Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
ciastki
100p
100p
Posty: 115
Od: 24 sty 2017, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Wczoraj po powrocie z pracy zastałam moje siewki umarte na śmierć ;:223
Wysiałam na nowo, ale czy to nie za późno? Będzie z tego jakiś plon?
glohal
500p
500p
Posty: 520
Od: 20 lip 2010, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Będzie. W ubiegłym roku pierwsze rodzynki miałam po 3 i pół miesiącu od wysiania.
A zresztą, samosiejki też chyba jeszcze nie powschodziły.
Awatar użytkownika
Alembik
500p
500p
Posty: 589
Od: 1 cze 2012, o 13:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Można popikować rodzynek do większej skrzynki i sadzić z rozsady rwanej? Jakoś mi się nie uśmiecha przesadzanie około 100 sadzonek do pojedynczych pojemników :D
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

ciastki pisze:Wczoraj po powrocie z pracy zastałam moje siewki umarte na śmierć ;:223
Wysiałam na nowo, ale czy to nie za późno? Będzie z tego jakiś plon?
Moje siewki zostały zapomniane na kilka dni i uschły?. podlałam i cudownie ożyły :-)
Kasia
GrazynaW
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 6700
Od: 14 sty 2009, o 18:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Praktycznie codziennie je podlewam, ostre słońce i ciepło sprawia, że szybko przesychają.
Jowita37
100p
100p
Posty: 193
Od: 27 lut 2016, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: k/Zawiercia

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

W ubiegłym roku miałam rodzynka z nasion Tor..u chyba, wyrósł wielki, wysoki, owocował późno. Teraz mam rodzynka z nasion wydłubanych z owocu i już wiem, że też będzie to ten wielki i wysoki. Rodzynek z nasion L..tko jest natomiast zupełnie inny. Siany później, więc dużo mniejszy, ale liście ma jaśniejsze i mniej "mechate".

Na zdjęciu dwa duże z nasion marketowego owocu.
Obrazek

Rodzynek od L....tki maleńki, później siany, ale ma już pączek kwiatowy ;:oj Słabo go jeszcze widać na zdjęciu, ale jest.
Obrazek
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4244
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Z tych malutkich na pewno będziesz mieć owoce, na te wielkie szkoda miejsca, one nie są przystosowane do naszego klimatu.
Moje miechunki pomidorowe wykiełkowały :heja
Jowita37
100p
100p
Posty: 193
Od: 27 lut 2016, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: k/Zawiercia

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Jeśli będę miała miejsce pod folią, to wysadzę też te wysokie, żeby porównać smak owoców. Aria masz rację, wysokie potrzebują znacznie dłuższego okresu wegetacji, pod koniec swojego żywota, na jesieni ubiegłego roku kwitły jak szalone, ale mróz je wykończył.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Miechunka (rodzynek) peruwiańska, niestety wysoka ale nie tracę nadziei, że coś tam dojrzeje jesienią :)
(siew 15 III)
Obrazek
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
miechunkaa
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 12 kwie 2017, o 20:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Jako początkująca totalnie,zakupiłam kilka torebek nasion roślin jadalnych,celem rozpoczęcia hodowli własnego jedzonka na parapecie.
Między innymi zakupiłam paczuszkę"Rodzynek brazylijski- Physalis edulis". Zasiałam 8 nasionek do kubeczka po dużym jogurcie 1 kwietnia i czekam i czekam i na razie nic się nie dzieje. W międzyczasie wykiełkowały mi wszystkie inne zasiane kwiatki jadalne i warzywa a tu ..cisza... :( Martwi mnie to,ale na razie powstrzymuję się przed rozkopaniem patyczkiem ziemi w kubeczku.Macie jakieś wskazówki?
Arma
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 39
Od: 12 mar 2015, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

U mnie kiełkował tak długo, że całkiem straciłam nadzieję. Ale wylazł :) .
Awatar użytkownika
Saute
200p
200p
Posty: 372
Od: 24 lut 2017, o 23:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wolbrom - małopolskie

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

moje ładnie rosną , ale coś się pokładają ;:222
Andrzej
Jowita37
100p
100p
Posty: 193
Od: 27 lut 2016, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: k/Zawiercia

Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2

Post »

Wydłubane z owocu były nad ziemią chyba po 5-6 dniach, a na te kupione nasionka czekałam na pewno ponad dwa tygodnie, już myślałam, że nie wyrosną. Saute mnie się nie pokładały. Teraz dosłownie i w przenośni "stoją" pod folią, chyba za zimno im jednak i bardzo słabo rosną.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”