Pomidory pod daszkiem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Moje pomidory posadzone pod daszkiem 21 maja trafiły na świetne warunki - ciepłe noce i dni, a ponadto zasłonięte włókniną przed palącym słońcem uniknęły wysuszenia i poparzenia (w ubiegłych latach nie udało się tego wyeliminować).Włóknina miała zostać kilka dni, ale w efekcie dalej jest bo pomidory dobrze się z nią czują. Jak miną obecne chłodne noce, usunę włókninę aby nie "przedobrzyć" i nie sprowadzić ZZ - włóknina trzyma wilgoć. Do zdjęć włóknina podwieszona
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Moje pomidory pod daszkiem przeżyły pierwszą noc bez włókniny (po posadzeniu przybiliśmy włókninę z odkrytej strony aby uchronić przed palącym słońcem i do tej pory wisiała bo pomidory czuły się dobrze).
Powoli zaczynają wiązać.
Pikusie:
K 178:
Volovie Ukho:
Mazarini:
Powoli zaczynają wiązać.
Pikusie:
K 178:
Volovie Ukho:
Mazarini:
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory pod daszkiem.
Rosną pierwsza klasa. Widać, że niczego im nie brakuje.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Czas zdać relację spod daszka
Pomidory rosną (nawet masywne Darbo NN na początku rzędu, mozolnie zdobywają centymetry wzrostu, bezskutecznie próbując dogonić wysokie i szczupłe Orange Russian ):
Muszę jeszcze wyjaśnić, że pomidor nazwany Serce Ispolina jest pomidorkiem żółtym (oczywiście w kształcie serca) wyrosłym z nasionka z akcji zamieszanego wśród Ispolinów - rósł u mnie w 2015 roku. Może ktoś zna nazwy żółtych serc aby dopasować.
Rosną:
Pomidory rosną (nawet masywne Darbo NN na początku rzędu, mozolnie zdobywają centymetry wzrostu, bezskutecznie próbując dogonić wysokie i szczupłe Orange Russian ):
Muszę jeszcze wyjaśnić, że pomidor nazwany Serce Ispolina jest pomidorkiem żółtym (oczywiście w kształcie serca) wyrosłym z nasionka z akcji zamieszanego wśród Ispolinów - rósł u mnie w 2015 roku. Może ktoś zna nazwy żółtych serc aby dopasować.
Rosną:
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Cisza w wątku...Co tam słychać pod Waszymi daszkami .
W mojej okolicy wyrosło kilka daszków .
To mój warzywniak pod osłona daszku:
Owoce powoli rosną zapowiada się dobra waga:
W mojej okolicy wyrosło kilka daszków .
To mój warzywniak pod osłona daszku:
Owoce powoli rosną zapowiada się dobra waga:
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Pomidory pod daszkiem.
Zapadła cisza w temacie "DASZKI".
Nikt nie zbudował nowego ?
Nikt nie zbudował nowego ?
Pozdrawiam Tadeusz
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13631
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory pod daszkiem.
Nie ma co pisać. Nawet rzodkiewka pod daszkiem kiepska przez te pogode.
Re: Pomidory pod daszkiem.
Mnie zaciekawił widoczny na zdjęciu K/178/2, to też jakieś zaplątane nasionko. 178 jest samokończący, malinowy o okrągłym kształcie owocu, zupełnie inny liść, ten ze zdjęcia Ostatniej Szansy to kompletnie inny pomidor.
Re: Pomidory pod daszkiem.
Mój spisywał się doskonale przez dwa sezony (strona 1,2 wątku), w trzecim wymagał poprawek (kieszenie wodne), po jesiennejnilbul1 pisze:Zapadła cisza w temacie "DASZKI".
Nikt nie zbudował nowego ?
rozbiórce eM zdecydował, że już czas na nowy materiał, rurki pcv będą zastąpione jakimiś innymi i ja zaproponowałam poprzeczną pcv zastąpić drewnianą listwą z dodatkowymi podpórkami. Chyba Mu dzisiaj przypomnę . Jak już będzie nowy daszek, zamieszczę zdjęcie.
Pozdrawiam, Feliksa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Pomidory pod daszek posiane, przepikowane ale bardzo powoli rosną .
Teren na posadzenie pomidorów przeorany jesienią, glebogryzarką potraktowany w marcu i posiana jest gorczyca.
