Pomidory 2 na 1 :)
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Kiedy się patrzę na swoją świeżo wsadzoną winorośl i widzę na wysokości 1,5 m nad ziemią naruszone liście i zero ślimaka to się zastanawiam , że jeśli to jest robota ślimaków, to albo musi to być jakiś gatunek sprinterski, albo...latający
Słowem, mam wątpliwości, czy wszystkim szkodom są winne ślimaki.
Słowem, mam wątpliwości, czy wszystkim szkodom są winne ślimaki.
-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 5 mar 2015, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Pewnie nie wszystkim, ale w tym wypadku ślady śluzu ich zdradziły.
Co do tych 1,5m, to przedwczoraj mi wylazły tak z 80cm po dwóch liliach i podgryzły a w zasadzie wyjadły część łodygi (chyba ze złości, że nie mogły dość do pączków). Ślady śluzu oczywiście były. Chociaż może się mylę i to zbieg okoliczności.
No ale nie tylko ja mam ten problem. W tym roku chyba jest plaga slimorów, przynajmniej u nas. W przyszłym roku skuszę się może na Nemaslug.
Co do tych 1,5m, to przedwczoraj mi wylazły tak z 80cm po dwóch liliach i podgryzły a w zasadzie wyjadły część łodygi (chyba ze złości, że nie mogły dość do pączków). Ślady śluzu oczywiście były. Chociaż może się mylę i to zbieg okoliczności.
No ale nie tylko ja mam ten problem. W tym roku chyba jest plaga slimorów, przynajmniej u nas. W przyszłym roku skuszę się może na Nemaslug.
Pozdrawiam :) Marzena
"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest...."
"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest...."
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Oprócz tych zwykłych bezdomnych ślimorów są jeszcze takie śliczne z żółto czarną skorupką. Te zajęły się wyższym piętrem. Widziałam na własne oczy, że na skwerku W Rzeszowie przed filharmonią trawa była niziutko skoszona , a one kończyły jeść plakaty na słupie tak na wys 1,5 m. U mnie one właśnie robią największe spustoszenie. Oblazły maliny i młode listki znikają. Granulki im nie straszne bo siedzą wysoko.
-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 5 mar 2015, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Mieszałam dziś pierwszy raz MW i reakcja z kredą trwała kilkadziesiąt sekund. Kredę mam dobrą, przy OW burzyło się.długo. Czy to może być za słaby kwas?
I jeszcze jedno , czy octan do MW dodać przed samym opryskiem?
I jeszcze jedno , czy octan do MW dodać przed samym opryskiem?
Pozdrawiam :) Marzena
"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest...."
"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest...."
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
W wyniku fermentacji mlekowej dzikimi bakteriami może powstać maksimum 2 % kwasu mlekowego, dlatego to burzenie przy MW jest słabsze.
Nie ma znaczenie w którym momencie dodasz octan wapnia.
Nie ma znaczenie w którym momencie dodasz octan wapnia.
-
- 100p
- Posty: 134
- Od: 5 mar 2015, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Powiedzcie, kiedy obrywacie liście? Co post to inna rada. Pierwszy raz wolałabym s ie jednak trzymać jakiś zasad.
Chore rozumiem, pod pierwszym gronem wiem, ogólnie max 3 jednorazowo i min. 12-16 liści na krzaku. Ale jak oberwę te ponizej pierwszego grona to jak postępować z następnymi? Czekać na następne grono i jak urośnie to oberwać liscie pod nim? I tak dalej?
I jeszcze jedno. Zwijają mi się liście wszystkie do góry a wierzchołki są extremalnie zwinięte. Nawżone jesienią obornikiem plus teraz gnojówka z pokrzyw. Może mam za dużo azotu i nie pobierają czegoś z ziemi? Czym ewent. opryskać? Zdjęć nie dam rady teraz wrzucić, nie mam mżliwości.
Chore rozumiem, pod pierwszym gronem wiem, ogólnie max 3 jednorazowo i min. 12-16 liści na krzaku. Ale jak oberwę te ponizej pierwszego grona to jak postępować z następnymi? Czekać na następne grono i jak urośnie to oberwać liscie pod nim? I tak dalej?
I jeszcze jedno. Zwijają mi się liście wszystkie do góry a wierzchołki są extremalnie zwinięte. Nawżone jesienią obornikiem plus teraz gnojówka z pokrzyw. Może mam za dużo azotu i nie pobierają czegoś z ziemi? Czym ewent. opryskać? Zdjęć nie dam rady teraz wrzucić, nie mam mżliwości.
