Pomidory pod daszkiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
gobi13
Daszek solidny, długi. Mam nadzieję, ze papryki docenią Twoje starania . Podaj wymiary daszka.
Pomidorów nie sadzisz, czy masz pod namiotem? U mnie daszek zapewnia dach nad głową pomidorom aby nie złapały ZZ, a papryka posadzona na wschód od daszka ma ochronę przed wiatrem.
Daszek solidny, długi. Mam nadzieję, ze papryki docenią Twoje starania . Podaj wymiary daszka.
Pomidorów nie sadzisz, czy masz pod namiotem? U mnie daszek zapewnia dach nad głową pomidorom aby nie złapały ZZ, a papryka posadzona na wschód od daszka ma ochronę przed wiatrem.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Pomidory pod daszkiem.
Też mam nadzieję, że docenią. Wymiary to 20x1,5m. Wysokość w niższym miejscu 1,5m, w wyższym 1,7m.
Sytuacja wygląda teraz tak, że mamy w domu rodzinnym na wsi pełny tunel foliowy na 70 sztuk pomidorów, pełny tunel foliowy na 60 sztuk papryk superhotów (habanero i wzwyż) i ten daszek na 100 sztuk papryk chili o mniejszej ostrości. Papryki rosną wyściólkowane agrowłókniną i podlewane z taśm kroplujących. Pomidory bez ściółkowania i podlewane ręcznie. Papryki są moim hobby, a pomidory ojca.
Sytuacja wygląda teraz tak, że mamy w domu rodzinnym na wsi pełny tunel foliowy na 70 sztuk pomidorów, pełny tunel foliowy na 60 sztuk papryk superhotów (habanero i wzwyż) i ten daszek na 100 sztuk papryk chili o mniejszej ostrości. Papryki rosną wyściólkowane agrowłókniną i podlewane z taśm kroplujących. Pomidory bez ściółkowania i podlewane ręcznie. Papryki są moim hobby, a pomidory ojca.
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 274
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Pomidory pod daszkiem.
Też zrobiłem daszek nad pomidorami, bo oprócz foli mam w tym roku pod daszkiem i powiem wam połowę daszku zrobiłem, a po paru dniach druga połowę i była różnica w wzroście pomidorków zadaszonych gdzieś o około 30% były większe wiec polecam.
Re: Pomidory pod daszkiem.
A czy ścianki boczne (szczytowe) tez masz folia osłonięte czy nie?gobi13 pisze:Naczytałem się o daszkach i też swój zrobiłem.
Co prawda nie na pomidory, tylko na papryki, ale też jest fajno.
Pojemność 100 sztuk.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory pod daszkiem.
Nooo, gobi pojechał po całości. Nie tam jakiś przystanek tramwajowy, to cały peron. Super konstrukcja. Czy dobrze widzę, podlewanie z linii kroplującej ?
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory pod daszkiem.
przystanek tramwajowy ... peron .... jak się tak dalej będziecie "ścigać", to zaraz ktoś zbuduje zadaszony pas startowy.
Gobi piękny domek paprykom zbudowałeś. Masz dobrze zakopaną tą konstrukcję? Bo jak taki "żagiel" nabierze wiatru ....
Gobi piękny domek paprykom zbudowałeś. Masz dobrze zakopaną tą konstrukcję? Bo jak taki "żagiel" nabierze wiatru ....
Re: Pomidory pod daszkiem.
seba0210 ścianki na razie są nieobite, ale najprawdopodobniej zrobię to w nadchodzący weekend.
mymysteryy Dzięki ;) Zakopane, a raczej wbite młotem dość solidnie (30-45 cm).
darbo Dobrze widzisz. Nawadniane z taśmy kroplującej. Niestety podlewanie konewką 160 papryk pod folią ręczną to przesada by była ;D
mymysteryy Dzięki ;) Zakopane, a raczej wbite młotem dość solidnie (30-45 cm).
darbo Dobrze widzisz. Nawadniane z taśmy kroplującej. Niestety podlewanie konewką 160 papryk pod folią ręczną to przesada by była ;D
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Gobi
W związku z tym, że padło pytanie o porywy wiatru, chciałam Ci zaproponować wzmocnienie takie jakie u nas zdaje egzamin.
