Cukinia,kabaczek - uprawa cz.2
Re: Cukinia - uprawa cz.2
Krynka kabaczko-patison? A cóż to za cudak, są takie?
My już się przejedliśmy zupy krem i trochę przerwy potrzeba, ale teraz nadziewana idzie i placuszki cukiniowe z ziołami. Raz po raz ciasto z cukini - przepis dostałam od cioci z Ameryki-pycha. Trzeba kombinować różności by przejeść te zbiory, tylko raz rozdałam zbiór, bo się zgapiłam i porosły wielkoludy. Mam 7 krzaków i plony z tego ogromne. Nawożenie rzędowe obornikiem zadziałało, nigdy cukinie tak mi się nie udały. Albo nie miały prawie wcale owoców, albo nagle dopadała je jakaś choroba, karłowaciały i kaput. W tym roku jedną też dopadł mi jakiś parch, więc wyrwałam i zostało siedem.
My już się przejedliśmy zupy krem i trochę przerwy potrzeba, ale teraz nadziewana idzie i placuszki cukiniowe z ziołami. Raz po raz ciasto z cukini - przepis dostałam od cioci z Ameryki-pycha. Trzeba kombinować różności by przejeść te zbiory, tylko raz rozdałam zbiór, bo się zgapiłam i porosły wielkoludy. Mam 7 krzaków i plony z tego ogromne. Nawożenie rzędowe obornikiem zadziałało, nigdy cukinie tak mi się nie udały. Albo nie miały prawie wcale owoców, albo nagle dopadała je jakaś choroba, karłowaciały i kaput. W tym roku jedną też dopadł mi jakiś parch, więc wyrwałam i zostało siedem.
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Cukinia - uprawa cz.2
Sama je tak nazwałam,bo wygląda jak skrzyżowanie białego kabaczka z patisonem disco. W smaku bardziej zbliżony do patisona,bo ma twardy,jędrny miąższ.
Uprzedzając pytania- zostawiłam jeden na nasiona,ale nie będę ich wysyłać na akcję. To jest przypadkowa hybryda i nie wiadomo,co z niego wyrośnie w kolejnym pokoleniu. Nie chcę,żeby ktoś miał do mnie pretensje,że wyrosło mu nie to,co miało być.
Uprzedzając pytania- zostawiłam jeden na nasiona,ale nie będę ich wysyłać na akcję. To jest przypadkowa hybryda i nie wiadomo,co z niego wyrośnie w kolejnym pokoleniu. Nie chcę,żeby ktoś miał do mnie pretensje,że wyrosło mu nie to,co miało być.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Cukinia - uprawa cz.2
Tak,bardzo dobre,twarde. Mnie trochę przypominają smak kalafiora
Elu,podzielisz się przepisem na to pyszne ciacho z cukinii?
Właśnie mam gościa - wielki świerszcz usiadł na ramce ze zdjęciem i patrzy się na mnie
Elu,podzielisz się przepisem na to pyszne ciacho z cukinii?
Właśnie mam gościa - wielki świerszcz usiadł na ramce ze zdjęciem i patrzy się na mnie
Pozdrawiam serdecznie- Ela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Cukinia - uprawa cz.2
krynka jak masz patisony i kabaczki to zapyl; kabaczka patisonem i będziesz mieć znowu. Ja miałam takie kilka lat temu i faktycznie bardzo plenne i smaczne, w kolejnym pokoleniu już nie są takie ładne, ale pewnie zależy czym się zapylą.
U mnie też cukinii ogrom. Rozdaję znajomym, bo ciężko przejeść. Muszę zupę zrobić.
U mnie też cukinii ogrom. Rozdaję znajomym, bo ciężko przejeść. Muszę zupę zrobić.
Re: Cukinia - uprawa cz.2
Przepis na ciasto amerykańskie z cukinią jest już w temacie ,,Cukinia-przepisy", link w poście wyżej. Właśnie upiekłam i cyknęłam fotkę, pachnie w całym domu. Cukinia to warzywo o wszechstronnym zastosowaniu, nie wyobrażam sobie sezonu bez niej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7506
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Cukinia - uprawa cz.2
Opryskując cukinię sodą na mączniaka od spodu liści znalazłam kilka skupisk jakichś maleńkich jajeczek, w jednym miejscu z takiego skupiska rozbiegały się owady, zupełnie podobne do malutkich pajączków Ten skrawek liścia jest wielkości pudełka zapałek, próbowałam toto rozgnieść, twarde jak diabli, nie da rady. Rozjeżdża się pod palcami. Co tego przeróżnego dziadostwa tutaj jest , ręce opadają! Pierwszy raz widzę wiele z nich. Wiem, fotka nie najlepsza ale i aparat z najniższej półki;
Pozdrawiam! Gienia.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Cukinia - uprawa cz.2
Jakieś amerykańskie dziadostwo !
Czy opryski sodą pomagają na mączniaka ? Pewnie czegoś nie doczytałam .
Możesz coś więcej o tej metodzie ?
Czy opryski sodą pomagają na mączniaka ? Pewnie czegoś nie doczytałam .
Możesz coś więcej o tej metodzie ?
Pozdrawiam, Beata.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Cukinia - uprawa cz.2
Tu masz poczytajkę.Jest też o wielu innych środkach. http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0&start=14
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Cukinia - uprawa cz.2
kaLo
Dziękuję , poczytałam . Raczej nie będę z tego korzystać .
Dziękuję , poczytałam . Raczej nie będę z tego korzystać .
Pozdrawiam, Beata.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Cukinia - uprawa cz.2
Jak dla mnie żeby nasiona były dojrzałe skórka musi się zrobić twarda .
No i wyszło co miało wyjść, mimo że moje chorowały jakoś się trzymają (dodatkowo z dosiewanych najładniejszy jest 'tapir', zmężniał, jest zdrowy i już pokazują się owoce), a u sąsiada mimo pięknych wielkich krzaków i nawet sporej ilości owoców wszystko już pada przez mączniaka (rosły obok zaatakowanych ogórków), niczym nie pryskał bo widać było że z dnia na dzień ogórki szlag trafił a cukinie już się przewracają (dodatkowo upał i brak wody je dobił, a moje warzywka w większości mają pościelone słomą i ta metoda już u mnie zostanie, nawet nie będę kopać aby fauna powróciła na zagonki ).
No i wyszło co miało wyjść, mimo że moje chorowały jakoś się trzymają (dodatkowo z dosiewanych najładniejszy jest 'tapir', zmężniał, jest zdrowy i już pokazują się owoce), a u sąsiada mimo pięknych wielkich krzaków i nawet sporej ilości owoców wszystko już pada przez mączniaka (rosły obok zaatakowanych ogórków), niczym nie pryskał bo widać było że z dnia na dzień ogórki szlag trafił a cukinie już się przewracają (dodatkowo upał i brak wody je dobił, a moje warzywka w większości mają pościelone słomą i ta metoda już u mnie zostanie, nawet nie będę kopać aby fauna powróciła na zagonki ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Cukinia - uprawa cz.2
gienia1230 tak jak wspomniała besia, amerykańskie dziadostwo jeśli znajdziesz więcej jajeczek to niszcz bo Ci zjedzą cukinię (teraz oglądam filmik gdzie facet pokazywał cukinie i jajeczka na jednym z liści), aż swoje jutro przejrzę bo nie chcę mieć sita zamiast liści (podobno paskudne a'la pajęczaki, chociaż pewnie jakaś pluskiew).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"