Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6419
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Nie było mnie pare dni na działce,a pomidory tak urosły!!
Bajaja
Ola Polka
Donica
Grunt
Maskotka
Grunt
Bajaja
Ola Polka
Donica
Grunt
Maskotka
Grunt
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
To u mnie na odwrót, Maskotka już do jedzenia, a Bajaja nawet nie kwitnie ;-)
Zdrowe krzaczki
Zdrowe krzaczki
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
A u mnie po wsadzeniu do gruntu pomidorki przeżyły ciężkie chwile - najpierw przyjarało je słońce a tydzień póżniej kataklizm w postaci huraganu i gradu.. Efekt taki, że po tym wszystkim zostały gołe połamane kikuty:) ale na dzień dzisiejszy dzielni wszystkie odrastają i jakaś nadzieja została, że coś zaowocuje.
-
- 200p
- Posty: 250
- Od: 8 maja 2016, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Myślę, że jest dla nich duża nadzieja. Jak wysadzałam pomidory do tunelu przypadkiem złamałam jeden krzak. został z niego sam patyk wysokości 10 cm, bez liści. Ot tak go wsadziłam w rogu licząc na to, że może puści. Trochę mu się zeszło, ale jak ruszył, to wyrosło mu ok 5 jednakowo silnych pędów, a aktualnie ma już zawiązane pierwsze owoce i jest ładniejszy niż później siane odmiany. Zakładam że to kwestia silniejszego systemu korzeniowego.
Pozdrawiam, Ewa
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Tzn taki kot w worku ;-) Nie wiem, czy ktokolwiek rozpozna odmianę, tyle ich jest...lucysia11 pisze: Ciekawa jestem smaku.Będę musiała je zidentyfikować.Kupione były jako mix.
Moje po tygodniu od przesadzenia zaczynają się wyraźnie lepiej czuć. Dolne liście niestety padają, ale one już przed przesadzeniem były kiepskie. Nie urywam wilków, bo połowa krzaka stracona, więc niech jakieś inne liście będą.
Gnojówka z pokrzywy przestała bąblować, więc niedługo podlewanie, czekam tylko aż przeschną po wczorajszych deszczach.
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Ja dostępu do pokrzywy nie mam za dużego. Jak się nie chce, to jest wszędzie, jak się szuka, to znalazłam ledwo 2 stanowiska w okolicy. Niestety były już kwitnące. Dostęp do nich kiepski by nurkować po młode, więc zrobiłam ze starych, mniej zasobnych w minerały. Dobre i to...
Dziś zauważyłam pączki kwiatków Bajaja. Już myślałam, że w tym roku nic z tego, bo pierwszy wysiew straciłam. Dosiałam po paru tygodniach bez przekonania, a tu niespodzianka, jednak zakwitną
Dziś zauważyłam pączki kwiatków Bajaja. Już myślałam, że w tym roku nic z tego, bo pierwszy wysiew straciłam. Dosiałam po paru tygodniach bez przekonania, a tu niespodzianka, jednak zakwitną
- lucysia
- 100p
- Posty: 186
- Od: 5 mar 2007, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Fajna nazwa Bajaja.całkiem jak bajka
U mnie pokrzyw dostatek.Od 15 lat walczę,a na miedzy zawsze pełno.
U mnie pokrzyw dostatek.Od 15 lat walczę,a na miedzy zawsze pełno.
Dziewczyna z bloku,która nie widzi świata poza wsią.
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
to cudo:lucysia pisze:Fajna nazwa Bajaja.całkiem jak bajka
http://mojogrodniczy.pl/1831-thickbox_d ... lmorin.jpg
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
na to liczęlucysia11 pisze:Ale ładna ta Bajaja.Maleństwo a tyle owocu.
- lucysia
- 100p
- Posty: 186
- Od: 5 mar 2007, o 19:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
To sadzonki w donicy.Mam jeszcze 6 koktajlówek w inspekcie
Dziewczyna z bloku,która nie widzi świata poza wsią.
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Niechcący oderwałam łodygę boczną od mojej koktajlówki i zauważyłam że ma kawałek korzenia, więc wsadziłam ją (łodygę) do wody. Puściła ładnie korzenie, ciekawa jestem czy mogę wsadzić ją do ziemi? Czy coś z tego będzie? Ktoś może już ma takie doświadczenie?
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Oczywiście, że tak. Może tylko ciut później będzie owocować.