Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Do kiełkowania powędrowały wczoraj najostrzejsze (u mnie) odmiany papryk: 7 pot yellow, habanero red, habanero white, habanero orange, lemon habanero, bhut jolokia, lemon drop oraz inne, które u mnie długo dojrzewały, czyli bishops crown, mirasol yellow. Na próbę na waciki wyłożyłem nasiona papryk ozdobnych: explosive ember (kundle ale ozdobne), black cuban, oryginalne explosive ember, medusa hot pepper, little elf i kilka nn. Właściwy siew ozdobnych przypadnie u mnie pod koniec lutego, może ciut wcześniej.
No i oczywiscie typowo użytkowe u mnie: golden greek, cayene red, serrano, little finger red, numex big jim, ancho, pasilla bayo.
No i oczywiscie typowo użytkowe u mnie: golden greek, cayene red, serrano, little finger red, numex big jim, ancho, pasilla bayo.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1578
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Dawno nic nie pokazywałam, więc pora na taki 'up' na szybko..., bo nie chciało mi się nosić całej rozsady w lepsze miejsce ;)
Dla porównania wielkości sadzonek dałam obok podgrzewacz
Tutaj grupka S(i)errano
Te 2 po prawej to S(i)errano de Sol
Wiecie może czy ta odmiana ma być taka "włochata" ?
Moje 3 urocze Fish Pepper'ki, uwielbiam je, nic im nie dolega i ładnie się wybarwiają
Ta jest najfajniejsza. Ma najkrótsze międzywięźla w całej rozsadzie
Tu od lewej Cayenne Red,Thai Hot Culinary, Jalapeno Red, Furilla
Już mi się znudziło obrywanie pąków kwiatowych...I już nic nie ruszam. Tutaj pąki kwiatowe Jalapeno Red:
2 egzemplarze Tabasco. Mam kundelka czy rzeczywiście takie duże liście ma ta odmiana?
Dobra konkurs piękności już był.... Ale żeby tak różowo nie było to teraz pora na "brzydkie kaczątka". Wszystkie niby w tych samych warunkach trzymane, tak samo podlewane, a takie krzywulce i wykrętasy, że masakra...
Nie wiem co mam z nimi zrobić, zostawić? Czy wywalić w obawie przed rozprzestrzenieniem ewentualnych chorób? Wywalić, bo i tak marny plon z nich będzie?
Z jednej strony nie mam serca ich wywalać, ale z drugiej
Jalapeno Red
No i chyba wciornatki? Staram się nie pryskać wodą na liście, więc to chyba nie poparzenia....
A jak u Was? Chwalcie się Kochani
Dla porównania wielkości sadzonek dałam obok podgrzewacz
Tutaj grupka S(i)errano
Te 2 po prawej to S(i)errano de Sol
Wiecie może czy ta odmiana ma być taka "włochata" ?
Moje 3 urocze Fish Pepper'ki, uwielbiam je, nic im nie dolega i ładnie się wybarwiają
Ta jest najfajniejsza. Ma najkrótsze międzywięźla w całej rozsadzie
Tu od lewej Cayenne Red,Thai Hot Culinary, Jalapeno Red, Furilla
Już mi się znudziło obrywanie pąków kwiatowych...I już nic nie ruszam. Tutaj pąki kwiatowe Jalapeno Red:
2 egzemplarze Tabasco. Mam kundelka czy rzeczywiście takie duże liście ma ta odmiana?
Dobra konkurs piękności już był.... Ale żeby tak różowo nie było to teraz pora na "brzydkie kaczątka". Wszystkie niby w tych samych warunkach trzymane, tak samo podlewane, a takie krzywulce i wykrętasy, że masakra...
Nie wiem co mam z nimi zrobić, zostawić? Czy wywalić w obawie przed rozprzestrzenieniem ewentualnych chorób? Wywalić, bo i tak marny plon z nich będzie?
Z jednej strony nie mam serca ich wywalać, ale z drugiej
Jalapeno Red
No i chyba wciornatki? Staram się nie pryskać wodą na liście, więc to chyba nie poparzenia....
A jak u Was? Chwalcie się Kochani
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Z doświadczenia wiem, że moje serrano w tym sezonie było włochate i to je odróżniało od innych papryk. Utwierdziła mnie w tym jedna z użytkowniczek, nie pamiętam już, która Nie wiem tylko, czy każde serrano tak ma, bo ty podałaś jakąś specjalną odmianę serrano.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Sylwia, kiedy je wysadzałaś? Czemu takie same słabe odmiany, gdzie jest moc?
