Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2300
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Dobrym sposobem jest włożenie do dziur gałązek z owocami ligustra.
Moje wątki
Festina Lente
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 567
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Dzięki za poradę,ale u mnie ligustr dopiero zaczyna kwitnąć,więc wypróbują ją później.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

klon ja nie czekam 2 tyg,. Parę dni i zalewam Co to jest 10 l ,,gnojówki" gdy gryzonie szybciej pracują niż fermentacja :D
Kiedyś też wsadzałam gałązki z czarnego bzu ale to nic nie daje, korzenie w sąsiedztwie podsychają a z nimi roślina. Trzeba zalewać j jakąś papką z popiołu czy ziemi. Jeśli ryje kret to dużo na warzywniku nie zdziałamy bo tam gdzie sięga smrodek to zatyka tunel i kopie 1 m dalej ;:223 .
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 567
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Kreta niestety do warzywnika skierowała głupota moja i małżonki.Chcieliśmy mieć trawnik bez kopczyków.Przegoniliśmy go skutecznie do warzywnika.Jakoś drań nie chciał iść na łąkę.
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

No właśnie,te gałązki,gnojówki może i skuteczne ,tylko żeby nornice umiały odczytać nasze intencje i przeniosły się na działkę sąsiada :twisted: :wink: W praktyce jest tak,ze nie kopią w tym miejscu ,gdzie jest lana gnojówka,tylko kilka metrów dalej.
Testowałam różne sposoby i wróciłam do granulek. Załatwiają sprawę definitywnie. Futrzaki za nimi przepadają :wink: . W ubiegłym roku zostawiłam puszkę z Normixem w karmniku( umocowanym na pieńku drzewa na ok 1 m wysokości)),paprocie ją zasłoniły i zapomniałam o niej. Jak ją znalazłam,była dokumentnie pogryziona a granulki wyjedzone ;:oj Smacznego :twisted:
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

A ja już wiem , że przy ogóreczkach , pomidorkach i fasoli ryje kret któremu darowałam parę dni temu życie ;:223 Tam gdzie wczoraj powkładałam do otworów po 2 granulki dziś miałam je na wierzchu a otwory zasłonięte ziemią. Ponieważ robią mi przeglądy warzywnika dzikie ptaki i drób musiałam te granulki napęczniałe od deszczu szybko usunąć.
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 567
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Trzeba mu zatrąbić do świeżo powstałego kopczyka,lub wrzucić małą petardę.Taką,jaką sprzedają przy okazji odpustów parafialnych.Kret nie lubi hałasu i przeniesie się na grządkę marchewki.Uratujesz ogórki i pomidory,które nie lubią naruszania korzeni.Może jak będzie domyślny to przeniesie się na trawnik.
Te wszystkie granulki z trucizną mają ten minus,że lubią je też ptaki.
Ostatnio przeczytałem,że nornice i krety pomagają nam podobno w walce ze ślimakami.Zacząłem na nornice inaczej patrzeć,bo krecik to nasz sprzymierzeniec i ryje tam ,gdzie ma papu.Przy okazji narusza nasze cenne roślinki,ale skąd ma wiedzieć,że one takie ważne?
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Nornice jedzą ślimaki? :shock: Myślałam,że one roślinożerne są.
Nornikowate rozmnażają się w zastraszającym tempie- "samice kilka razy w roku rodzą młode, które po upływie kilku tygodni osiągają dojrzałość rozrodczą." ( za Wikipedią). Dodatkowo biorąc pod uwagę fakt,że nie odpoczywają zimą- walka z nimi jest bardzo trudna.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2764
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Jak by nornice jadły te obrzydliwe bez skorupowe ślimaki to nie mielibyśmy tej plagi w naszych ogrodach.
Chętnie są natomiast zjadane pomory i skorupowe. Widzę to przy moim drobiu. Te ,,gołe luizjańskie" mają śluz którego potem ciężko się jest pozbyć ptakom.
Niestety nie mam jeszcze plonów z ogórków, czy pomidorów więc cały warzywnik przy porannych opadach był podlany namoczonym ,,czarnym bzem". Zobaczę wieczorem gdzie się ujawni.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8673
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Dzięki za odpowiedzi,no właśnie z trutką mam opory,bo mam psa i co pies na tym nie ucierpi ? Psina też ryje i poluje .
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Psy mogą się zatruć :( Mój pies tego nie tyka,ale trzeba uważać.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
karolina51
50p
50p
Posty: 52
Od: 29 cze 2015, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

W tym roku moje trzecie podejście z ogórkami, ziemia nawożona na jesieni obornikiem, w maju siew: w pierwszym roku do gruntu, bez okrywania agrowłókniną, 2 rządki 6-metrowe. Nawet nieźle wzeszły, urosły, zakwitły, ale zebrałam może z 10 ogórków, potem zżółkły i uschły, niczym nie pryskane. W drugim roku 4 rządki, w nadziei, że coś zbiorę zanim zaraza je wykończy. Słabo wzeszły, dosiewałam chyba ze trzy razy, okryte były białą agrowłókniną i ...zebrałam może ze dwa kilogramy zanim padły. W tym roku moje trzecie rozpaczliwe podejście do ogórków, wysiałam po 3 podkiełkowane nasionka do paletek. mam cztery 6-metrowe rządki i na razie...odpukać!... są piękne, zdrowiutkie, zielone, dorodne, maja już małe ogóreczki, tydzień temu opryskałam HT, w tym tygodniu powtórzę. Czyżby HT pozwoliło na uniknięcie chemii?
dianeczki89
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 19 lut 2015, o 16:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

witam,
pomóżcie co się dzieje z moimi ogórkami?
czym je popryskać, jak miały po 2 listki pryskałam miedzianem;
poniżej wstawiam zdjęcie Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”