Czym nawozić pomidory-cz.3

[ullak]

W badaniach, które tu cytuję, piszą, że po 6 miesiącach znacznie zawartość przyswajalnego azotu. Ale może też wzrastać ilość składników niepożądanych, sugerują więc, żeby trochę potrzymać, ale nie za długo.

Podają też, że najlepsze wyniki były przy rozcieńczeniu 1:10. Wygląda więc na to, że to, co wieść gminna niesie o gnojówce z pokrzyw, bazuje na poważnych badaniach naukowych

[kaLo]

Jakoś te wyniki nie przystają do wyglądu moich biednych pomidorków pędzonych cienką pokrzywówką na żółtym piachu




Na 3 zdjęciu podlewane pokrzywą (pierwsze z lewej) dostały kopa po 3 krotnym podlaniu miksturą bez rozcieńczania.

[Agula1985m]

Na 1 zdjęciu pokrzywa po środku rośnie tak samo jak z kranówką. W miarę wzrostu rośliny z prawej (która wydaje się mieć więcej słońca z tamrej strony) roślinka zakryła dwa pozostałe kubki i zabrała im kolejne promienie . A na ostatnim zdjęciu kubek z pokrzywą został przestawiony na lewo.. Jak już robić eksperyment to wypadało by dać im takie same szanse, jednakowy dostęp do światła. Jednakże, moim skromnym zdaniem, na ostatnim zdjęciu roślinka jakby zdrowiej wygląda, zieleńsza jakaś..Poza tym produkcja rozsady pomidora nie polega na wyhodowaniu rośliny wybujałej a, krępej i, zdrowej o ciemnozielonych liściach. Masz może zdjęcia z późniejszego etapu? Pozdrawiam i nic do siebie, takie moje wnioski.

[jeszcze]

A ja się wczytuję w Waszą dyskusję i zastanawiam się, skąd w nienawożonej glebie bierze się azot? Na jakimś nieużytku, nigdy nie psutym rolnictwem, gdzie corocznie wychodzą chwaściska po szyję, no samym powietrzem i wodą to one nie żyją Nie czerpią go aby z zeszłorocznych resztek roślinnych?

Dokładnie, lasu nikt nie nawozi, sam rośnie, chwasty na nieużytkach podobnie. Gnojówka to rozłożone przez bakterie rośliny, każda z tych roślin ma jakieś swoje właściwości i z tego korzystają podlewane rośliny.
Każdy kto używa gnojówek roślinnych wie, że służą roślinom.
A badania naukowe?
Co dziś znaczą badania, kiedy można udowodnić, że np. dzieci urodzone we wtorki mają większą skłonność do autyzmu (tak, były takie badania )? Poza tym badania są ograniczone umysłem i założeniami badającego.
Róbmy swoje, jeśli działa

[kaLo]

Agula ze słońcem nie jest tak jak piszesz, bo to balkon jest zachodni i bezpośrednie słoneczko jest dopiero po 13 i świeci niemal prostopadle.Tak ciasno ustawiałem tylko do zdjęcia i jeszczemusiały patrzeć w obiektyw i uśmiachać się.Jak to u fotografa. Te największe są blade, bo jak może zauważyłaś są na demineralizowanej z NPK +mikro ale bez Mg i Ca, które były w kranówce. Każdy może zrobić takie doświadczenie w keramzycie lub wełnie mineralnej i samemu się przekonać.

Jeszcze Pomijacie pewną istotną sprawę. Nikt nie wywozi z lasu wszystkich liści i obumarłych roślin i jest obieg zamknięty.Z działki plony są zabierane i w to miejsce trzeba coś dać.

Produkując 1 kilogram pomidorów, roślina pobiera 3,5?5 g azotu, 0,7?1 g fosforu, 7?8 g potasu, 4,5?5 g wapnia i 1?1,2 g magnezu. Największe zapotrzebowanie pokarmowe wykazuje w okresie silnego wzrostu wegetatywnego oraz równoczesnego zawiązywania owoców na kilku gronach.

http://doradztwowarzywnicze.pl/nawozenie-pomidora/
Wynika z tego, że na każdy kilogram plonu trzeba zużyć do 10 l stężonej pokrzywówki w przeliczeniu na azot. Beczka 200 l pokrywa zapotrzebowanie na produkcję 20 kg owoców, 5 beczek na 100 kg.