Sznurek gruby sizalowy złożony podwójnie przywiązany do listwy daszka i na dole do 0,4 metrowego kołka wbitego w ziemię pod kątem ok.45 stopni wchodzącego pod grządkę (chodzi o to aby pomiędzy sznurkiem i kołkiem był kąt prosty, a nie kołek był przedłużeniem sznurka).
Kołek jest wbity w ziemię tak aby wystawała tylko kilkucentymetrowa końcówka. Sznurek wiąże się u góry, potem do wbitego kołka bez luzu. Na końcu kołek jest dobijany młotem wgłąb i w ten sposób sznurek napręża się maksymalnie, a kołek jest całkiem w ziemi i nie zawadza (oczywiście kołek może być dłuższy i nie musi być cały w ziemi, ważne aby sznurek był naprężony już po przywiązaniu oraz sznurek i kołek tworzyły kąt około prostego).
W związku z tym, że padło pytanie o porywy wiatru, chciałam Ci zaproponować wzmocnienie takie jakie u nas zdaje egzamin.
Sznurek gruby sizalowy złożony podwójnie przywiązany do listwy daszka i na dole do 0,4 metrowego kołka wbitego w ziemię pod kątem ok.45 stopni wchodzącego pod grządkę (chodzi o to aby pomiędzy sznurkiem i kołkiem był kąt prosty, a nie kołek był przedłużeniem sznurka).
Kołek jest wbity w ziemię tak aby wystawała tylko kilkucentymetrowa końcówka. Sznurek wiąże się u góry, potem do wbitego kołka bez luzu. Na końcu kołek jest dobijany młotem wgłąb i w ten sposób sznurek napręża się maksymalnie, a kołek jest całkiem w ziemi i nie zawadza (oczywiście kołek może być dłuższy i nie musi być cały w ziemi, ważne aby sznurek był naprężony już po przywiązaniu oraz sznurek i kołek tworzyły kąt około prostego).
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Pomidory pod daszkiem.
Cała konstrukcja jest solidnie wkopana i bardzo sztywna, więc nie powinno być aż takiego problemu. W zeszłym tygodniu przetrwała silną burze, więc o ile nie będzie tornado to nic jej nie ruszy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
BobejGS pisze:Moje pomidorki pod daszkiem były przedwczoraj pierwszy raz podlewane. Mimo upałów które ostatnio dominują, a także południowej wystawy oraz daszka, który potęguje upał, nawet długo utrzymywały wigor. Pewnie przygotowanie ziemi na dość głęboki stan miało na to wpływ. Teraz kwitną i zawiązują się pierwsze i drugie grona. Jak na opóźnienie jakie miałem, to zaczynam widzę że zaczynają gonić.
...
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13658
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Dziękuje za podrzucenie wpisu.
Nie ma się jednak czym chwalić. Na początku miałem straszne kłopot z rozsadą, z powodu wyjazdu na miesiąc czasu. Później była walka by jakiekolwiek w ogóle pomidory były. Może za miesiąc będzie coś lepiej widać.
Nie ma się jednak czym chwalić. Na początku miałem straszne kłopot z rozsadą, z powodu wyjazdu na miesiąc czasu. Później była walka by jakiekolwiek w ogóle pomidory były. Może za miesiąc będzie coś lepiej widać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Teraz będą szybko rosły. Oglądając zdjęcia z ostatnich lat zauważyłam jak szybko potrafią rosnąć pomidory w czerwcu .
Porobiłam trochę zdjęć od posadzenia moich pomidorów pod daszkiem, ale ciągle brakuje czasu na ich zmniejszenie i przesłanie .
Porobiłam trochę zdjęć od posadzenia moich pomidorów pod daszkiem, ale ciągle brakuje czasu na ich zmniejszenie i przesłanie .
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."