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1578
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Pierwsze nasionka wyłożyłam na waciki na początku listopada 2015.
A co do mocy, to główny zamysł tegorocznej uprawy: Więcej ostrości do konsumpcji na surowo (kanapki, tosty itp.) oraz w końcu zamarynowanie słynnego grubościennego Serrano Podobno jeszcze lepsza odmiana do marynowania niż Jalapeno.
Superhoty jakoś mnie tak nie kręcą... Poprzedni zapas poszedł do suszenia na "puder" i tej przyprawy mam jeszcze podejrzewam na cały ten rok... taką ma moc. Pozostałą część tych najostrzejszych wykorzystałam do zrobienia superostrych sosów, których zapas też mam całkiem solidny.
Doszłam do wniosku, że najbardziej lubię konsumować ostre papryczki tak na bieżąco, na surowo, a te najostrzejsze odmiany jakoś tak mi nie "leżą" do tego celu... ich ostrość jest tak mocna, że trzeba sobie kawałeczek surowej ukroić wielkości tak 3x3mm, żeby ust nie wypaliło na amen i do tego jeszcze ten odrzucający (przynajmniej mnie) chemiczny zapach "bejcy".... To chyba nie dla mnie...
A co do mocy, to główny zamysł tegorocznej uprawy: Więcej ostrości do konsumpcji na surowo (kanapki, tosty itp.) oraz w końcu zamarynowanie słynnego grubościennego Serrano Podobno jeszcze lepsza odmiana do marynowania niż Jalapeno.
Superhoty jakoś mnie tak nie kręcą... Poprzedni zapas poszedł do suszenia na "puder" i tej przyprawy mam jeszcze podejrzewam na cały ten rok... taką ma moc. Pozostałą część tych najostrzejszych wykorzystałam do zrobienia superostrych sosów, których zapas też mam całkiem solidny.
Doszłam do wniosku, że najbardziej lubię konsumować ostre papryczki tak na bieżąco, na surowo, a te najostrzejsze odmiany jakoś tak mi nie "leżą" do tego celu... ich ostrość jest tak mocna, że trzeba sobie kawałeczek surowej ukroić wielkości tak 3x3mm, żeby ust nie wypaliło na amen i do tego jeszcze ten odrzucający (przynajmniej mnie) chemiczny zapach "bejcy".... To chyba nie dla mnie...
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Wyglada na wciornastka, ale głowy nie dam urwać, szkoda by było wyrzucać, najlepiej odizolować i na kwarantannte, opryskać i obserwować koślawców U mnie dopiero pojawiają się pierwsze papryki, wczoraj wyskoczyła Hot Banana i Dziuliunska shipka, wszystko annuumy Z chinesis w tym roku rezygnuję, brak amatorów do konsumpcji hahahah Jak podrosną moje dziewczynki to wstawie jakąś focie
-- 9 lut 2016, o 22:38 --
Co do mega hotów... ten zapach rzeczywiście przypomina bejce hahaha, ale my ją zle używamy, w kuchni surinamskiej używa się jej do aromatyzowania, wkładając tylko na 2-3 min do sosu, ja tak jak i ty narobiłam z nich sosów, które teraz rozdaje amatorom ostrości A co do marynowania, dla mnie najlepszy jest tzw świński ogonek, oraz bułgarskie odmiany
-- 9 lut 2016, o 22:38 --
Dziunia87 pisze:Pierwsze nasionka wyłożyłam na waciki na początku listopada 2015.
A co do mocy, to główny zamysł tegorocznej uprawy: Więcej ostrości do konsumpcji na surowo (kanapki, tosty itp.) oraz w końcu zamarynowanie słynnego grubościennego Serrano Podobno jeszcze lepsza odmiana do marynowania niż Jalapeno.
Superhoty jakoś mnie tak nie kręcą... Poprzedni zapas poszedł do suszenia na "puder" i tej przyprawy mam jeszcze podejrzewam na cały ten rok... taką ma moc. Pozostałą część tych najostrzejszych wykorzystałam do zrobienia superostrych sosów, których zapas też mam całkiem solidny.
Doszłam do wniosku, że najbardziej lubię konsumować ostre papryczki tak na bieżąco, na surowo, a te najostrzejsze odmiany jakoś tak mi nie "leżą" do tego celu... ich ostrość jest tak mocna, że trzeba sobie kawałeczek surowej ukroić wielkości tak 3x3mm, żeby ust nie wypaliło na amen i do tego jeszcze ten odrzucający (przynajmniej mnie) chemiczny zapach "bejcy".... To chyba nie dla mnie...
