Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Szanso, pisałyśmy jednocześnie!
A powiedz mi, czy te klapnięte u Ciebie się w końcu wyprostowały w trakcie wiązania i dorastania owoców czy już taki zostały? Jak z owocowaniem na tle innych odmian?
A powiedz mi, czy te klapnięte u Ciebie się w końcu wyprostowały w trakcie wiązania i dorastania owoców czy już taki zostały? Jak z owocowaniem na tle innych odmian?
Pozdrawiam, Marta.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
IKa 2008 Zobacz bo to może być zgorzel podstawy łodygi.W tym celu sprawdź łodygę w miejscu styku łodygi z ziemią odsłaniając część ziemi,jeżeli w tym miejscu będzie widać wyraźne przewężenie na łodydze i ciemny kolor to jest to zgorzel podstawy łodygi.Wtedy pomidory te trzeba usunąć.Pozostałe podlać Previcurem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
chudziak pisze:A czym i z jakiego konkretnie powodu pryskałaś ??agnesa700 pisze:Oczywiście opryskać. Ja już jestem po OPRYSKACH
Wodą z octem. Na mszyce.
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Agnessa pomogło? W jakich proporcjach woda z octem?
Co prawda na pomidorach nie mam mszyc ale kabinę oblepiły totalnie.
Co prawda na pomidorach nie mam mszyc ale kabinę oblepiły totalnie.
Pozdrawiam, Marta.
- elaos
- 500p
- Posty: 568
- Od: 10 kwie 2016, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Donośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Ika2008, czy na Twoim zdjęciu listki mają fioletowy odcień od spodu? Moje Opalki i Budionovka wyglądają podobnie, dostały drobniejsze listki wierzchołkowe i fioletowy kolor. Szukałam informacji i znalazłam, że może być zaburzone pobieranie fosforu (mam zasadowy odczyn gleby). Opryskałam dolistnym nawozem interwencyjnym i po 2 dniach filolecik znika:). Na poprawę wyglądu liści trzeba poczekać. Inne pomidory nie mają takich objawów, oprócz czarnych, ale te są całe mają fioletowy odcień i to chyba u nich normalne?
Pozdrawiam-Ela
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
dyrydyry7 dzisiaj je pomoczyłam w tym betoksonie, choć ja nie rozróżniam zapylonych od niezapylonych , czym one się różnią???
Generalnie mam pomidorki na krzakach , jeszcze małe ale są , więc nie podejrzewałam że z tym jest problem....
Mam pomidory w folii w donicach, nie miałam przygotowanego podłoża , dlatego tak zdecydowałam ; folia I donice.
Generalnie mam pomidorki na krzakach , jeszcze małe ale są , więc nie podejrzewałam że z tym jest problem....
Mam pomidory w folii w donicach, nie miałam przygotowanego podłoża , dlatego tak zdecydowałam ; folia I donice.
Ciesz się drobiazgami, a wielkie szczęście wejdzie w twoje życie. - Ola
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Jak kwiat jest zapylony, to rośnie pomidorek, a jak nie jest to kwiat wraz z ogonkiem odpada.
A tak na serio. Zapylony kwiat zachycha już po wzroście pomidorka, po prostu jeszcze nie jest suchy na wiór, a pomidorek już rośnie. Często można taki kwiatek swobodnie zdjąć, a niezapylony zasycha gdy w środku nic się nie dzieje i opada. Natomiast widoczne kolanko i opadanie na nim zawiązków, jest spowodowane zbyt wysokim wahaniem temperatury.
Mnie też dziwi, że pomidor jest w donicy, a stoi w tunelu. Trzeba było rzędowo nawieźć i po temacie
A tak na serio. Zapylony kwiat zachycha już po wzroście pomidorka, po prostu jeszcze nie jest suchy na wiór, a pomidorek już rośnie. Często można taki kwiatek swobodnie zdjąć, a niezapylony zasycha gdy w środku nic się nie dzieje i opada. Natomiast widoczne kolanko i opadanie na nim zawiązków, jest spowodowane zbyt wysokim wahaniem temperatury.
Mnie też dziwi, że pomidor jest w donicy, a stoi w tunelu. Trzeba było rzędowo nawieźć i po temacie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Błażej to teoria....gdyby tylko trzeba było rzędowo nawiezć .... a kto darn ściągnie?? kto przekopie 20 m2 ziemii? bo u mnie glina...
Zresztą dwa lata temu miałam kilka pomidorów w ziemii takiej rzędowo nawiezionej I ciągle chorowały a w donicach w zeszłym roku były zdrowe...
Wahania temperature w folii są zawsze....tego nie da się raczej uniknąć , folia otwarta cały czas , okienka również.
Co do kwiatów to myślałam że jest jakiś inny haczyk...
Zresztą dwa lata temu miałam kilka pomidorów w ziemii takiej rzędowo nawiezionej I ciągle chorowały a w donicach w zeszłym roku były zdrowe...
Wahania temperature w folii są zawsze....tego nie da się raczej uniknąć , folia otwarta cały czas , okienka również.
Co do kwiatów to myślałam że jest jakiś inny haczyk...
Ciesz się drobiazgami, a wielkie szczęście wejdzie w twoje życie. - Ola
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Ja na kwiatach haczyków nie zawieszam. A weź pogróź mu. Ja jak krzak szarpne raz dziennie i dam pstryka w grono, to zaraz się zapylają pomidorki.
Jeszcze co do teorii o kwiatkach zapylonych i nie zapylonych:
https://www.google.pl/url?sa=t&source=w ... mQcmzD2iRw
coś mi ten link w tel siada Mam nadzieje że się otwiera
Jeszcze co do teorii o kwiatkach zapylonych i nie zapylonych:
https://www.google.pl/url?sa=t&source=w ... mQcmzD2iRw
coś mi ten link w tel siada Mam nadzieje że się otwiera
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Czy saletra potasowa spożywcza różni się składem od nawozu saletry potasowej?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.14
Saletra nawozowa ma bogatszy skład. Głównie zanieczyszczenia.
Kolejna część wątku Pomidory-choroby i szkodniki cz.15
Kolejna część wątku Pomidory-choroby i szkodniki cz.15