Czosnek zimowy cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-s-D
---
Posty: 774
Od: 17 mar 2014, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

Jak leży,jest mokro to nie czekaj bo zacznie się rozłazić,a co nie daj Boże pleśnieć.
Nie patrz na kolor łodygi,i tak już nie rośnie.
Lepiej coś mieć niż nie miec wcale.
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

Dzisiaj wykopałam swój czosnek i jestem mega zadowolona ;:138 ,nie miałam czym zrobić zdjęcia .Jak przeschnie to pokaże ,bo teraz jest bardzo brudny po ostatnich deszczach, u mnie bardzo mokro.
Awatar użytkownika
farmer123
100p
100p
Posty: 128
Od: 29 gru 2014, o 12:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

Michal_82 pisze:Witam wszystkich serdecznie,

Wiem, że jest to wątek o czosnku zimowym, ale być może ktoś z doświadczonych "forumowych uprawiaczy czosnku" mi zechce doradzić? ;) Mam pytanie o czosnek sadzony trochę później, a mianowicie w lutym. Nie wiem czy go już wykopać, czy jeszcze nie? Na dzień dzisiejszy praktycznie cały już leży - szczypior się załamał, ale jest jeszcze zielony, dosłownie pojedyncze liście żółkną a zasuszonych też za bardzo nie widać. Jak wykopałem na próbę, to główki są całe a łodyga w tym miejscu złamania jeszcze "żywa" (nie zaschnięta). Teraz popadało trochę więc jest mokro, nie będzie mnie na działce aż do 3.08, ale będę jeszcze pojutrze w piątek i nie wiem czy go wykopywać, czy dać mu jeszcze "poleżeć te kilka dni? Jeśli czosnek leży, a liście są zielone i nie zasycha, to czy jest to bezwzględne wskazanie do wykopania? Czy te kilka dni raczej nie zrobi różnicy?

Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam

oczywiście że wykopuj czas najwyższy jak łodyga załamana to już nic w głowke nie idzie a jak wspomniał kolega może sie wdać pleśń albo inne ustrojstwo
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

Obrazek Obrazek
To mój plon z tego roku i dla porównania największa i najmniejsza główka czosnku.Uważam ,że w dużej mierze zasługą jest analiza gleby i odpowiednie nawożenie .
cinek44
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 23 mar 2015, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

Zielone ma liscie jeszcze, nawożenie ważne ale też gatunek jaka to odmiana?
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

Zachęcona widokiem takich pięknych czosnków i udaną uprawą moich kilku sztuk :D , chciałabym zapytać , gdzie kupujecie czosnek do nasadzeń i powielę pytanie mojej poprzedniczki, jakie są najlepsze odmiany do sadzenia ?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

Do sadzenia jesiennego najlepsze, z dużymi główkami, są Harnaś, Arkus i Orkan ;:333 . Kupować można w ogrodniczych, u babuni lub dziadka na targowisku (choć oni raczej nie będą wiedzieli jaką mają odmianę) albo u naszego forumowego kolegi, który ma plantację (wpisać w wyszukiwarkę czosnekharnas) - zajrzyjcie do działu sprzedażowego
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

Jolu, dziękuję za adres, nazwy odmian a także za porady w sprawie nawożenia :D
Pozdrawiam
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

cinek44 pisze:Zielone ma liscie jeszcze, nawożenie ważne ale też gatunek jaka to odmiana?
Jaka to odmiana to nie wiem ,bo dostałam kilka główek 2 lata temu i tak zostawiam do posadzenia w latach następnych.Niektóre może i miały trochę więcej zielonego ,ale tak u nas pada ,że bałam się ,że zacznie gnić.Zresztą on tak wygląda bo jest oczyszczony ,ale liście do połowy były żółte.
Pozdrawiam Teresa :wit
limonkaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1208
Od: 15 kwie 2013, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

A mój czosnek zimowy zakwitł , ile główek wsadziłam tyle ma kwiaty i to dopiero jest niespodzianka ;:14
Jak kupowałam w sklepie w ubiegłych latach tak i teraz muszę ....
Bożena
Awatar użytkownika
Rybka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1672
Od: 30 lip 2008, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Norwegia

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

To nie jest żadna niespodzianka :D
Każdy zimowy czosnek wypuszcza pęd kwiatostanowy, który trzeba usunąć jak tylko się pokaże.

U mnie przez te ciągłe deszcze od maja zbiór będzie rekordowy :) jedyny plus jesieni latem.
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

limonkaa, nie rozumiem, dlaczego musisz kupować? To, że czosnek zakwitł nie dyskwalifikuje go, jedynie główki będą mniejsze, a ząbki z kwiatów też można wykorzystać np. zgniecione do oprysków, a nawet do kiszenia ogórków. W przyszłości jak tylko pojawią się łodygi z pąkami wytnij je, ale nie wyrzucaj - są doskonałe np. na pesto.
Dorota
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Czosnek zimowy cz.4

Post »

Ponieważ mam zamiar na jesieni nasadzić większą ilość czosnku, zrobiłam rekonesans wśród sprzedawców.
Pani, która handluje żywnością z własnego gospodarstwa eko stwierdziła, że do sadzenia używa tylko zewnętrznych, największych ząbków, ponadto najlepsza odmiana ma mieć odcień różowy :wink:
Ponieważ to mój debiut w uprawie, mam pytanie, czy to jest prawda czy też jakaś bzdura?

Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”