Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
msk83
500p
500p
Posty: 760
Od: 20 paź 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Poprzednia część wątku jest tu :arrow: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10


Zauważyłam na moich hartujacych się tydzień czasu na balkonie pomidorach zmiany na liściach. Czytałam, oglądałam zdjęcia ale nadal nie mam pewności czy to jest to co myślę, może się mylę? bo po prostu się nie znam. Pierwszy rok mam do czynienia z pomidorami własnej uprawy. Proszę o pomoc w diagnozie:

Czy to jest początek niedoborów magnezu?
Obrazek

a co to? Niedobór magnezu czy coś innego?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To wygląda nieco inaczej...
Obrazek
Obrazek

Co się dzieje z tą łodygą Indigo Rose?
Obrazek

A to jest przechłodzenie czy jakiś niedobór?
Obrazek
Obrazek

Z góry dziękuję za wszelką pomoc :wit
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Pierwsze 5 zdjęć to lekki niedobór magnezu, następne to oparzenie słoneczne a fioletowe liście to brak fosforu ale to może mieć różne przyczyny. Wsadzić do gruntu, to dojdą do siebie. Sadzonki nigdy nie są idealne bo i warunki nie są idealne, a poza tym różne gatunki mają różne wymagania ;:224
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
wojtek78
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 15 maja 2014, o 08:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Alyaa pisze:wojtek78 a jak te mszyce wyglądały? U mnie w gruncie były emigrantki - po jakimś czasie sobie poleciały, szkód nie zrobiły oczywiście.
W tym roku w domu mam mszyce, ale już niszczące papryki, bakłażany i właśnie pomidory: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=289 Młode roślinki padają, tracą liście przez nie. Papryki zostały już eksmitowane na dwór pod włókninę po wcześniejszym opłukaniu wodą (wcześniej decis, którego używam tylko w pomieszczeniu, gdzie nie przebywam). Te w domu mają za sobą kilka oprysków, bo specjalne lepy nie pomagają ;/ Ale mszyc już są pojedyncze sztuki. Staram się je ręcznie zabijać, bo nie chcę pryskać przed wysadzeniem do gruntu, by nie zabić biedronek itp.
Oprysk w szklarni takim środkiem może spowodować, że zabijesz pożyteczne owady a mszyce Cię wtedy zjedzą. Mnie zeszły rok nauczył: wybijałam śmietkę i poginęły inne owady. Po raz pierwszy miałam na patisonach mszyce - wtedy już stosowałam tylko agricole póki nie odbudował się świat owadów typu biedronki (rozprawiły się z mszycami szybko i oczyściły roślinki). Zniszczyć im środowisko było łatwo, a nim je odbudowały minęły 2-3 miesiące.
Miałem zielone grube mszyce i takie wiórki białe - też latające.
Co więcej, ponoć dałem za dużą dawkę, popaliłem pomidorki, a mszyce jak były tak są nadal. I rozchodzą się po wszyskich krzaczkach.
Dziś popryskałem krzaczki zajęte mszycami obornikiem z pokrzyw rozcieńczonym stosunku 1/20.
Poza tym podlałem tym samym oborniczkiem wszystko (tym razem rozcieńczonym w stosunku 1/10).
Smród straszny, mam nadzieję, że przegonię mszycę.
Ogólnie masa mszyc siedzi na sałacie, która jest pod pomidorami. Pod każdym liściem kilkanaście grubych zielonych się pasie.

Co ile dni mam powtarzać oprysk tą pokrzywą?

Wojtek
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2003
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

U mnie też te grube i zielone. Zżerały mi paprykę, bakłażany i pomidory. Decis nie pomógł - sporo padło, ale wróciły. Lepy na mszyce nie zadziałały. Opryskałam Polysectem kilka dni temu i same trupy mszyc są. Na razie nie ma nowych - zobaczymy. A nei chcę ich już pryskać, bo pójdą niedługo do gruntu.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2425
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

wojtek78 pisze:takie wiórki białe - też latające.
A czy to nie jest jednak mączlik szklarniowy ??
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2003
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

wojtek78 tu mają fajne podpowiedzi (sprawdź czy któreś to te Twoje):

mszyca (taka u mnie jest w domu na parapetach):
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=289

a tu mączlik:
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=288

Moje mszyce nie latają - przy nich siedzą tylko takie niby muszki. A właściwie siedziały nim się pojawiły. Ale jestem wściekła, bo nigdy nie miałam w domu mszycy.
tomekz
100p
100p
Posty: 192
Od: 19 kwie 2014, o 12:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Mam do Was kolejną prośbę. Oceńcie, powiedzcie swymi fachowymi oczami, czy i co im jest ? Wysadzone do gruntu 13, a potem lało kilka dni.

