McMarchewka-Mój warzywnik, czyli ogródek warzywny McMArchewki

[McMArchewka]

Vamila No i prawidłowo :)U mnie wygląda to tak, że zioła są, ale mama dość rzadko ich używa W tym roku postanowiłem wziąć się za nie. Przede wszystkim będę chciał je suszyć (no właśnie, melisę na susz zbiera się nim zakwitnie) Muszę poszukać jakiegoś ziołowego wątku Zasadniczo to najwięcej zużywa się szczypiorku (na wiosnę muszę kupić nowy albo wysieję sobie do doniczki i do gruntu).
A tak poza tym niektórych bardzo dziwi to, że nie przepadam za koperkiem i pietruszką

ann33 Witaj i bardzo dziękuję za miłe słowa
Spokojnie, w tym roku miałem, jeśli dobrze pamiętam, 7 krzaków cukinii i 6 dyń na powierzchni o połowę mniejszej niż przewidzianej na ten rok W tym sezonie będę mieć max 4-6 krzaków, oczywiście na większej powierzchni. Planuję dwie odmiany: Atenę Polkę i Lajkonik. Doświadczenie nauczyło mnie, że znacznie lepiej i bezpieczniej jest zrobić rozsadę. W tym roku właśnie takową wyhodowałem i efekty były zadowalające.
Spokojnie, cukinia nie zagłuszy sałaty, ponieważ granica miedzy ich zagonami będzie wynosić tylko 30 cm Z marchewką też nie powinno być problemu, ponieważ chcę, aby rosła na dość wysokich redlinach.
Poza tym sałatę i szpinak zastosuję, jako przedplon pod pomidory, także będę miał jej od groma. Zamierzam na obwodach grządki cukiniowej posadzić rozsadę kukurydzy na pop-corn.

[Neko]

Michał, kukurydza nie może rosnąć w rządku na obwodzie .
Jest obcopylna, zapyla ją wiatr i musi rosnąć w grupie, inaczej będziesz miał marniutkie zbiory.

[McMArchewka]

Neko Znaczy one będą rosły sobie w dwóch rzędach, które będą oddalone od siebie o ok 1,6 m.

Z kolei w jednym szpalerze będzie rosło obok siebie kilka roślin, więc myślę, że nie powinno być kłopotów z zapylaniem. Też mogę posadzić je między cukinią, od biedy

[Neko]

1,6 m to trochę dużo, większość pyłku osiądzie między rzędami.
Pyłek musi trafić na inną roślinę niesiony wiatrem. Jeśli wiatr w okresie kwitnienia będzie wiał wzdłuż rzędu, to do zapylenia dojdzie, jeśli przeciwnie, wyląduje na grządce. Dlatego kukurydzę sadzi się w blokach, żeby prawdopodobieństwo zapylenia, w krótkim przecież okresie kwitnienia, było jak największe .

[McMArchewka]

Aham, cóż, to zmienia w takim razie postać rzeczy W takim razie umieszczenie kukurydzy muszę jeszcze bardzo dokładnie przemyśleć.

[Ginka]

Michał, to że ogrodnik za czymś nie przepada ale sadzi, to nie jest dziwne...każdy lubi co innego, co do pietruszki i np lubczyku nienawidzę (chyba że w rosole i potem wyławiana)...a koperek toleruję tylko w ogórkowej i pieczonkach .

[McMArchewka]

Wiesz, o gustach się nie dyskutuje Z uwagi na to, że w nowym sezonie koperek będzie rósł u mnie, jako przedplon będę chciał go mrozić. Tak właśnie sobie myślę, że wysieję ze trzy rządki, z czego dwa pójdą do odstrzału w początkowej fazie wzrostu.

Pietruszkę chcę, z kolei, wysiać na redlinach, w dodatku korzeniową. Będzie dwa w jednym - natka i korzeń

A jak wygląda u Was uprawa selera? U mnie jest to zazwyczaj 5-6 sztuk rozsady, kupionych w ogrodniczym i hodowanych wyłącznie dla liści.

[Ginka]

U mnie nigdy nie urosły na korzeń, nie były odpowiednio obrabiane do tego celu... będę teraz eksperymentować .

[McMArchewka]

Ja w ogóle jakieś 2 lata temu robiłem rozsadę selera, była to jednak porażka. Nasiona strasznie długo wschodziły, po pikowaniu jakoś się nie przyjęły i tyle w temacie. Jak uprawiać seler to tylko z rozsady kupnej i na liście.

[Ginka]

A siałeś tak jak się powinno siać? (nie przykrywając ziemią)...nawet moja babcia się dziwiła, że nie można go przykrywać... zawsze kupowała gotowce.

[McMArchewka]

To zmienia zasadniczo postać rzeczy. Przykrywałem je niewielką warstwą, ale przykrywałem. Też siewki się powyciągały, także powiedziałem sobie, że nigdy więcej.

W tym roku będę robić rozsadę pomidorów, sałaty, cukinii, dyni, kukurydzy, ogórków. Rezygnuję z papryki (może, jeśli się pokuszę, to zakupię sobie kilka krzaczków).

[Ginka]

Nam papryka ładnie by rosła...jakby miała słońce, miałam koło 10 krzaczków...ale babci się zachciało tej brukselki i całkowicie zagłuszyła paprykę na przodzie...jedynie jeden mizerny krzaczek się uchował na samym brzegu (więc jakby mnie naszło, to nie ma przeszkód dla papryki ). Ja tam w sumie nigdy się nie bawiłam z rozsadami cukinii ani ogórków...lepiej im w gruncie niż na naszych saharowych parapetach , pomidorów do 15szt w tym kilka koktajlowych (zapewne dostaniemy jakieś malinówki lub bycze serca w spadku od cioci, ona robi rozsady), jedynie kawon i melon muszę wymęczyć w domu .

[McMArchewka]

Znaczy mi w ogóle tegoroczna rozsada papryki strasznie wolno rosła. Pomidorów miałem od groma, a ile pikowania Potem i tak przyszła zaraza ziemniaka i tyle w temacie.

Pamiętam, że w zeszłym roku naszła mnie ochota na uprawę brukselki, jednak po głębszych przemyśleniach doszedłem do wniosku, że nie ma to sensu. Planowane jej miejsce zajęła marchew