Pomidory- oprysk kwasem mlekowym

[x-p-o]

Prawdę powiedziawszy też się zastanawiam czy nie dodawać kredy już w momencie nastawiania mąki na zakwas. Byłaby to pewna analogia do przemysłowej metody otrzymywania kwasu mlekowego.

[wisia7]

Mógłbyś spróbować teraz, co z tego wyjdzie ( tylko co nim teraz opryskać).

[x-p-o]

Może to trochę przynudne, ale jest pewna analogia między żywotem człowieka a bakterii. Otóż oba te organizmy , prowadząc swój żywot, zasr...wają swoje środowisko. Człowiek ściekami, śmieciami i wydychanym CO2 a bakterie fermentacji mlekowej- kwasem mlekowym. Po osiągnięciu pewnego stężenia kwasu mlekowego bakterie te giną. Dodatek kredy przy nastawie, czy w trakcie fermentacji powoduje, że kwas mlekowy na bieżąco jest wiązany w mleczan wapnia nie przeszkadzając wieść żywot bakteriom. Jeśli taki nastaw ulegnie zakwaszeniu istnieje pewność, że w roztworze znajduje się odpowiednia ilość mleczanu wapnia odpowiadająca 11 gram użytej kredy na litr zakwasu. Ciecz do oprysku będzie zawierać więc mieszaninę MW i kwasu mlekowego.
Taki roztwór, oprócz zwiększonej właściwości grzybobójczej pełni rolę buforu przedłużając czas aktywności tego preparatu na liściach. Wpływa też korzystnie na obecną w zakwasie nizynę ponieważ jej trwałość i rozpuszczalność w wodzie rośnie wraz ze wzrostem kwasowości .
Nie omieszkam tego wypróbować w sezonie- wisiu7

[yareka]

Nie wiem jak u was ale u mnie pod folią pachniało chlebem po opryskach ;)
Efektywność środka niezła i potwierdzam że zebrane zielone pomidory praktycznie wszystkie dojrzały bez zmian chorobowych więc w tym roku jeśli będę zbierać zielone to je opryskam mleczanem przed samym zbiorem.

[x-p-o]

Można powiedzieć, że idziemy z duchem czasu .
Plantatorzy też wpadli na podobny pomysł z wykorzystaniem EM-ów.

http://www.youtube.com/watch?v=twxPYSiq9mg

[McMArchewka]

Tak czytam i czytam, i dochodzę do wniosku, że stosowanie mleczanu wapnia to same plusy i korzyści. Jeśli byłaby taka możliwość to z chęcią przyłącze się do eksperymentu tego roku (o ile będzie organizowany). Myślę, że warto by było popryskać MW moje pomidory i cukinie

A, jeśli dobrze zrozumiałem to mleczan wapnia otrzymuje się poprzez dodanie do kwasu mlekowego wapnia

[x-p-o]

Między kwasem mlekowym a mleczanem wapnia jest taka sama różnica, jak między kwasem solnym a solą kuchenną, czyli chlorkiem sodu.

O, widzę, że edytowałaś swój post.
Ściślej, węglanu wapnia.

[D3flo]

Prawdę powiedziawszy też się zastanawiam czy nie dodawać kredy już w momencie nastawiania mąki na zakwas.

Nie no u mnie to raczej odpada. Z każdego zakwasu jego zdecydowana większość idzie na opryski a reszta kończy na talerzu.

[x-p-o]

Ponieważ zakwas robię cały rok na okrągło mam do tego osobne naczynie. A do zakwasu dla celów działkowych- osobne. Nie mam więc dylematu. A osad z kredą z powodzeniem może lądować na kompoście lub zasilić winogrona.

[whitedame]

forumowicz napisał(a):
Prawdę powiedziawszy też się zastanawiam czy nie dodawać kredy już w momencie nastawiania mąki na zakwas.

A czy przypadkiem kreda nie utrudni fermentacji lub jej nie spowolni?

[x-p-o]

http://books.google.pl/books?id=llEREjc ... go&f=false

[offca11]

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale wtedy będziemy mogli wyprodukować dużo bardziej stężony roztwór mleczanu wapnia, dosypując więcej kredy i potem bardziej rozcieńczyć.
Np. podwójna dawka kredy i rozcieńczyć 1:4 gotowy roztwór.

[Andzia1967]

Próbowałam znaleźć przepis na mleczan wapnia ale nie mogę się jakoś doczytać , weszłam też w g...le wpisując biologiczna ochrona pomidorów i wybija mi kilka artykułów -czy ktoś mógłby mi konkretnie podać link gdzie mogę to odszukać albo podesłać na maila przepis - nie wiem albo oczy mnie już zawodzą, bo od rana przy kompie ,albo braki w wykształceniu i czytaniu ze zrozumieniem -pozdrawiam