Siew, rozsada,pikowanie cz.2

[Maraga]

Rad nie rad i trzeba wracać do postów z przeszłości.A nie zawsze ma się czas na to.
Ale nie ma co wybrzydzać, jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma
Pozdrawiam niedzielnie wszystkich odpoczywających
Maria.

[Comcia]

Torf odkwaszony szczerze polecam do wysiewów.
Nigdy nie miałam z nim problemów. Jeśli później pikujecie też do torfu odkwaszonego to pamiętajcie i zasilaniu nawozami ( jest jałowy ). Lepiej za mało niż za dużo.
Albo po przepikowaniu sadzić do podłoża z nawozami.
Ja lubię torf odkwaszony, poza innymi zaletami, w kubeczkach od razu widzę kiedy podlewać bo kolor torfu o tym świadczy.

[legina]

Maraga śmiało używaj tę ziemię.Z którychś wątków forumowicz wspomiał,że z braku typowego sterluxa,którego on używa,w tym roku kupił worek właśnie w T.Jest to ta sama firma.Ziemia jest lekka i zawartość nawozowa j.w..Choć i przeszukiwanie Forum ma też swoje zalety.

[emalia112]

Ja dalej z tą biedronkową ziemią. Syn był po wodę, to przy okazji kupił mi parę worków. Czy ktoś zna przepis na przystosowanie tej ziemi do wysiewów. Przecież jej nie zmarnuje.

[besia]

Napisz nam , co tam na tej biedronkowej ziemi , jest napisane o zasoleniu i ilości nawozów .

[Comcia]

Pamiętam jak kilka lat temu wstecz forumowicz pisał że biedronkowa ziemia jest OK.
Moja w zeszłym roku miała więcej kamieni i badyli niż ziemi ale może tak mi się akurat trafiło.

[legina]

Emalio podpowiedziałem Ci w innym temacie.Comcia ma rację,forumowicz stosował biedronkę,przez jeden sezon.Później jednak zrezygnował z niej z powodu nadmiaru nawozów,które nie były opisane na workach.I do niedawna ostro ostrzegał nas przed takim zakupem .Pewnie i teraz by to robił,gdyby miał możliwość.

[darbo]

Mnie dziwi dlaczego tak boicie się tych nawozów w ziemi do wysiewu lub pikowania. ? Gdyby ich nie było, to wtedy macie problem, bo sami musicie zadbać o to.
Przeczytałem, że za dużo azotu i będą tylko ładne zielone krzaki. Nie jestem pewny, czy dalej rozmawiamy o sadzonkach, czy już o uprawie w tym temacie ?
Jeśli to pierwsze, to chyba dobrze mieć zdrowe i krępe sadzonki. Dobrze odżywione przede wszystkim do tego momentu wzrostu. Kiedyś kupowałem, jak się okazało potem ziemię do kwiatów i było ok. Teraz kupuję inną tzw. do warzyw i też jest ok.a nawet lepiej. Podobno w tej ostatniej za dużo azotu jest. Pomidory, papryki nie narzekają. Potem pójdą do ziemi i to sprawa ogrodnika jak przygotował ziemię i jak dokarmia.
Jeden raz trafiła mi się ziemia, gdzie tego nawozu prawdopodobnie w ogóle nie było. Znana firma na rynku o dużej renomie. Nasiona wzeszły i tyle było z ich wzrostu. Dobrze, że próbę wysiewu zrobiłem. Czyli coś było napisane o nawozach, tylko mijało się z prawdą. Nadgorliwość w stosunku do naszych roślin wyraźnie im szkodzi. Nie idźcie tą drogą. Ja za leniwy jestem i nie kombinuję, bo wiem że źle na tym wyjdę. Nie dorabiam nie potrzebnej ideologi, skoro istnieją gotowe rozwiązania.
Z mojego doświadczenia, ziemia ma być przede wszystkim puszysta jak to określę. Teściowej trafiła się kiedyś zbita jak glina a podobno do warzyw była. Mękę rośliny miały, że nie wspomnę o kłopotliwym utrzymaniu wilgotności.
Dlatego, polecam sprawdzone przez forumowiczów ziemie do wysiewu i pikowania. W innym przypadku jest po prostu zły zakup i tyle. Tyle z mojej strony.

[Rzepka]

Pisząc o ubiegłoroczej ziemii, miałam na myśli podłoże do warzyw Aura z Pasłęka. Ziemia miała tak dużą dawkę startową nawozu, że z pomidorem posadzonym w niej nie mogłam sobie dać rady, mimo ograniczonej fertygacji i tak rósł wegetatywnie.Pomidory wsadzone do wiader z mieszanką Aury i torfu, codziennie fertygowane Florowitem rosły wzorowo.
Dziękuję wszystkim za porady, rozumiem, że jutro , albo jeszcze dziś. robimy boom na T...O

[ekopom]

Dany market może sprowadzić od producenta różne podłoża, raczej im chodzi o niską cenę, a producentom wejście na rynek, to wynika z tego, że raz kupimy super ziemię, a innym razem możemy nie taką jaką byśmy chcieli. Za każdym razem należy zwrócić uwagę co kupujemy. Bo ja mimo zakupu substratu w big bagu 6m3, to kupiłem nieco przesoloną. Nawet dana partia towaru może różnić się od następnej.

[darbo]

Podpiszę się pod postem ekopoma
Amen w temacie.

[vinetou80]

Oczywiście,że będzie się różnić dana partia bo złoże z którego jest brany torf czy wierzchnica jest różne na różnych głębokościach a i producenci czasami półprodukty biorą z różnych miejsc bo jest np.gdzieś taniej a poza tym złoża też się kiedyś wyeksploatują a produkcja musi iść.

Najlżejsze do wysiewu jest podłoże z włóknem kokosowym.

Nie spodziewajcie się cudów w gotowej ziemii tylko dlatego,że ma ładne opakowanie i napisane,że robi robotę jak żadna inna.
U mnie zwykle do produkcji w zależnosci od rodzaju produkowanej ziemii używa się azofoski,super fosfat-u/fosdar-u,pg mix-a no i do iglaków idzie nawóz iglak.

Jak chcesz w domu sobie zrobić podłoże np.substrat to kupujesz torf np.hartmanna,durpety...mieszasz z kredą pastewną dodajesz drobnego piasku i trochę asofoski i masz to co z zakładu,tylko proporcje musisz sobie zoptymalizować i sprawdzić ew. pH np.zestawem do mierzenia pH za 17pln

edit

A jeszcze do podłoża z osmovitem jest dodawany oczywiście osmovit czyli przez niektórych uwielbiany nawóz długo działający

No i oczywiscie rzeczywisty litraż po wypakowaniu podłoża może się różnic od deklarowanego bo to zależy od gęstości nasypowej produktu na którą mają wpływ frakcje poszczególnych składników podłoża i jego wilgotność oraz temperatura...no im.in.jak jest zaprogramowana maszyna pakująca i jak zasypie kolejny worek,czy nadsypie/niedosypie

[joannamm]

Moja znajoma kupiła ziemie w Bied... do wysiewu kwiatów i powiedziała, że w tym roku jest jakaś dziwna, bo ma bardzo maleńkie białe, kremowe drobinki. Na początku myślała, że jakieś paskudztwo, ale popatrzyła przez lupę i to jakieś pyłki? Niestety nie widziałam sama tej ziemi, ale może ktoś już kupił w tym roku i może powiedzieć czy ma taką samą i co to są za pyłki?