Pozdrawiam :) Marzena
"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest...."
"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest...."
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Witam
Odświeżam temat.
Wybrałem listę pomidorów które mam zamiar dzisiaj wysiać. Nie jestem pewien kilku odmian czy nie są zbyt bujne na 2 na 1.
Nadające się: Ananas Noir, Aussie, K/37, K/127 Rudy, Malachitowa Szkatułka, Red Pear;
Odmiany których nie jestem pewien i proszę o podpowiedź: Wiśniowo-czekoladowy K-20, Mazarini, Corazon, Brandywine Apricot
Nienadający się: Mizuba NN
Odświeżam temat.
Wybrałem listę pomidorów które mam zamiar dzisiaj wysiać. Nie jestem pewien kilku odmian czy nie są zbyt bujne na 2 na 1.
Nadające się: Ananas Noir, Aussie, K/37, K/127 Rudy, Malachitowa Szkatułka, Red Pear;
Odmiany których nie jestem pewien i proszę o podpowiedź: Wiśniowo-czekoladowy K-20, Mazarini, Corazon, Brandywine Apricot
Nienadający się: Mizuba NN
Pozdrawiam
Bartosz
Bartosz
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Krzak K 20 u mnie nigdy nie był szczególnie wielki. Mazarini też. Apricot normalny,spory krzak. Aussie jest ogromny. Osobiście bym się zawahała nad sadzeniem 2 w 1 Aussie właśnie.Chyba,że obok drugiego Aussie . Resztę bym sadziła bez wahania.
Pomorze...klimat łagodniejszy .
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Szkoda trochę Aussie, najwyżej posadzę go 1 na 1
PS. Sadzę do tunelu, ale to nic w tym przypadku nie zmienia.
PS. Sadzę do tunelu, ale to nic w tym przypadku nie zmienia.
Pozdrawiam
Bartosz
Bartosz
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Ktoś jeszcze będzie sadził 2/1? W tym roku i ja się chyba skuszę. Sądząc te sama odmianę 2/1 . Jak Wasz doświadczenia z poprzedniego sezonu?
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Paula
Moje zeszłoroczne doświadczenie z tą metodą było bardzo zadowalające .
W tym roku też tak posadzę pomidory .
Metoda ta sprawdza się w naszym warmińskim klimacie bardzo dobrze .
Spróbuj koniecznie , przynajmniej kilka krzaczków tak posadzić i się sama przekonasz .
Obiecane karczochy rosną i mają się dobrze .
Moje zeszłoroczne doświadczenie z tą metodą było bardzo zadowalające .
W tym roku też tak posadzę pomidory .
Metoda ta sprawdza się w naszym warmińskim klimacie bardzo dobrze .
Spróbuj koniecznie , przynajmniej kilka krzaczków tak posadzić i się sama przekonasz .
Obiecane karczochy rosną i mają się dobrze .
Pozdrawiam, Beata.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Besiu, milo z ktoś w naszych warunkach to ssprawdził myślęod 2 tygodni ze mam mały warzywniak , tzn za mały na moje potrzeby i dziś pomyślałam o tej metodzie. No i chyba się skuszę. Posadze po jednej odmianie przy paliku bo boje się pokrzyzowania odmian. A w tym roku większości mam po dwie sztuki
Jutro się do Ciebie wieczorem odezwę
Jutro się do Ciebie wieczorem odezwę
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory a`la forumowicz czyli 2 na 1 :)
Ja tak sadziłam w zeszłym roku i w tym też mam zamiar. To duża oszczędność miejsca, szczególnie jeśli ma się sporo różnych odmian do wypróbowania. W zeszłym roku miałam ze sobą posadzone w parze różne odmiany i nie było to problemem. Wszystkie krzaki prowadzone na jeden pęd ....przynajmniej tak się starałam, ale niektórym udało się mnie przechytrzyć i wypuścić ukradkiem wilka.
Nie znając dokładnie wszystkich odmian trafiały się też pary wielkiego z małym, ale to nie był problem. Mały kończył wcześniej wzrost, duży rósł dalej.
Jedyna rzecz, na którą zwracałam uwagę, to np. sadzenie razem ze sobą czarnych pomidorów ze względu na ich inne wymagania w dokarmianiu.
Nie znając dokładnie wszystkich odmian trafiały się też pary wielkiego z małym, ale to nie był problem. Mały kończył wcześniej wzrost, duży rósł dalej.
Jedyna rzecz, na którą zwracałam uwagę, to np. sadzenie razem ze sobą czarnych pomidorów ze względu na ich inne wymagania w dokarmianiu.