Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
gorek0
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 maja 2015, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Witam Szanownych Forumowiczów,
pojawił mi się nieciekawy ciemny nalot na liściach pomidorów, z uwagi na fakt że to mój pierwszy sezon w uprawie, nie mam bladego pojęcia co to i jak sobie z tym poradzić. Dodam że pomidory trzymam w foliowej szklarni, przeglądałem forum i mam nadzieje że jest to spowodowane zimnymi i mało słonecznymi dniami, pomidory ostatnio słońce widziały chyba 2 tygodnie temu...
Bardzo proszę o jakieś porady co to może być i jak mogę sobie z tym poradzi, z góry dziękuję!

Obrazek Obrazek
szczudla
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 15 kwie 2015, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Naprawdę to są mszyce? :O
Wyglądają trochę inaczej niż moje zielone i czarne "znajome" tak samo w przeciwieństwie do nich nie siedzą wszystkie na jednej kupie tylko tak pojedynczo, te wszystkie rzeczy wydawały mi się takie "niemszycowe".
baiko83
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 7 maja 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpackie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Bardzo proszę kogoś znającego się o zdiagnozowanie co dolega mojemu pomidorowi. Plamy pojawiły się na razie na jednej sztuce. Pomidory rosną w tunelu foliowym, codziennie wietrzone. Rano gdy otwieram zawsze są mokre. Pogoda teraz też kiepska. Raz były pryskane wywarem z pokrzywy. Nawożone nawozem Agrecol do pomidorów wg zaleceń producenta.
http://imageshack.com/a/img907/6834/P6emxI.jpg
http://imageshack.com/a/img673/5775/sPR7z1.jpg
http://imageshack.com/a/img673/2088/LsLHjb.jpg
piotrpex
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 23 kwie 2015, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

demeter pisze:... Najszybciej uzupełnia się składniki opryskiem dolistnym.Dodatkowo można podsypać pod nogi fosforu.Tylko jest jeszcze kwestia azotu i ile dałeś tego obornika i nawozu.Jeśli faktycznie drastycznie przesadziłeś z nawozem to przesadzenie może być dobrym rozwiązniem.Możesz też zostawić tak jak jest tylko teraz żadnego azotu,to powinny przerobić to przerobić o ile nie jest to łopatami nasypane....
Właśnie to mi nie daje spokoju. Bo być może pisząc o tym, że zastosowałem nawożenie rzędowe obornikiem takim i takim można odnieść wrażenie, iż sypałem tam łopatami :) Tymczasem użyłem dwóch oborników granulowanych: owczy oraz koński. Są one głęboko, bo od 30 do 40 cm w ziemi. Sama ziemia była zeszłoroczna w tunelu, być może wyjałowiona wszystkim co tam uprzednio rosło. Oborniki sypałem zgodnie z zaleceniami producenta, co więcej podzieliłem zalecane dawki na 3, właśnie po to, aby nie przesadzić.
Sadzonki pomidorów zostały wsadzone w pierścienie, które są około 7-10 cm nad powierzchnią. Mamy więc, lekko licząc, około 30 cm zanim pomidory dostaną się do obornika. Objawy na zdjęciach pojawiły się w ciągu 5 dni od posadzenia i tylko na kilku odmianach, dlatego zastanawia mnie wciąż te zasolenie. Co zrobiłem nie tak ? Sam alginit został podany również tak samo głęboko, także w dawce 1/3 zaleceń. Jedyne w co weszła sadzonka, to zwykła ziemia, której NPK podałem oraz agroperlit i agrowermikulit. Sadzonki były podlewane Florovitem do pelargonii na kilka dni przed wysadzeniem.
Przychodzi mi gdzieś tam w neuronach jedna myśl ... Może położenie białej folii na grunt tunelu powoduje, że znacznie więcej światła dostaje się do liści od strony SPODNIEJ. W naturze raczej z dołu promieniowanie występuje chyba tylko w okolicy zbiorników wodnych. Może zatem to spowodowało "podpalenie" niektórych liści. No ale to był ruch zamierzony, zgodnie z tym co tu napisałem: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=86128
W każdym razie dzięki za informację zarówno o zasoleniu od forumowicz jak i od Ciebie o fosforze.
Awatar użytkownika
Ocia
100p
100p
Posty: 175
Od: 4 maja 2015, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

baiko 83
Również dopiero zaczynam, ale sadzę że pierwsze zdjęcie wygląda jak to http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 4#p2233054 a więc przechłodzenie pomidorków, co do drugiego to wyglądają nieco podobnie do moich, czyli brak żelaza http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=klucz

