Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
yareka
50p
50p
Posty: 87
Od: 26 lip 2010, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

imiel11 pisze:witam wszystkich serdecznie czytam wasze forum od kilku dni szukajac odpowiedzi no swoje pytanie otoz mam w uprawie pomidora objawy choroby rak bakteryjny pomidora no i tak na prawde nie wiem co zrobic czytalem troche o srodkach ktore rzekomo chamuja rozwoj choroby a moze ktos zna jakies sposoby walki z ta choroba,nazw srodkow chwilowo nie podaje zeby nie sugerowac odpowiedzi prosze o pomoc jeśli ktos mial takie problemy :(
Na moich pomidorach w tamtym roku było to cholerstwo, wyrywałem wszystkie które miały jakiekolwiek objawy(60 z140 szt.) reszta przetrwała.
Szukałem o tym informacji wszędzie... rzeczywiście lekarstwa nie ma ;:174 ale kiedyś było ;) Jak chcesz możesz próbować czy zadziała nie wiem.
trzmiel pisze:Sorry. pewnie nieprecyzyjnie sie wyraziłem w temacie miałem na myśli raczej ochronę przed szkodnikami.
Co do raka bakteryjnego warto wypróbować BION lub po prostu wodny roztwór polopiryny /0,005%/ dość skuteczny sposób ale nie będzie to czysta ,,biologia"
Opryski polopiryną praktykuja producenci w Sandomierzu.
Pozdrawiam Maciek
trzmiel pisze:Witam. Tak jest, że bion został wycofany z upraw pod osłonami mimo , że był tam zalecany z zaleceniach ochrony sprzed kilku lat!. To była dość ciekawa sprawa, Bion uzyty w szklarniach spowodował tak silne zachamowanie wzrostu pomidorów , że opóźnienia w pierwszym owocowaniu były ponad 14 dniowe w stosunku do kontroli bez preaparatu /koszmarne straty na cenie/ . Syngenta zrezygnowała więc z rejestracji preparatu w następnych zaleceniach ochrony. /dla nich rynek pod osłonami to nic wolą 1000x10000 ha zbóż niż kilkaset ha szklarni -mniejsze ryzyko i większy zarobek/ Co do składu bionu to jest to lekko zmodyfikowany kwas acetylosalicylowy tyle można wyczytać na etykiecie /jeśli ktoś zna dokładniejsze dane to proszę o sprostowanie/ /czyli np Polopiryna=100% kwasu acetylosalicylowego / plus nośniki i utwalacze plus inne substancje. Uzycie wodnego roztworu polopiryny będzie więc tak samo skuteczne jak Bion-u a duzo tańsze. Wielu ogrodników to stosuje u nas i zagranicą ! Oczywiście nie ma tego w oficjalnym programie ochrony roślin. I nie wolno tego zalecać. Życie jednak idzie własną drogą. /to samo dotyczy antybiotyków!!!/
Z moich obserwacji /znam ogrodników którzy stosują bion (pomidor ogórek sałata papryka)do dziś i nic się nie dzieje/ wynika że bion uzyty w warunkach braku światła lub innego stresu może powodowac takie objawy /dodatkowy czynnik stresu/ ale jeśli rosliny są w dobrej kondycji i swiatła jest dużo/przez kilka dni po oprysku!/ to nic się złego nie dzieje a rośliny są odporniejsze na ataki patogenów. Niestety każda odmiana inaczej reaguje na kwas acetylosalic. i nalezy testowac na kilku roslinach, to też minus dla preparatu w obrocie.
Pozdrawiam Maciek
karr-km
200p
200p
Posty: 377
Od: 3 paź 2011, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: TBG

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Ja swoje wczoraj opryskałem REVUSEM 250 SC. I odpukać na razie nie widzę żeby ZZ dalej mi atakowała pomidory. Wieczorem pójdę zobaczyć jak się mają krzaki 24h po oprysku.
Papaya
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 3 maja 2013, o 20:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wschód

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Ile razy można wykonać oprysk siarczanem magnezu? Swoje pomidorki prysnęłam dwa razy do tej pory, ale w większym odstępie czasu (2-3 tyg. od 1 oprysku zrobiłam dopiero drugi - myślałam, że 1 oprysk pomoże). Na Maskotkach 2 opryski pomogły, ale na Olce Polce zmiany dalej postępują. Nie chcę przegiąć w drugą stronę z tym magnezem. Pomoże ktoś (ja już głupieję im więcej czytam forum)? ;:173
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7321
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

animro

Czy jesteś w stanie zrobić zdjęcie całego pomidora?
One rosną w tunelu czy w gruncie, bo tyle wiem, że w ziemi po ziemniakach.

Czy ziemia była czymś nawożona?

Bo dla mnie te pomidory wyglądają na jakieś zasolenie.

W jaki sposób są podlewane? Czy nie mają za sucho.

Jak już piszesz, to trzeba wszystko opisać, a nie tak zdawkowo,
bo będziemy tak przez kilka dni wyciągać informacje.

