Fungicydy nowej generacji-octan wapnia cz.1

[solar]

Drodzy Forumowicze.

Przepraszam, że tak mało piszę, ale nie chcę wam zawracać głowy 10 razy powtarzanymi pytaniami, a nie czuję się jeszcze uprawniony do doradzania.
W tym roku pierwszy raz zacząłem stosować środki polecane przez forumowicz. Mimo jego ostrzeżeń OW+HB potraktowałem już sadzonki przed wysadzeniem do namiotu (w połowie kwietnia).
Do tego czasu podlewałem i pryskałem Bioflorinem+Bioseptem. Pomidory wysadziłem do namiotu 4 maja. Były to sadzonki ok. 10 odmian 45szt. Z tego pewne na przyszły rok to Aussie, Megagron, Cuor di Bue (te się u mnie najlepiej sprawdziły jako Bawole Serca) i Corazon, Po sadzenu był oprysk Curzate CU, potem już tylko środki forumowicz, a dokładnie OW+HB , średno co pięć dni. Pierwszy oprysk HT z zacieru + MgSO4 zrobiłem dopiero 9 czerwca (W przyszłym roku będzie to znacznie wcześniej bo HT już jest gotowe). Ostatni oprysk OW zrobiłem 10 września. Nawożenie rzędowe zgodnie z wytycznymi forumowicz (ok 1,3kg kurzego granulatu na rząd 5m). Na wierzch jeszcze siarczan potasu, potem od połowy czerwca co tydzień fertygacja Magiczną Siłą do pomidorów.
Na początku czerwca był jeszcze Florovit do pelargonii.

Podsumowanie.
-Mamy koniec września, w namiocie stoją jeszcze zdrowe krzaki z Aussie, Cuor di Bue, Brutusy Brandywine oraz Cuostralee, a na zewnątrz pod baldachimem:Megagrony, Black Cherry i Black Krimy.
-żadnych obaw o zdrowie przy opryskach OW+HB i HT
-mimo tego, że mieszkamy 10 km od morza (niższe średnie temperatury i wilgoć) krzaki w namiocie i pod baldachimem (11szt w tym megagroniasty) są zdrowe, co mi się przydarzyło pierwszy raz od kilku lat mimo pryskania chemią.

Można powiedzieć, że Fungicydy forumowicz to strzał w dziesiątkę,a na miejscu forumowicz obawiałbym się wysłanników od Bayera i mu podobnych.

Z ogórkami było w tym roku gorzej a to z powodu bardzo niskich nocnych temperatur w drugiej połowie maja i i pierwszej czerwca (dochodziło do 2stC nad ranem). I w przyszłym sezonie chciałbym powalczyć w przypadku ogórków z roztworem olejku pomarańczowego oraz HT ale znacznie wcześniej. Dr Google podaje, że olejek pomarańczowy działa na oba mączniaki.

PS Przy sprzyjającej pogodzie oblewałem jeszcze wszystko Napowietrzaną Herbatką Kompostową za każdym razem 160l. Z tego na pomidory szły cztery konewki(14l.), którymi lałem po krzakach od góry do dołu tak, że na dole robiło się błoto.

Pozdrawiam Julian - solar

[x-p-o]

W przyszłym roku będzie to znacznie wcześniej bo HT już jest gotowe

Radzę nastawić świeży preparat w przyszłym roku. Terpenoidy ulegają degradacji i aktywność tego preparatu po prawie 10 miesiącach może być wątpliwa.

[solar]

Dziękuję , wypryskam jeszcze w tym roku na drzewa owocowe.

[magdalenka]

Zostało mi trochę HT i OW. Nie wypryskam już tego w tym sezonie.
Mam pytanie: co zrobić z tymi resztkami? Podlać miejsce po warzywniku?

[x-p-o]

Opryskać tym drzewka albo krzewy. Ewentualnie na kompost, lub w ostateczności na działkę

[Joneska]

Cóż mi też została HT robiona na wódce.Będzie utylizowana w zimowe wieczory jako lekarstwo na przeziębienie dolewana do wieczornej herbatki

[Tacca]

Nie wiem jak u Was, ale ja u siebie patrzę i widzę że szara pleśń próbuje się rozgościć w moim ogrodzie. że opryski sprawdziły się na warzywach to już wiemy, jest super. Latem pisałam że sprawdzam opryski na drzewkach owocowych. Czas na małe podsumowanie . Jedną jabłonkę przypaliłam za mocnym stężeniem HT i do tego pryskałam tuż przed południem, część przypalonych liści wisi do dziś. Jabłka doczekały jesieni w pięknym stanie. Pryskałam w kratkę bo mam kłopoty ze zdrowiem, stąd brak systematyczności, ale upór jest. Pozostałe jabłonki nie chorowały, grusza będzie do wędzenia, wiśnia jakoś plam dostała i już dawno jest łysa. Pogoda jest wilgotna, ciepła, myślę że właśnie rozwija się wszystko czego nie chciała bym na swoich drzewach. Dzisiaj był pierwszy profilaktyczny oprysk MW, Starczył tylko na kilka drzew i róże, paprykę( krzaki jeszcze rosną i owocują), ale już się kisi następny i jutro będę kończyła, pryskam wszystko , porzeczki, maliny, jeszcze śliwki muszę opryskać. Żurek tani, nie ma co czekać do wiosny, bo na razie końca jesieni nie widać

[emilka79]

Robiłam ostatnio porządki i okazało się, że mam prawie 5l cytrynianu wapnia- gotowego roztworu. Można go zostawić na drugi rok? Jak nie, to gdzie go teraz zastosować?
Dodam tylko, że OW i HT, jak i cytrynian wapnia sprawdziły się u mnie w 100% - pierwszy rok z pomidorami i od razu takie efekty- wszyscy byli zdziwieni, dlaczego mnie ZZ ominęła
Dzięki forumowicz

[jode22]

U mnie zostało sporo HT, więc opryskałam jabłonki (w zasadzie tylko gałęzie, bo zostały pojedyncze listki) azalie i różyczkę oraz floksy (czy raczej ich resztki), na których pod koniec lata pojawił się mączniak . Jeszcze mi zostało na opryskanie domowych roślin - storczyków.

[emilka79]

Ja HT i OW też wypryskałam prawie całe na drzewka- jak nie zaszkodzi storczykom to ich prysnę resztką. Został mi tylko roztwór cytrynianu i siarczanu magnezu-nie wiem, czy mogą stać do przyszłego sezonu.

[x-p-o]

Mogą.

[emilka79]

Dzięki forumowicz

[krynka]

Ja będę moczyć czosnek w OW przed sadzeniem .