Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
- anabelka23
- 200p
- Posty: 409
- Od: 7 maja 2013, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lipówki/ Pilawa
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Krysiu, a może mają za dużo wody i od tego żółkną?
Mam na imię Ilona...
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Nie mają za dużo wody, podlewam z umiarem, wieczorem zrobię zdjęcia...
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
forumowicz
Mam pytanko, choć wiem, że nie powinnam - no bo już mi dobrze doradziłeś co do oprysków, mam ten Mildex, Ridomil, w planach ew. Acrobat - no ale tak mi się przypomniało, że mam Revus - skończył mu się termin przydatności w styczniu b.r., buteleczka nieruszana, nie wiem, spisać na straty czy użyć? Wiem, że kombinuje jak koń pod górkę, ale pytam nieśmiało. w zeszłym roku kupiłam, nie wiedziałam, że I oprysk można tylko do etapu kwiatków, przeterminował się nieużywany, no a teraz bym zdążyła, bo zaraza juz idzie ze wschodu (bez podtekstów ). Tylko ten termin przydatności...Sorry, wiem, że zawracam kolejny raz głowę w tym samym temacie...
Mam pytanko, choć wiem, że nie powinnam - no bo już mi dobrze doradziłeś co do oprysków, mam ten Mildex, Ridomil, w planach ew. Acrobat - no ale tak mi się przypomniało, że mam Revus - skończył mu się termin przydatności w styczniu b.r., buteleczka nieruszana, nie wiem, spisać na straty czy użyć? Wiem, że kombinuje jak koń pod górkę, ale pytam nieśmiało. w zeszłym roku kupiłam, nie wiedziałam, że I oprysk można tylko do etapu kwiatków, przeterminował się nieużywany, no a teraz bym zdążyła, bo zaraza juz idzie ze wschodu (bez podtekstów ). Tylko ten termin przydatności...Sorry, wiem, że zawracam kolejny raz głowę w tym samym temacie...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
No chyba nie podejrzewasz, że każe Ci pryskać przeterminowanym preparatem.
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Ok, forumowicz, w takim razie milknę na wiekiforumowicz pisze:No chyba nie podejrzewasz, że każe Ci pryskać przeterminowanym preparatem.
w tym temacie tylko oczywiście
dzięki
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Te ostatnie 7-10 dni na mazowszu to jakaś paranoja leje i leje praktycznie cała dobę. Tunel się wietrzy prawie cały czas a liście nadal mokre. Takie cuś mi na jednym pomidorze, na dwóch dolnych liściach wylazło:
Uploaded with ImageShack.us
W sumie to plamy są bardziej fioletowe niż takie brunatne jak na zdjęciu.Na dolnej stronie wodniste plamy na brzegach. Czy to brunatna plamistość? Usuwać te liście? Dodam że nie pryskam no chyba że cebulą
Będe wdzięczny za pomoc:)
Uploaded with ImageShack.us
W sumie to plamy są bardziej fioletowe niż takie brunatne jak na zdjęciu.Na dolnej stronie wodniste plamy na brzegach. Czy to brunatna plamistość? Usuwać te liście? Dodam że nie pryskam no chyba że cebulą
Będe wdzięczny za pomoc:)
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 14 maja 2013, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
A może ktoś podpowie co się dzieje z moimi pomidorami, bo na czubkach 2 sztuk coś takiego znalazłem:
dodam, że powyższe roślinki właśnie przeszły oprysk kreda + kwasek cytrynowy i dlatego widać na nich kropelki wody.
Można to jakoś wyleczyć, czy jednak kompost?
dodam, że powyższe roślinki właśnie przeszły oprysk kreda + kwasek cytrynowy i dlatego widać na nich kropelki wody.
Można to jakoś wyleczyć, czy jednak kompost?
Pozdrawiam Kamil
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2106
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Bioy, chuda rozsada wsadzona w zasobne podłoże plus woda i zimno. Pomidory nie mogą skonsumować tego co jest w podłożu z powodu złych warunków pogodowych, stąd wypalone plamy na liściach. Zaraza jeśli jest, to na sąsiednim krzaku na górnym liściu. Tym pomidorom najbardziej brakuje ciepła.
Ganjabond, to też fizjologiczne plamy. Stare liście liście można podskubać. W złych warunkach pogodowych na takich liściach łatwo mnoży się szara pleśń.
Polac, w podłożu jest za dużo albo fosforu, albo wapnia. Objawy na jedno i drugie są podobne.
Pozdrowienia, kozula
Ganjabond, to też fizjologiczne plamy. Stare liście liście można podskubać. W złych warunkach pogodowych na takich liściach łatwo mnoży się szara pleśń.
Polac, w podłożu jest za dużo albo fosforu, albo wapnia. Objawy na jedno i drugie są podobne.
Pozdrowienia, kozula
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 14 maja 2013, o 13:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Dziękuję i od razu dopytam czy można temu jakoś zaradzić? I czy w takim razie zostawić takie krzaki w tunelu czy nie?
Pozdrawiam Kamil
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2106
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Na pewno pozostałe pomidory się nie zarażą. Jeśli podłoże jest dobrze wymieszane, to mogą się te objawy pokazać na innych krzakach. Zwykle z takich uszkodzeń pomidory wyrastają, chociaż mogą stracić grono. Jeśli pomidor wdepnął w grudę wapnia, może stracić wierzchołek i musi potem rosnąć z bocznego pędu.
U siebie nigdy nie miałam czasu na specjalne traktowanie takich krzaków jeśli się trafiały, ale pewnie powrót do normalności przyspieszyło by im opryskanie mikroelementami.
Pozdrawiam, kozula
U siebie nigdy nie miałam czasu na specjalne traktowanie takich krzaków jeśli się trafiały, ale pewnie powrót do normalności przyspieszyło by im opryskanie mikroelementami.
Pozdrawiam, kozula
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2087
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Aniu - Dziękuję bardzo za cenne uwagi. Dziś już u nas ma być zdecydowanie cieplej i słoneczniekozula pisze:Bioy, chuda rozsada wsadzona w zasobne podłoże plus woda i zimno. Pomidory nie mogą skonsumować tego co jest w podłożu z powodu złych warunków pogodowych, stąd wypalone plamy na liściach. Zaraza jeśli jest, to na sąsiednim krzaku na górnym liściu. Tym pomidorom najbardziej brakuje ciepła.
Pozdrowienia, kozula
Mam nadzieje, że doczekam się choć kilku owoców w moim pierwszym sezonie pomidorowym
Pozdrawiam, Jacek
- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Wczoraj pytałam o żólte czubki w pomidorach...okazało się, że to tylko odmiana La karotina tak ma. Chyba to tylko panika z mojej strony
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.8
Krysiu miałaś wstawić zdjęcia..Krystyna551 pisze:Wczoraj pytałam o żólte czubki w pomidorach...okazało się, że to tylko odmiana La karotina tak ma. Chyba to tylko panika z mojej strony
Pozdrawiam