Takich jest raptem kilka:

Obrazek

Obrazek

Tak wyglądają wszystkie i martwią mnie te liście dolne pożółkłe:

Obrazek

Tak wygląda całość:

Obrazek
tysonka
500p
500p
Posty: 861
Od: 20 lut 2012, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Jest to efekt przechłodzenia., Jeżeli stożki wzrostu są zielone (a chyba są) to nic im nie będzie, sadzonki faktycznie marne, ale powinny dojść do siebie. W ciągu paru dni pewnie ruszą ze wzrostem, zwłaszcza, że prognozy pogody są dobre.

edit
Potraktuj ten rok jako eksperymentalny - już wiesz, że trzeba śledzić uwaznie prognozy i nie spieszyć się z wysadzeniem. Ja swoje zaczęłam wysadzać do gruntu dopiero wczoraj.
Za miesiąc-dwa to będą zupełnie inne krzaki, zobaczysz. Te dolne żółte liście oberwij, a pozostałe liście uszkodzone też, ale stopniowo, w miarę rozwoju kolejnych, zdrowych liści. Mam nadzieję, że dobrze przygotowałeś nawożenie w gruncie - wkrótce krzaki zaczną pobierać składniki i ruszą z kopyta :wit
Być może przydałby się też dolistny oprysk jakimś nawozem, ale musiałbyś podać informacje, jak nawoziłeś te krzaki.
tomekz
100p
100p
Posty: 192
Od: 19 kwie 2014, o 12:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Od sadzonek nie były nawożone niczym, rosły w ziemi do wysadzania nasion. Grządka była nawieziona granulowanym obornikiem kurzym. Wczoraj nastawiłem gnojówkę z pokrzyw i tym mam zamiar podlewać. Co jeszcze radzisz ?
wojtek78
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 15 maja 2014, o 08:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Alyaa pisze:wojtek78 tu mają fajne podpowiedzi (sprawdź czy któreś to te Twoje):

mszyca (taka u mnie jest w domu na parapetach):
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=289

a tu mączlik:
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=288

Moje mszyce nie latają - przy nich siedzą tylko takie niby muszki. A właściwie siedziały nim się pojawiły. Ale jestem wściekła, bo nigdy nie miałam w domu mszycy.
Alyaa,

Wg mnie to będą mszyce i coś białego, jakby małe wiórki latające.
Dziś po południu zrobię zdjęcia i podeślę.

Wojtek
wojtek78
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 10
Od: 15 maja 2014, o 08:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

chudziak pisze:
wojtek78 pisze:takie wiórki białe - też latające.
A czy to nie jest jednak mączlik szklarniowy ??
Chudziak,

Obejrzałem kilka zdjęć tego robaczka w internecie i rzeczywiście to też mam u siebie.
Czyli reasumując mam duże zielone (wg mnie mszyce) i takie małe białe fruwające (mączlik szklarniowy).
Nie chcę już używać ŚORów - już się raz sparzyłem (i moje pomidorki też) - co bezpiecznego polecacie?


Wszyscy,

I tak przy okazji, jeśli pomidor po spaleniu ŚOR'em pożółknie w całości, czy powinienem obrywać nowo wyrastające wilki czy zostawić do zasilania krzaczka?

Wojtek
monika 2014
200p
200p
Posty: 254
Od: 14 kwie 2014, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Witam dzisiaj zauważylam na moich pomidorach,-pokusa ktore mam w domu,ze sa małe jakby pajeczynki i chodzi cos po nich chyba jasnozielone,czy to juz do wyrzucenia,
robsonop
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 maja 2014, o 09:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10

Post »

Witam,

Chciałbym poznać Waszą opinię na temat dolegliwości, która dopadła moje pomidory. Krzak to Sława Nadrenii, uprawiany systemem pierścieniowym, w wiadrze 12l. Ziemia uniwersalna + torf odkwaszony (50/50) firmy Hollas, na dnie wiadra garść obornika granulowanego + 10g. siarczanu potasu. Oprysk po wysadzeniu miedzianem. Podlewane odstaną wodą z beczki. 2 czy 3 razy z dodatkiem biohumusa.

Podejrzewam przenawożenie potasem, jednak zastanawiają mnie te jasne plamki. Kilka innych krzaków też je ma, występują na dolnych liściach. Proszę o poradę, póki co obficie podlałem...

http://zapodaj.net/08a52ccbcd949.jpg.html
http://zapodaj.net/a56f7fc79ef52.jpg.html
http://zapodaj.net/763ce93580dab.jpg.html
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”