[ullak]

Różnica między Twoim eksperymentem a szwedzkim polega na tym, że oni stosowali gnojówkę i nawóz o jednakowym składzie (jeśli chodzi o minerały). W takiej sytuacji podlewanie gnojówką dało nieco większy przyrost korzeni, więcej chlorofilu i azotu w liściach, lekkie zwiększenie pH substratu, dłuższe trzymanie wilgoci w doniczkach, większą respirację gleby.

[aria]

Przecież nikt nie uprawia pomidorów w glebie tak jałowej jak sam piasek. Pokrzywówka nie jest jedynym nawozem jaki stosujemy.
Świetnie widać w tym doświadczeniu, jak łatwo da się uprawiać pomidory na słomie, wełnie, nawet hydroponicznie, wystarczy pożywka. System stosowany od lat. Tylko, że my takich nie chcemy. Takie mamy w sklepie, uprawiamy inaczej i jest to nasz wybór.
Ja codziennie widzę w sklepie piękne pachnące malinówki i ich nie kupię za żadne skarby. Bo wiem gdzie rosną. W wielohektarowej szklarni, między kopalnią i elektrownią. Ziemi nie widziały, dostały tylko wodę z nawozem.

[jeszcze]

Kalo
Właśnie, z lasu nikt nie wywozi. A w ogrodzie zbieramy plony, ale w zamian za to dajemy pokrzywówkę czy inne rośliny w postaci fermentowanej oraz inne organiczne/mineralne nawozy.
Ja używam kurzaka i gołębiaka pod pomidory, ale w tym roku nie mam, więc pójdzie ziemia z pieczarkarni (ekologicznej). Dodatkowo kompost, mączka bazaltowa i różne gnojówki.
Ściółkuję też słomą, skoszoną trawą, pokrzywami, chwasty wyrywam i zostawiam na ściółce. Staram się oddać ziemi, to co zabrałam z plonami, bo równowaga musi być.
Stosuję też opryski napowietrzoną herbatką kompostową i w tym roku dodam Bio-algeen.
W zeszłym roku tym sposobem miałam zdrowe pomidory pod chmurka do końca sezonu bez sztucznych nawozów ani chemicznych oprysków, podczas gdy dookoła mnie zaraza szalała i ludzie już na początku sierpnia likwidowali krzaki. Wszyscy pamiętamy jaki trudny był zeszły sezon.

[kaLo]

Bardzo się chwali takie postępowanie. Zmączką bazaltową nie przesadzaj. Zawiera do 20% tlenku glinu, który w kwaśnym środowisku (poniżej 5)staje się dostępny dla roślin, np.borówka.Zawiera też pewne ilości metali ciężkich. Nawet certyfikowane mączki mogą mieć ponadnormatywne ich ilości.

[Aguss85]

Pokrzywa na byle jałowym piachu nie urośnie, pokrzywa ma wymagania i rośnie bujnie na mokrej, bardzo żyznej glebie. Zbierając swoją rzodkiewkę z ziemi można chyba oddać jej w zamian choć część składników w postaci przefermentowanej pokrzywy Albo to co nie tknięte choróbskiem rzucić na kompost i też w swoim czasie oddać.
I tak większość przed sezonem pod pomidory podaje obornik. Ta pokrzywówka czy żywokostówka tylko je dodatkowo zasila w sezonie. Skoro niektórym się chce i są z efektów zadowoleni, to cóż to za problem?:) Tak jak szanujemy swoje różne metody kiełkowania, to możemy się różnić z nawożeniem, nie?

[Aguss85]

Nie przeczytałam wcześniej dokładnie i odnosząc się do wcześniejszych postów w końcu napisałam prawie to samo, co Iza

[ullak]

Kalo zdaje się protestował przeciwko twierdzeniu, że pokrzywówka ma bardzo dużo azotu i dlatego się ją tak rozcieńcza. Okazuje się, że to nie jest prawda, rozcieńcza się ze względu na obecność innych składników, które mogą mieć niekorzystny efekt w zbyt dużym stężeniu. Ale za to pokrzywówka faktycznie ma w sobie to coś, co daje dodatkowego kopa. Czyli w sumie wszyscy mają rację, możemy iść razem na piwo

[jeszcze]

Kalo
Używam mączki o takich parametrach:
http://www.alegra24.pl/pl/p/MACZKA-BAZALTOWA-1000kg/589

Daje się tego w sumie niewiele.
A co do kumulowania metali ciężkich czy lekkich jak aluminium, to nie wiem jak w roślinach, ale człowiek kumuluje wtedy, gdy ma za mało potrzebnych minerałów. I tak aluminium wchodzi tam, gdzie jest niedobór magnezu.
Intuicyjnie myślę, że u roślin jest tak samo.