Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
No oczywiście jak chcesz to pisz, nie ma problemu
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Dorota46 dzięki, dzięki, dotarły, siejemy na wiosnę
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
witam wszystkich forumowiczów bardzo goraco!
jak na razie tylko obserwuje, niestety pierwszy rok uprawy tykwy nieudał sie "mix" nasion zakupiony w agrocentrum wprawdzie wykiełkował, ale bardzo późno-moje roślinki zdązyły jedynie zakwitnąc
Jednak ciesze sie na myślo nadchodzącym nowym sezonie, moze w tym roku udami sie zdobyc nasionka niecolepszego gatunku i będę mogła sie pochwalic jakimkolwiek owocem
Na forum piszemy poprawną polszczyzną, zdania zaczynamy wielką literą i używamy znaków diakrytycznych- mod.jokaer.
jak na razie tylko obserwuje, niestety pierwszy rok uprawy tykwy nieudał sie "mix" nasion zakupiony w agrocentrum wprawdzie wykiełkował, ale bardzo późno-moje roślinki zdązyły jedynie zakwitnąc
Jednak ciesze sie na myślo nadchodzącym nowym sezonie, moze w tym roku udami sie zdobyc nasionka niecolepszego gatunku i będę mogła sie pochwalic jakimkolwiek owocem
Na forum piszemy poprawną polszczyzną, zdania zaczynamy wielką literą i używamy znaków diakrytycznych- mod.jokaer.
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Zamówiłam nosionka firmy legutko mieszankę i odmianę kobra. Mam mały ogród i pewnie posadzę 2-3 roslinki. Kilka wysieję pod zasuszonym drzewem na łace gdzie spaceruje z psiakiem, ciekawe czy wyrosnie ;)
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
nawet jeszcze nie myślałam o siewie, wychodzą dosyć szybko nie są skomplikowane a do kwietnia daleko
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1342
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Jeśli nie padną to do maja zarosną cały parapet. Tywky, jak inne dyniowate, siejemy w kwietniu.
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2356
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Viola K, się pospieszyłaś. Ja sieję jak co roku w poł. kwietnia i to im wystarczy żeby spokojnie wydać owoce.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Bardzo proszę o podanie nazwy takiej odmiany tykwy,by miała jak najdłuższe pędy.Ponoć mogą sięgać nawet 10 m.
Halina
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Wszystkie które są dostępne w handlu pod nazwą tykwa są bardzo długie. Potrzebują jednak bardzo dobrej ziemi(zasobnej). W ubiegłym roku posadziłam na nawiezionej ziemi i nie pomógł ani obornik, ani nawozy, była marniutka. Co roku sadze na mojej madzie(takie bagno trochę osuszone) i tam spokojnie osiąga 10 m. To, że bagno ma kwaśna ziemie też jej nie przeszkadza. Musi mieć dużo wody i dużo jedzenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1037
- Od: 18 lis 2009, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Dziękuję za odpowiedź;poczytałam,że bardzo długie ma odmiana Marenka.
Halina
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Jeśli się cofniecie w tym wątku o rok, przeczytacie, jak to - zasugerowana nie pamiętam już czym - wysiałam tykwy w lutym... Do maja miały metrowe, wybiegnięte pędy, uszczykiwałam, to się rozgałęziały i plątały ze sobą. One rosną bardzo szybko. Jak je posadziłam, to połowa zdechła, następne rachitycznie dotrwały dokwitnienia, a tylko 1 wydała owoc, mały i brzydki. Ziemie miały bardzo dobrą. Podejrzewam, że rosły słabo, bo za długo męczyły się w doniczkach. Obok rosły cukinie i ogórki i miały się świetnie (nie robiłam rozsady, siałam prosto do gruntu).
W tym roku tykwowy szał mi przeszedł, wysieję to, co zostało w opakowaniach, ale w kwietniu...
W tym roku tykwowy szał mi przeszedł, wysieję to, co zostało w opakowaniach, ale w kwietniu...