Czosnek zimowy cz.4

[emilka79]

Ale duże masz już główki

[besia]

Mój Harnaś zaczął już wypuszczać pędy kwiatowe . Usunęłam je . Od jutra codzienny przegląd .

[Ginka]

Moje jeszcze nie dają oznak kwitnięcia (ani takiej chęci), niestety coś dopadło jeden czosnek i musiałam go wyrwać (łodyga się zgięła, liście jakby podgniły), ale to na grządce w cieniu pod płotem reszta w słońcu ma się dobrze.

[tencia]

To jest mój czosnek ,czemu tak żółknie?

[Biotit]

Ten typ tak ma, nie ma się czym przejmować.

[tencia]

No to mnie uspokoiłeś ,Dzięki wielkie.

[mymysteryy]

Mój czosnek też jeszcze wcale nie myśli o kwitnięciu, ale sadzony było dopiero w połowie grudnia, więc to jeszcze maluch
(za to szczypiorek w tle w pełnym rozkwicie - to zamierzony zabieg dekoracyjny, dlatego pozwoliłam mu na to )

[Ginka]

Ja dzisiaj wycięłam pędy które okazały się kwiatowymi , ok 10 ich było.

[pomidormen]

U mnie czosnek do wysokości bioder a kwiatostanów nie widać.

[legina]

Mój czosnek w 80% ma już zerwane kwiatostany.(ok.400 szt.) Widać teraz dokładnie jak spora różnica jest pomiędzy zachodem RP,a innymi regionami.Stąd też duże różnice w terminie wykopywania.W ub.roku czosnek miałem już dojrzały 28.06.,gdzie go wykopałem.W tym roku chyba będzie podobnie.

[pomidormen]

Proponuję dodatkowe opodatkowanie za klimat.

[jokaer]

Jeśli taki czosnek jest od razu do konsumpcji ( ten wcześnie kopany) to okey, ale do przechowania na pewno nie.
Im później wykopany, oczywiście w odpowiedniej porze tym lepiej.

[picadero]

U mnie tak samo, 3/4 kwiatostanów oberwanych jak u LEGINA