Wszystko w tym roku rośnie wolniej, ale myślę że jak przyjdą ciepła to gorczyca będzie rosła po kilka centymetrów dziennie
Opowiem o moim "178"
Kilka lat temu dostałam nasionka z wymiany podpisane 178 F3. Posadziłam 1 krzak, okazał się ciągłego wzrostu z okrągłymi malinowymi owocami. Zebrałam z niego 10 pomidorów po 40 dag jak z foremki, później ok. 10 sztuk 30 dag. Nigdy nie miałam tak plennego pomidora .
Kilka lat nie sadziłam i w minionym roku rosło u mnie i u szwagierki 5 krzaków - 3 ciągłego wzrostu i 2 samokończące. Od małego roślinki wyraźnie dzieliły się na 2 rodzaje - krępe i niskie - z nich wybrałam 2 i były samokończące i wysokie szczupłe - te były ciągłego wzrostu.
W tym pokoleniu kształt pomidora był inny na każdym krzaku i inny od matki. W obecnym roku posiałam dzieci tych ciągłego wzrostu.
Ja mam nadzieję że to jest 178 tylko mi się trafił ciągłego wzrostu w niskim pokoleniu..
Ario, jeśli potrafisz uzasadnić, że nie mógł się taki trafić, bo znasz rodziców 178, to napisz
Teren na posadzenie pomidorów przeorany jesienią, glebogryzarką potraktowany w marcu i posiana jest gorczyca.
Wszystko w tym roku rośnie wolniej, ale myślę że jak przyjdą ciepła to gorczyca będzie rosła po kilka centymetrów dziennie
Opowiem o moim "178"
Kilka lat temu dostałam nasionka z wymiany podpisane 178 F3. Posadziłam 1 krzak, okazał się ciągłego wzrostu z okrągłymi malinowymi owocami. Zebrałam z niego 10 pomidorów po 40 dag jak z foremki, później ok. 10 sztuk 30 dag. Nigdy nie miałam tak plennego pomidora .
Kilka lat nie sadziłam i w minionym roku rosło u mnie i u szwagierki 5 krzaków - 3 ciągłego wzrostu i 2 samokończące. Od małego roślinki wyraźnie dzieliły się na 2 rodzaje - krępe i niskie - z nich wybrałam 2 i były samokończące i wysokie szczupłe - te były ciągłego wzrostu.
W tym pokoleniu kształt pomidora był inny na każdym krzaku i inny od matki. W obecnym roku posiałam dzieci tych ciągłego wzrostu.
Ja mam nadzieję że to jest 178 tylko mi się trafił ciągłego wzrostu w niskim pokoleniu..
Ario, jeśli potrafisz uzasadnić, że nie mógł się taki trafić, bo znasz rodziców 178, to napisz
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Pomidory pod daszkiem.
Ostatnia Szanso, K/178 F3, w niektórych postach jest oznaczony F4, przekazała na akcję Kozula, z opisem samokończący, malinowy, bardzo plenny. Czyli on był już samokończący u Kozuli.
Otrzymałaś nasiona od Zuzi55 z pokolenia F5-6 i u niej też był samokończący, posadziłaś tylko 1 krzak i ten okazał się rozszczepieniem, jak twierdzisz. Mało tego, rozszczepia się w kolejnych pokoleniach.
Otóż samokończące pomidorki ustalają się wcześniej, praktycznie jak jest samokończący to już wysoki z niego nie będzie. Każdemu jakieś nasionko może się zawieruszyć i tak się tutaj stało, bo tak wysoka Fka nie daje już rozszczepień, ten numer nie dał też żadnych innych krzaków u nikogo na forum.
Ja znam jego rodziców ale akurat tutaj nie ma to znaczenia.
Otrzymałaś nasiona od Zuzi55 z pokolenia F5-6 i u niej też był samokończący, posadziłaś tylko 1 krzak i ten okazał się rozszczepieniem, jak twierdzisz. Mało tego, rozszczepia się w kolejnych pokoleniach.
Otóż samokończące pomidorki ustalają się wcześniej, praktycznie jak jest samokończący to już wysoki z niego nie będzie. Każdemu jakieś nasionko może się zawieruszyć i tak się tutaj stało, bo tak wysoka Fka nie daje już rozszczepień, ten numer nie dał też żadnych innych krzaków u nikogo na forum.
Ja znam jego rodziców ale akurat tutaj nie ma to znaczenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2970
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory pod daszkiem.
Moje nasiona nie były od Zuzi. To były nasiona z napisanym flamastrem 178 F 3. I takie same torebki z napisami po wierzchu flamastrem miałam z innymi odmianami Kozuli.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."