Pomidory w donicach cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
calka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1400
Od: 14 paź 2012, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelszczyzna

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

:wit
Dzisiejszy zbiór z uprawy balkonowej

Obrazek

Gruntowe nie spieszą się ;:223
Ewa
docentandrzej
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 839
Od: 6 sty 2013, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Mój Koperkowy w pojemniku
Obrazek
Widać na nim niedobory, ale jakoś rośnie. Późniak z gruntu spisuje się lepiej. Mały krzak, a ma już kilkanaście pomidorów.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Całka zbiór naprawdę obfity. ;:63

Docentandrzej bo Koperkowy nawet mały potrafi mocno zaowocować.
inclaresco
50p
50p
Posty: 59
Od: 31 paź 2014, o 13:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Obrazek

Moje zbiory z Maskotek :) Na krzakach jeszcze co najmniej drugie tyle.
inga_beta
200p
200p
Posty: 360
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Nawożę pomidory zgodnie z zaleceniami i koktailowe jakoś się trzymają. Ale wielkoowocowe wysiadają mi całkowicie. Liście od dołu żółkną bardzo szybko. I muszę zwiększyć dawki nawozu bo całkiem liście mi uschną. I się zastanawiam czy te dawki rzeczywiśćie są prawidłowe czy mocno zaniżone? I o ile można takie dawki wziększyć aby nie spalić pomidorów w stsosunku do dawki zalecanej?
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Z moich donicowych pomidorów najlepiej spisują sie Colibri, niewielki pomidorek, twardy, z duża ilością miąższu i pysznym pomidorowym smaku. Zostaje u mnie na zawsze, choć jest to odmiana F1, Tatiana pisze ze jest dość stabilna.
Obrazek
werutka
200p
200p
Posty: 352
Od: 13 mar 2017, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Aria a krzaki duże?
A to moje doniczkowe :) Aztek, Olka Półka mi smakuje, micro Tom Red i Vilma - średnie...
Obrazek
Pozdrawiam, Werka
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Tak, Colibri ma wysokie, wąskie krzaki.
inga_beta
200p
200p
Posty: 360
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

A ja mam dość moich tegorocznych kwachów. W przyszłym roku wymieniam wszystkie na słodkie. Rezygnuję też z maskotek, które mają mnóstwo zalet oprócz tej jednej że są kwaśne. Specjalnie trzymam czerwone bardzo długo na krzakach i nic im to nie pomaga - cały czas są takie same, twarde i kwaśne. Malinowe kwaśne, rosyjskie kwaśne koktailowe kwaśne. No ale opierałam się na opinii producentów.
W zeszłym roku miałam 11 pomidorów na balkonie i z powodu przędziorka z którym sobie nie poradziłam, owoców miałam tylko na bieżąco dla 1 osoby. W tym roku jestem szcześliwa że mam tak dużo owoców w porównaniu do zeszłego roku, ale to prawie wszystko kwachy. Trzymam i trzymam na krzakach a one dalej kwaśne. No ale udało mi się zdobyc dośwaidczenie i wiedzę więc w przyszłym roku już powinnam miec takie pomidory jakie chcę. ;:138
nanaska
100p
100p
Posty: 102
Od: 26 gru 2014, o 20:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

U mnie maskotka też odpadła w zeszłym roku. Smak ziemniaczany, nijaki, skóra gruba. Jedyna zaleta to bezproblemowość, bo rośnie i owocuje jak wściekła. No i ten krzaczek taki zwięzły, wygodny do obsługi.
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

U mnie Maskotka nie powala smakiem, lecz nie jest kwaśna. Trochę nijaka, w odróżnieniu od słodkawej, ale wodnistej Wilmy, która zresztą owocuje jak wściekła :D Jak na mój gust, żadna z nich nie nadaje się do podjadania tak prosto z krzaka czy z miseczki, bez żadnych dodatków, ale np. do sałatki z czarnymi oliwkami i fetą - mogą być. Podobnie jak żółta Wenus, która też nie jest rewelacyjna w smaku.

Ale trafiłam na odmianę, której w przyszłym roku zdecydowanie chciałabym uniknąć. Sadzonki kupowane w sklepie ogrodniczym, lecz, niestety, jako NN. Podobne z wyglądu do Koralika, owoce tej samej wielkości,trochę mniej słodkie, bardziej mączyste. Największą ich wadą jest to, że nie dają się oderwać od szypułki. Trzeba użyć siły, a wtedy szypułka odchodzi z kawałkiem miąższu :roll: Skóra jak na bawole - przy krojeniu ostrym nożykiem na pół pomidorki potrafią pękać, zanim dadzą się przekroić. Trafił może ktoś z Was na takie cudo? Wolałabym wiedzieć, czego mam nie kupować przyszłej wiosny :)
inga_beta
200p
200p
Posty: 360
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Ciekawa sprawa z tymi maskotkami.
Bo moja maskotka ma cienką skórkę, jest aromatyczna i smaczna tyle że kwaśna.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5087
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory w donicach cz.3

Post »

Na smak wybitnie wpływa nawożenie, dlatego łatwo popsuć go w uprawie doniczkowej. Zbyt dużo azotu amonowego, także mocznika i do tego siarczany, mamy w smaku kwasek. Proponowałbym magnez, nie siarczanowy, ewentualnie saletra magnezowa i potas, a także nie zapomnieć o wapnie i w ten sposób jeszcze można osłodzić pomidora.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”