Gorek0
A nie są to mszyce? dość mało widać
Pozdrawiam ;:131
Ola
Dziki ogród?
pomo
50p
50p
Posty: 55
Od: 10 cze 2014, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Podpowiedzcie proszę co się dzieje moim pomidorom. Wsadzone w ziemię dwa tygodnie temu. Pod spód dałem sól gorzką, skórki z banana i pokrzywy. Oczywiście podsypałem ziemią.
Niestety na niektórych krzakach widać fioletowe liście i lekko poskręcane na dół a w innych brązowe plamki. w rozsadzie były dokarmiane nawozem wg ulotki. Na ten moment jak są w ziemi to nic nie dawałem. Dziś spryskałem drożdżami i przy wsadzaniu miedzianem i to tyle. czy czegoś im brakuje oprócz słońca? Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
gorek0
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 maja 2015, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ocia raczej nie mszyce... nalot jest na liściach i nie chodzi po nich żadne dziadostwo
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

gorek0 mało prawdopodobne ale sprawdź czy to nie jest przypadkiem TSWV http://msue.anr.msu.edu/news/sanitation ... e_sanitati
https://www.google.pl/search?q=tomato+s ... SWV+Tomato
rudix
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 26 sie 2012, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby pomidorów i ogórków

Post »

Witam :)
Bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu choroby moich sadzonek.

http://images66.fotosik.pl/926/99bf8a01389bc263.jpg
Awatar użytkownika
Ocia
100p
100p
Posty: 175
Od: 4 maja 2015, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

gorek0
Przepraszam nie mam pojęcia
pomo
fioletowawe brzegi - z zimna? dla mnie wszystko fioletowe ostatnio wygląda na przemarznięcia, chyba że faktycznie tak jest
co do żółtych liści z brązowymi plamkami to sądzę że głodówka - brak azotu.
Jeśli źle piszę to mam nadzieję że ktoś z większym doświadczeniem mnie poprawi (np forumowicz :) )
Pozdrawiam ;:131
Ola
Dziki ogród?
pomo
50p
50p
Posty: 55
Od: 10 cze 2014, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Ocia pisze: fioletowawe brzegi - z zimna? dla mnie wszystko fioletowe ostatnio wygląda na przemarznięcia, chyba że faktycznie tak jest
co do żółtych liści z brązowymi plamkami to sądzę że głodówka - brak azotu.
Jeśli źle piszę to mam nadzieję że ktoś z większym doświadczeniem mnie poprawi (np forumowicz :) )
Dzięki, prawdę mówiąc też myślałem o zimnie bo już dwa tygodnie słońca nie widziały, ale może się mylę. Tak jak pisałem nie dokarmiałem ich teraz i w poniedziałek dam im gnojówki z pokrzyw.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

pomo pisze:Podpowiedzcie proszę co się dzieje moim pomidorom. Wsadzone w ziemię dwa tygodnie temu. Pod spód dałem sól gorzką, skórki z banana i pokrzywy.
Dawanie pod pomidory (i nie tylko) skórek z banana i nierozłożonych pokrzyw, to nie jest dobry pomysł ;:185. forumowicz w zeszłym roku tłumaczył dokładnie dlaczego.
Awatar użytkownika
gosiakmala
500p
500p
Posty: 687
Od: 9 sty 2011, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dziki "wschut"

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Przez tą pogodę, co drugi forumek będzie miał problemy z pomidorami...
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”