I zaczynaj zdania z dużej litery.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
ewcia12
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 18 kwie 2013, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Ja też stosowałam substral "Magiczna siła" .Pierwszy raz 1 łyżeczka na 10l wody i poskręcało liście,później po ukształtowaniu drugiego grona 0.5 łyżeczki i raz gnojowicę z pokrzyw.Pomidory są pierwszy raz na tym miejscu.Ziemia jest jałowa nieprzygotowana, ale zmusiły mnie nagłe warunki do przeniesienia folia-ka . Pod pomidory dałam obornik spod świni praktycznie sama słoma i garstkę kompostu.Na brunatną plamistość pryskałam Topsin 500 cztery dni temu i nic nie zadziałał.Plam żółtych przybyło. Mam pytanie ,czym teraz mam pryskać i za jaki czas.A może to brak magnezu? Zostały mi tylko te pomidory, bo turkuć zniszczył moje grządki .Proszę o poradę.
zb_szek_
50p
50p
Posty: 64
Od: 20 cze 2013, o 11:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Animiro - może to być niedobór potasu, całkiem podobne fotki właśnie oglądałem. Skręcające się liście to najczęściej z zasolenia (wyglądają na mocno zielone).

Ewcia - ta choroba bierze się z braku odkażania szklarni czy foliaka. Łącznie z palikami i starymi sznurkami. Można jeszcze zwrócić uwagę na wilgotność w tunelu - przy tej chorobie ma spore znaczenie, trzeba wietrzyć tunel. Środki to właśnie Topsin i Tanos na przemian co 7 dni.
Poczytaj też wypowiedzi innych w tej sprawie sam chętnie poczytam.
Awatar użytkownika
nemezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2237
Od: 18 kwie 2007, o 10:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

ewcia12 pisze:Ja też stosowałam substral "Magiczna siła" .Pierwszy raz 1 łyżeczka na 10l wody i poskręcało liście,później po ukształtowaniu drugiego grona 0.5 łyżeczki i raz gnojowicę z pokrzyw.Pomidory są pierwszy raz na tym miejscu.Ziemia jest jałowa nieprzygotowana, ale zmusiły mnie nagłe warunki do przeniesienia folia-ka . Pod pomidory dałam obornik spod świni praktycznie sama słoma i garstkę kompostu.Na brunatną plamistość pryskałam Topsin 500 cztery dni temu i nic nie zadziałał.Plam żółtych przybyło. Mam pytanie ,czym teraz mam pryskać i za jaki czas.A może to brak magnezu? Zostały mi tylko te pomidory, bo turkuć zniszczył moje grządki .Proszę o poradę.
Ewcia u mnie tez brunatna. Poszedł w ruch Topsin. Trochę zatrzymał pojawianie się nowych plam.
Oberwij jak dasz radę najbardziej porażone liście.

Tanosu nigdzie nie ma, wszędzie patrzą tak :shock: i że na pewno coś pomyliłam z nazwą.
Ale teraz brunatna to mój najmniejszy problem:).
ewcia12
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 18 kwie 2013, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Dziękuję za podpowiedzi.Tunel jest w całości nowy i poza jedną nocą gdy zapowiadali burze jest otwarty.Liście zmienione chorobowo sięgają prawie do góry.nie ma co obrywać. Choroba postępuje szybko. Karolinko Tanos jak przeczytałam jest na zarazę ziemniaka i szarą pleśń pomidora pod osłonami. 100g kosztuje 26 zł. Ta brunatna plamistość chyba występuje w całej Małopolsce,bo ja jestem ze wschodniej małopolski.
wielki32
100p
100p
Posty: 134
Od: 15 sie 2010, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

forumowicz pisze:
wielki32 pisze:Dzięki a czym to opryskać najlepiej. Pewnie bez powtórzeń oprysków się nie obędzie.
Najpierw powiedz jakie preparaty masz. Bo co z tego, że ja Ci napiszę. Nie ma tak dobrze, że wchodzisz do sklepu, a tam cały asortyment.
Mam Miedzian 50 WP, switch 62,5 WG i troszke dithane neotec 75 WG.
Awatar użytkownika
Szafirka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 19 lut 2010, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Moje pomidory doniczkowe mają zgniliznę wierzchołkową, buuuu... na razie jest na dolnych owocach. Spryskałam wczoraj wszystkie owoce cytrynianem wapnia wg przepisu forumowicz. Czy to uchroni owoce, na których nie ma jeszcze objawów? Eh, podcięło mi skrzydła... ;:199
W dodatku dwie gałązki z owocami złamały się zupełnie samoistnie. Dlaczego tak się stało?
Szafirka
Awatar użytkownika
tomate
200p
200p
Posty: 397
Od: 27 kwie 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nadrenia

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Szafirka, na pomidory doniczkowe, zwłaszcza malinowe, trzeba uważać żeby ich nie przesuszyć. To jest u doniczkowych najczęstszą przyczyną suchej zgnilizny. Miałam tak już często u doniczkowych malinowych, że po urlopie była sucha zgnilizna. Po wznowieniu regularnego podlewania znikła od samości. Tak że oprócz oprysku uważaj także ażeby nie przesuszyć. Ja w tym roku odpuściłam sobie malinówki, mam tylko dwie Kozulowe, bo mnie 3 tygodnie w sumie w lato nie będzie a sąsiadka nie ma wyczucia w podlewaniu. Ja i tak się cięszę że zgodziła się podlewać.
A gałązki z owocami może były za ciężkie?
Pozdrawiam
Ewa
Awatar użytkownika
Szafirka
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 19 lut 2010, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Ożarów Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

No, może były za ciężkie ale skoro roślina sobie sama nie radzi to co ja mogę? Fotka złamańca ze zgnilizną:
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Zastanawiam się czy nie powinnam tych zaatakowanych pomidorów usunąć?

Były podlewane codziennie tomate. Nigdy nie przesuszone. Widać inna przyczyna...
Szafirka
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.9

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek



Czy to niedobór magnezu ?


Pozdrawiam Teresa
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”