Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
KaLo- paróweczki z gruntu..... są dobre
Jeśli pytasz o te czerwone papryczki,to dostałam je jako Hot Banana. Przed wybarwieniem były jasne,taka seledynowa zieleń,ale rosły owocami w dół. W gruncie mam z tego samego opakowania, owoce wygladają identycznie ( jeszcze się nie wybarwiły),ale rosną w górę Z ostrością nie za bogato ,wręcz słabiutko,ale fajne są,bo mają grubsze ścianki od większości ostrych papryk ,jest co ugryżć
Natomiast ta pomarańczowa na dole to niby cayenne yellow. Z tego samego opakowania pochodzi caenne yellow leżąca wyzej ,tyle,ze jest yellow,a nie ,jak kuzynka ,orange Obie ostre jak siekiera,nie wiem,co ja z nich zrobię ,chyba pójdą do faszerowania. Zresztą ta Aji Lemon Drop na dole,zółta ( napis chyba słabo czytelny) -też jest piekielnie ostra ,ale fajnie trąci owocową nutą
Zdjęcia trochę kiepskie,bo przy sztucznym oświetleniu.
Moje dzwonki niestety jeszcze zielone i tracę nadzieję,że zdążą dojrzeć.
Jeśli pytasz o te czerwone papryczki,to dostałam je jako Hot Banana. Przed wybarwieniem były jasne,taka seledynowa zieleń,ale rosły owocami w dół. W gruncie mam z tego samego opakowania, owoce wygladają identycznie ( jeszcze się nie wybarwiły),ale rosną w górę Z ostrością nie za bogato ,wręcz słabiutko,ale fajne są,bo mają grubsze ścianki od większości ostrych papryk ,jest co ugryżć
Natomiast ta pomarańczowa na dole to niby cayenne yellow. Z tego samego opakowania pochodzi caenne yellow leżąca wyzej ,tyle,ze jest yellow,a nie ,jak kuzynka ,orange Obie ostre jak siekiera,nie wiem,co ja z nich zrobię ,chyba pójdą do faszerowania. Zresztą ta Aji Lemon Drop na dole,zółta ( napis chyba słabo czytelny) -też jest piekielnie ostra ,ale fajnie trąci owocową nutą
Zdjęcia trochę kiepskie,bo przy sztucznym oświetleniu.
Moje dzwonki niestety jeszcze zielone i tracę nadzieję,że zdążą dojrzeć.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- MARIOooZIOOM
- 100p
- Posty: 127
- Od: 25 lut 2014, o 17:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Krynka ale kolorowo A więc te banany są czerwone jednak?
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Mario- z papryczkami wszystko jest mozliwe- nawet czerwone banany! Ale jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa- nie wiem jak wybarwią się te na polu
Kalo- ta Twoja też wygląda na grubościankową- a jak u niej z ostroscią?
Te dzwonki to mnie z lekka wkurzają- porosły wielkie ,miejsca zajmują dużo ,rozpychają sie w tunelu,a dojrzewać ani myślą. Dlatego zdziwiona jestem,ze Twoje w gruncie juz dojrzewają. Ale może wcześniej zawiazały owoce. Moje bardzo długo się ociagały,zanim zobaczyłam pierwsze dzwoneczki. Ale urocze są,nie można zaprzeczyć Tylko krzaczor wielki,a dzwoneczki małe Ja też spróbuję jakąś papryczkę przezimować,ale raczej będzie to mniejszy krzak i wcześniej dojrzewający,np penis pepper red. Nie wiem do końca o co chodzi z tymi penisami,ale red u mnie był bardzo wczesny,nie tak ostry jak się spodziewałam. Nawet na polu juz od dawna dojrzewa. Natomiast penis pepper yellow bardzo późno zawiazał owoce,i ten w tunelu i drugi w gruncie.Nie wiem czy zdąży dojrzeć,a kszałt ma piekny,taki mocno pomarszczony ,choć nie tak spektakularny jak zdjecia czerwonego w necie
Dzięki,ze przypomniałeś o ogławianiu- czeka mnie sporo pracy po południu
Kalo- a jakie warunki masz w tej piwniczce? Bo u mnie ciemno ( tylko malutkie okienko,które zimą bywa zasypane śniegiem od zewnątrz) i dosć wilgotno a temp ok 10 st. Nie wiem czy jest sens ,ale w ramach badań naukowych może spróbuję
Kalo- ta Twoja też wygląda na grubościankową- a jak u niej z ostroscią?
