BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Witam wszystkich zaglądających. :wit Po wyjeździe w ponoedziałek wcześnie rano, dziś o 20 wróciłem do domu. Do 22 zajął mi obchód warzyw koło domu/tunelu. Niektóre znów dostały w kość inne natomiast rosły sobie w najlepsze. Do weekendu będe już pracować na miejscu, także z dnia na dzień postaram jakieś nowe fotki wrzucić. :uszy

Na przywitanie kufelek czegoś orzeźwiającego. ;:333
Obrazek
jondi
500p
500p
Posty: 725
Od: 3 kwie 2014, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Witaj Blazeju! Dopiero teraz dotarlam do Twojego super watku (normales u Ciebie :D ) i gratulacje upraw i rezultatow Ty to umiesz!!:-):-).
Co do zakupow ziemi to niestety czasem jak sie nie zainwestuje to daremna praca,jak u mnie, w tym roku dalam sobie ostatnia szanse i co tylko moglam zasadzilam w kupiona dobra ziemie(ok 80-90workow) i choc koszt latwy do wyobrazenia to nareszcie udowadniam mezowi ze potrafie uprawiac warzywa:-)... bo dotychczas to praca dla samej pracy z powodu jakosci ziemi w ogrodzie, ubolewam ze nie moge calej wymienic, a jedyne efekty pochodza z donic i skrzynek po owocach, w ktorych nawet ziemniaki sadzilam:-). Z powodu ceny inwestycji jemy "zlote" ziemniaki...ale jemy!:-)
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Witaj witaj. :wit No.. Ty to całkiem zaszalałaś. ;:oj Nie było u Ciebie w okolicy sprzedaży ziemi w tych wielkich worach? Ja się nad takim czymś zastanawiam. ;:131 Zapewne wyjdzie dużo taniej.

Ale wiadomo, czego to się nie zrobi żeby swoje mieć. ;:333

Dzisiaj już uciekam, bo rano trzeba wstać ale z rana jakieś kolejne fotki dam. :wit
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Wczoraj odbył się drugi zbiór pomidorków. :heja
Obrazek

Bajaja oraz jeden Micro tom. Degustacja dziś wieczorem, bo wczoraj okazało się troszkę za późno po wszystkich obchodach. :)

Pierwszy bakłażan zaczyna pokazywać swoje krągłości: :wink:
Obrazek
Awatar użytkownika
nowapasja
1000p
1000p
Posty: 1253
Od: 28 sty 2011, o 10:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kwidzyna

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Błażej jak "krągłości" to Pani bakłażan ;:224
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

A może i być pani. :wink: Byle tylko ładnie rosła.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

A to moje Cucamelony:
ObrazekObrazekObrazekObrazek
anqaw
200p
200p
Posty: 224
Od: 7 maja 2015, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Super, te białe kuflowe to snow white? U mnie sezon w pełni czekam na dojrzewanie owocków, wiele roślin kwitnie, deszczu nadal nie było, melony, arbuzy kwitną, pomidory, ogórki to samo. Wczoraj pierwszy raz postanowiliśmy zrobić zraszaczem deszcz.
Posiałam fasolkę szparagową i żeby w ogóle wykiełkowała a inne nasiona też skorzystają np. sałata.
Już zielony groszek zaczyna się powoli do zbioru.
Mimo kompletnej suszy, brak opadów od wielu dni rośliny w dobrej kondycji, rosną, nie więdną, nie wiem jak to jest, czyżby jakieś lekkie opady pod moją nieobecność, wyjeżdżam a tu nagle lu i deszcz? ;), albo rosa i korzystają rośliny.
Pak choi zaczyna się ładnie formować, kalafior romanesco skoczył znacznie ze wzrostem, krzaki już się ładne robią melonowatych.
Suche lato sprzyja niektórym roślinom ale oczekuję deszczu zapowiadanego na środę, z tą prognozą jest tak patrzę na 16 dniową i myślę uff będzie deszcz, aktualizacja pogody i deszczu jak nie było tak nie ma.
Nawet pomidory w gruncie zawiązują owoce, takie przemysłowe.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

W kuflu to rodzynki są. :wink:

U mnie też susza. Mogłoby popadać jedną noc i znów mógłby być z tydzień upał. :)

Pomidorków zdjęcia będe wstawiał dziś w trakcie dnia. Zrobiłem foty wczoraj ale jakoś się nie złożyło by wstawić. Będe wstawiać z tel, więc mi trochę to zajmie. :wink:
anqaw
200p
200p
Posty: 224
Od: 7 maja 2015, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Błażeju nie grzesz! :D Ostatnio narzekałeś na deszcz, u nas niestety go nie było od dawna. Nawet jeśli niedawno spadł deszcz i jadę zadowolona bo kałuże po drodze a tam suchutko :D. Ale rośliny sobie jakoś radzą, nie wiem do końca jak to jest zrobione.
Dawno tak deszczu nie oczekiwałam.
Jeśli spadło to raczej kilka kropel dosłownie i tyle, że nie było to widoczne żeby padało.

Myślałam, że rodzynki są pomarańczowe jak miechunka, ciągle nei mogę skojarzyć czy to to samo ale chyba nie :).
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

No w sumie racja. Niektóre warzywka nadal odbijają po chłodach i deszczu. No niestety u mnie tak jest, że jak pada, to dwa tygodnie non stop, a jak susza, to też jakoś to długo trwa. ;:108

A ponarzekać można, żeby wszyscy nie myśleli, że tak kolorowo u mnie. :wink:

Ja tylko te odmianę rodzynka uprawiam/łem na razie. :)
anqaw
200p
200p
Posty: 224
Od: 7 maja 2015, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Jesteś w lepszej sytuacji niż ja, u nas deszcz nie padał od dawna, mijał nas dosłownie o kilka km a rośliny mimo to dobrze się mają. Ale ponarzekać czasem można :D. Czekam aż napiszesz że już deszczu za dużo ;).
Masz większe rośliny więc chyba dobrze u Ciebie :lol:
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13654
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: BobejGS- Walka z przeciwnościami, czyli warzywnik Błażeja

Post »

Przy domu mam problem tylko z doniczkowymi i to w mniejszych. Reszte sobie podleje bez problemu. :)

Na działce to już gorzej. Tam ziemia już wyschła z wierzchu mocno, mimo to rośliny w niezłej kondycji.

Jak będzie ciepło, to może padać częściej. :wink:
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”