Co do mega hotów... ten zapach rzeczywiście przypomina bejce hahaha, ale my ją zle używamy, w kuchni surinamskiej używa się jej do aromatyzowania, wkładając tylko na 2-3 min do sosu, ja tak jak i ty narobiłam z nich sosów, które teraz rozdaje amatorom ostrości A co do marynowania, dla mnie najlepszy jest tzw świński ogonek, oraz bułgarskie odmiany
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Ja kilku słabeuszy dołożyłem do swoich ulubionych do mikstury. 22-25,2 jak księżyc będzie się zniżał, posieję słodkie i resztę annuunów.
Wydawało się, że sieję sporo, a i tak musiałem niedawno kupić Habanero czerwone.
Wydawało się, że sieję sporo, a i tak musiałem niedawno kupić Habanero czerwone.
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1578
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Spokojnie to variegataBehaviour pisze:Na liściach Fish Peppers ślady jakby coś je zjadało. Nie wiem czy powinny tak mieć ale lepiej się im przyjrzyj : )
Oby miała jak najwięcej przebarwień: FISH PEPPER
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Dziuniu ,te koślawe wyglądają na nosicielki fusarium .Są zwiędnięte w charakterystyczny sposób.Nie cała roślina tylko wybiórczo.Bąble na liściach też nie wyglądają dobrze.Tak jakby nerwy zostały uszkodzone,a zdrowa blaszka rosła dalej.Te plamy to jakaś infekcja albo poparzenie.Jak na wciornastka mają zbyt ostre krawędzie i nie ma czarnych kupek.Żerowanie wciornastka wygląda inaczej.
- MORANGO
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2414
- Od: 4 sie 2011, o 00:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
kaLo- całkiem możliwe, że to fuzaryjne więdnięcie liści, ciężko na zdjęciu zobaczyć dokładnie, na żywo było by lepiej widać. Moim zdaniem najlepiej odizolować na jakiś czas roś;liny, w ostateczności wyrzucić.
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Sylwia, miałam w ostatnim sezonie Serrano i było właśnie włochateDziunia87 pisze:
Wiecie może czy ta odmiana ma być taka "włochata" ?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p5282585
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1578
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Mówicie fuzaryjne więdnięcie liści? Muszę sobie poczytać o tym i porównać dokładnie z moimi egzemplarzami.
kaLo niestety to chyba jednak wciornastek... Na zdjęciach tego nie widać ale na obrzeżach tychże właśnie plamek są takie malusieńkie czarne kropeczki...
Zamówiłam sobie preparat z nicieniami na ziemiórki, bo zaczyna mi latać to paskudztwo po growboxie (nie polecam wkładać do growboxa kupnej, bazylii czy mięty). Same plagi w tej mojej uprawie w tym roku
Czy preparat z nicieniami pomoże też na wciornastki czy słabo? Co polecacie skutecznego na wciornastka (admin pewnie wolałby na PW, co by wątku nie zaśmiecać)?
Dziękuję Kochani za pomoc
kaLo niestety to chyba jednak wciornastek... Na zdjęciach tego nie widać ale na obrzeżach tychże właśnie plamek są takie malusieńkie czarne kropeczki...
Zamówiłam sobie preparat z nicieniami na ziemiórki, bo zaczyna mi latać to paskudztwo po growboxie (nie polecam wkładać do growboxa kupnej, bazylii czy mięty). Same plagi w tej mojej uprawie w tym roku
Czy preparat z nicieniami pomoże też na wciornastki czy słabo? Co polecacie skutecznego na wciornastka (admin pewnie wolałby na PW, co by wątku nie zaśmiecać)?
Dziękuję Kochani za pomoc
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.5
Pociągnęłaś Sylwia Bardzo Ważną Kwestię, dlatego ją cytuję.Dziunia87 pisze: Zamówiłam sobie preparat z nicieniami na ziemiórki, bo zaczyna mi latać to paskudztwo po growboxie (nie polecam wkładać do growboxa kupnej, bazylii czy mięty). Same plagi w tej mojej uprawie w tym roku
Ja , który przejął ziemiórki w prezencie z podarowanymi ziołami, zdecydowanie uważam, że NIC do growboxa, poza własnymi wysiewanymi nasionkami i ich następcami Nie wolno wstawiać !
Ziemiórki to ciężki temat i wcale nie jest łatwo je wytępić, a szkód robią sporo.