Te dzwonki to mnie z lekka wkurzają- porosły wielkie ,miejsca zajmują dużo ,rozpychają sie w tunelu,a dojrzewać ani myślą. Dlatego zdziwiona jestem,ze Twoje w gruncie juz dojrzewają. Ale może wcześniej zawiazały owoce. Moje bardzo długo się ociagały,zanim zobaczyłam pierwsze dzwoneczki. Ale urocze są,nie można zaprzeczyć Tylko krzaczor wielki,a dzwoneczki małe Ja też spróbuję jakąś papryczkę przezimować,ale raczej będzie to mniejszy krzak i wcześniej dojrzewający,np penis pepper red. Nie wiem do końca o co chodzi z tymi penisami,ale red u mnie był bardzo wczesny,nie tak ostry jak się spodziewałam. Nawet na polu juz od dawna dojrzewa. Natomiast penis pepper yellow bardzo późno zawiazał owoce,i ten w tunelu i drugi w gruncie.Nie wiem czy zdąży dojrzeć,a kszałt ma piekny,taki mocno pomarszczony ,choć nie tak spektakularny jak zdjecia czerwonego w necie
Dzięki,ze przypomniałeś o ogławianiu- czeka mnie sporo pracy po południu
Kalo- a jakie warunki masz w tej piwniczce? Bo u mnie ciemno ( tylko malutkie okienko,które zimą bywa zasypane śniegiem od zewnątrz) i dosć wilgotno a temp ok 10 st. Nie wiem czy jest sens ,ale w ramach badań naukowych może spróbuję
Pozdrawiam serdecznie- Ela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Ależ Ty pięknie i poetycko umiesz rozprawiać o penisach ,no,no, no ,Piwniczka jest pod altanką ,raczej sucha, temp w zimie pow. zera,brak oświetlenia,ale jest zegar programowany i świetlówka w pogotowiu. Jak widać,ta żółta,grubością ścianek ,a i ostrością też nie grzeszy.Zamiast pomidorowej słodkiej, wyrosło coś takiego,z czego jestem niezmiernie zadowolony.Dość grube ścianki,rozsądnie ostra i skórka delikatniejsza ,niż w typowych chili.Są też szersze,więc łatwiej je faszerować.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 27 sie 2014, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Jaka to odmiana papryczki chilli
Witam. jak w temacie. Może mi ktoś powiedzieć jakie to są odmiany papryczek na zdjęciach? Kiedy mogę się spodziewać (po czym to zobaczę), że są dojrzałe i można je jeść? W przypadku tej kolorowej to każdy kolor jest jadalny?
http://images70.fotosik.pl/122/fdc52ecb75feccc4.jpg
http://images67.fotosik.pl/124/78cd3e5f6814d840.jpg
Potwornie duże zdjęcia- proszę zapoznaj się z Regulaminem forum.
Mój laptop dostał prawie czkawki- mod. jokaer.
http://images70.fotosik.pl/122/fdc52ecb75feccc4.jpg
http://images67.fotosik.pl/124/78cd3e5f6814d840.jpg
Potwornie duże zdjęcia- proszę zapoznaj się z Regulaminem forum.
Mój laptop dostał prawie czkawki- mod. jokaer.
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Te drugie to chyba Acapulco Purple
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4023
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Obie odmiany są do siebie bardzo podobne Czerwonej cayenki nie mam,ale żółta ma taki sam kształt. I z kształu jest bardzo podobna do cyklona- tak więc obstawiam,że to cyklon
Dziś robiłam papryczki faszerowane w/g Kalo i zatarłam sobie oko Ale nie ręką,a właściwie ręką,ale nie w sposób,jaki każdy ma na myśli..- pracowałam przy papryczkach w lateksowych rękawiczkach,myłam bardzo dokładnie ręce po skończeniu obróbki,blanszowaniu,nakładaniu w słoiki,. Oczy zatarłam przenosząc z twarzy na oczy pozostałości po oparach . W życiu nie pomyślałam,aby po pracy z papryczkami umyć także twarz.Przestrzegam wszystkich miłosników mega-ostrych papryczek- nie wolno ich lekceważyć
Dziś robiłam papryczki faszerowane w/g Kalo i zatarłam sobie oko Ale nie ręką,a właściwie ręką,ale nie w sposób,jaki każdy ma na myśli..- pracowałam przy papryczkach w lateksowych rękawiczkach,myłam bardzo dokładnie ręce po skończeniu obróbki,blanszowaniu,nakładaniu w słoiki,. Oczy zatarłam przenosząc z twarzy na oczy pozostałości po oparach . W życiu nie pomyślałam,aby po pracy z papryczkami umyć także twarz.Przestrzegam wszystkich miłosników mega-ostrych papryczek- nie wolno ich lekceważyć
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Cyklon to polska odmiana, a długich, ostrych papryk na świecie jest multum, raczej mało prawdopodobne, że akurat w Bułgarii uprawiają cyklona i sprzedają w ususzonym wianuszku no ale.. jest to oczywiście możliwe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Obieram papryczki bez rękawiczek i już kilka razy zatarłem oczy.Najgorzej było za pierwszym razem,teraz to już tylko trochę swędzi.
