszych oznak zżółkły i uschły/zamarły. A na suchych pędach pozostała masa owoców wielkości pomidora śliwkowego czy niedużego jabłka. Nie ma pojęcia co się mogło stać. Przez kilka dni prawie nie zaglądałem do tunelu z braku czasu i tylko włączalem podlewanie (kropelkowe). Jak już zajrzałem to było "po ptokach". Co to mogła być za zaraz? Tych kilka które dojrzały były bardzo aromatyczne i smaczne choć chyba za długo zwlekałem z zerwanie bojąc się że sa nie dojrzałe. Biorąc od uwagę ilość sil i środków które w tą przygodę włożyłem czuję się mocno nie spełniony . Może w przyszłym roku....
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Uprawa melonów cz. 2
Możliwe, że dopadł je mączniak tylko nie wiem jaki Za bardzo się na chorobach dyniowatych nie znam
Głowa do góry, ja próbowałem kilka razy i dopiero udało się w tamtym roku Za rok będzie lepiej
Głowa do góry, ja próbowałem kilka razy i dopiero udało się w tamtym roku Za rok będzie lepiej
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Uprawa melonów cz. 2
Zapewne był to mączniak rzekomy. Mi tak wpadł w ogórki giganty w tym sezonie. W tydzień ze zdrowych roślin, pozostało je wyrwać tylko.
W kolejnym sezonie też chce spróbować uprawy melonów ale typowo gigantów. Mam już obiecane nasionka i w zasadzie na nie czekam. Jeszcze nie wiem ile krzaków ale pewnie z dwa.
W kolejnym sezonie też chce spróbować uprawy melonów ale typowo gigantów. Mam już obiecane nasionka i w zasadzie na nie czekam. Jeszcze nie wiem ile krzaków ale pewnie z dwa.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 13 sty 2015, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Uprawa melonów cz. 2
Nie tak łatwo mnie zniechęcić. Czuję się raczej podkręcony porażką i pozytywnie poirytowany. Kiedy się biorę za jakiś temat to go odpuszczam dopiero po osiągnięciu jako takiego sukcesu albo... po kilku nokautach.
Re: Uprawa melonów cz. 2
Ad Stashko
A analizę gleby zrobiłeś? Mi samemu dojście do takich wniosków -że jak roślina rośnie na zbilansowanej względem swoich wymagań glebie to jest bardzo mało podatna na choroby -zajęło klika lat. Dlatego zachęcam aby nawet raz na 5 lat oddać ziemię do analizy. Można się zdziwić czytając wyniki ...
A analizę gleby zrobiłeś? Mi samemu dojście do takich wniosków -że jak roślina rośnie na zbilansowanej względem swoich wymagań glebie to jest bardzo mało podatna na choroby -zajęło klika lat. Dlatego zachęcam aby nawet raz na 5 lat oddać ziemię do analizy. Można się zdziwić czytając wyniki ...
Re: Uprawa melonów cz. 2
W tym roku mączniak rzekomy na melonach i ogórkach był bardzo groźny. Średnio pomagały opryski - zarówno ekologiczne jak i chemiczne. Wg mnie MR trudniej jest zwalczać niż ZZ na pomidorach.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Uprawa melonów cz. 2
Oprysk na mączniaka nie działa, jeśli choroba już mocno zaatakowała. A każdy wie, że atakuje bardzo szybko. Kilka dni i po uprawach. W tym roku bardzo zjadliwy, panoszył się w ostróżkach. Ponieważ atakował je drugi rok z rzędu wszystkie poszły do spalenia. Nawet dzikie rośliny były porażone. Samosiejki dębu wszystkie były białe.
Pozdrawiam
Re: Uprawa melonów cz. 2
Jeśli samosiejki dębu były białe, to był to mączniak prawdziwy, a ten jest mniej zjadliwy i są sposoby, żeby sobie z nim poradzić. Nie widziałem, żeby mączniak prawdziwy atakował melony i ogórki, atakuje natomiast starsze liście cukinii i dyń.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- MoWo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 861
- Od: 13 wrz 2013, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zalew Sulejowski - Łódzkie
Re: Uprawa melonów cz. 2
Za to ja widziałem w tym roku.
Melony w foliaku zrobiły się całe białe.
Za to na melonach w gruncie go nie było.
Melony w foliaku zrobiły się całe białe.
Za to na melonach w gruncie go nie było.
Pozdrawiam Wojtek
Re: Uprawa melonów cz. 2
Myślałem o tym, żeby zrobić wczesną rozsadę arbuza - jednak trafiła do mnie taka myśl. Ponieważ zamierzam sadzić również melony, które ze względu na swoją biologię dojrzewają wcześniej od arbuzów to chyba o super wczesne arbuzy nie ma co walczyć - chyba że dla czystej zabawy. Jeżeli jestem w stanie zaakceptować fakt, że arbuzy będę jadł miesiąc później niż melony to spokojnie można spróbować nazwę to tak - przyśpieszonej uprawy melonów i średnio wczesnej uprawy arbuzów. Idąc tym tokiem rozumowania powinienem uprawiać melona z rozsady (do sadzenia gotowej rozsady melona mam do dyspozycji zimny tunel foliowy), a arbuza z późnej rozsady lub jeżeli to możliwe nawet z siewu do gruntu. Wtedy będę miał większe urozmaicenie i rozciągnę nieco w czasie nasz krótki polski sezon zbiorów. W różnych opisach podaje się różne terminy jako optymalne dla obu roślin. W przypadku Melona spotkałem się z opinią, że tutaj nie wolno zbyt długo trzymać roślin w doniczkach gdyż taka przetrzymana roślina nie rozwija potem systemu korzeniowego i efekt jest odwrotny do zamierzonego. Co do arbuza nie spotkałem takiego zdania, ale może i tutaj jest podobnie. W każdym razie zazwyczaj podają termin produkcji rozsady melona 3-4 tygodnie, arbuza 4-5 tygodni. Lepszym wyznacznikiem są 4-5 liści właściwych, które dają termin optymalny do sadzenia zahartowanej rozsady. Mając to na uwadze i nasze lokalne czynniki klimatyczne każdy może sobie policzyć kiedy siać, aby trafić w to optimum - czy do tunelu czy do gruntu, w Białystoku czy pod Wrocławiem. Można sobię część uprawiać z rozsady, a część wysiać do gruntu i rozłożyć w ten sposób owocowanie w czasie. To są rozważania teoretyczne oparte o różne poradniki - jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie? Melon z siewu to się zapewne może udać, a arbuz zdąży w gruncie?
- Floro - Fob
- 200p
- Posty: 312
- Od: 5 sty 2015, o 21:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Miastko (woj.pomorskie)
Re: Uprawa melonów cz. 2
Najlepiej rozsadę zrobić tak, aby rośliny przy wysadzaniu miały już kilka liści, ale nie więcej. Inaczej zaczną się męczyć w tych warunkach i efekt rzeczywiście może być odwrotny. Nie warto się bawić.
Pozdrawiam, Tomek
,,Warzywnik Floro-Foba" czyli warzywa Tomka <--- kliknij
,,Warzywnik Floro-Foba" czyli warzywa Tomka <--- kliknij