Uporządkowałem dzwonki.Razem jest 6 krzaków,4 posadzone osobno ,i jeden duecik. W zasadzie każdy prowadzony inaczej.Pierwsze trzy mają wysokość od 1,5 do 1,75 metra.Dwa pierwsze były skubane ze wszystkich odrostów poniżej pierwszego rozwidlenia ,trzeciemu zostawiłem dwa dorodne pędy,które wyrosły bezpośrednio poniżej pierwszego rozwidlenia.Wszystkie trzy krzewy prowadzone są na cztery pędy (trzeci ma dwa dodatkowe ),powyżej 2 rozwidlenia ,na każdym następnym usuwałem pęd słabszy.Przedwczoraj ogłowiłem ,oberwałem kwiaty i zawiązki mniejsze od 50 groszy i zostawiłem na pierwszym 12 szt,na drugim-37szt (!),na trzecim-4 szt(!).Został jeszcze duet ,czyli dwie posadzone razem,nie oskubywane i nie cięte-wysokość ok 90 cm,mnóstwo liści i może ze trzy małe zawiązki.Ostatni szósty krzak miał być podarunkiem,ale się nie doczekał i był męczony w doniczce do połowy czerwca.Po posadzeniu do gruntu,powycinałem wszystko ,co słabsze i zostawiłem dwa główne pędy.Dogonił pozostałe i ma 11 sporych dzwonków.Pozostałe papryki,którym też zredukowałem ilość pędów,mają więcej owoców i są one dorodniejsze.
Uporządkowałem dzwonki.Razem jest 6 krzaków,4 posadzone osobno ,i jeden duecik. W zasadzie każdy prowadzony inaczej.Pierwsze trzy mają wysokość od 1,5 do 1,75 metra.Dwa pierwsze były skubane ze wszystkich odrostów poniżej pierwszego rozwidlenia ,trzeciemu zostawiłem dwa dorodne pędy,które wyrosły bezpośrednio poniżej pierwszego rozwidlenia.Wszystkie trzy krzewy prowadzone są na cztery pędy (trzeci ma dwa dodatkowe ),powyżej 2 rozwidlenia ,na każdym następnym usuwałem pęd słabszy.Przedwczoraj ogłowiłem ,oberwałem kwiaty i zawiązki mniejsze od 50 groszy i zostawiłem na pierwszym 12 szt,na drugim-37szt (!),na trzecim-4 szt(!).Został jeszcze duet ,czyli dwie posadzone razem,nie oskubywane i nie cięte-wysokość ok 90 cm,mnóstwo liści i może ze trzy małe zawiązki.Ostatni szósty krzak miał być podarunkiem,ale się nie doczekał i był męczony w doniczce do połowy czerwca.Po posadzeniu do gruntu,powycinałem wszystko ,co słabsze i zostawiłem dwa główne pędy.Dogonił pozostałe i ma 11 sporych dzwonków.Pozostałe papryki,którym też zredukowałem ilość pędów,mają więcej owoców i są one dorodniejsze.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4023
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
To jeszcze kilka słów wyjaśnienia do mojego zdjęcia. Papryka Cayenne to ta po prawej stronie, większa. Od strony szypułki szerokość do 2 cm, długość do 10 cm. Położyłam nakrętkę po wodzie mineralnej dla zobrazowania wielkości. Po lewej stronie moja NN - szerokość do 1 cm, długość do 9 cm. Jest naprawdę piekielnie ostra. Tylko obieranie w rękawiczkach . Jak kiedyś pierwszy raz obierałam gołymi rękoma, to potem przeżywałam piekielne męki przez 3 dni . I nie pomagało moczenie rąk, robienie ręcznego prania . Jak nożem którym ją kroję, ukroję potem wędlinę, to czuję pieczenie na języku. Do gulaszu czy lecza daję jej 1/3 łyżeczki i jest ostre . Do keczupu (porcja 4 litrowa) dodaję 1/2 łyżeczki i też jest ostry. Skończył mi się zapas suszonej, więc kupiłam Chili w proszku. Dałam jego do keczupu 2 czubate łyżeczki i nadal nie uzyskałam tej ostrości .
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2299
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Czyli, to co własne to najlepsze.
Dlatego od dawna mam własne zioła, a w temacie papryczek dopiero zaczynam przygodę.
Dlatego od dawna mam własne zioła, a w temacie papryczek dopiero zaczynam przygodę.